Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
NAMIOT W MALEJ FATRZE?????????????????????????
Lucius


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica/Kraków

Czy wie ktoś czy jest jakiś problem z nocowaniem w namiocie w Małej Fatrze? Czy to uchodzi, czy też nie Very Happy ??? A jeśli nie to jakie są teraz ceny w schroniskach jeśli był ktoś ostatanio?
Zobacz profil autora
Erynie


Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

Jak to będziesz robił z głową, to nie powinno być problemu. Staraj się nie spać na grani, rozbijaj się późnoo i wstawaj wcześnie, nie pal ognisk. Od Strecna do Małego Krywania mniej uważnie, dalej bardziej, bo więcej cywilizacji. Chociaż w tamtym roku widziałem parę która miała rozbity namiot na przełęczy pod Kraviarskim i dobrze było. W razie czego zostają Kamence, teraz se troche wypasli ten camping, więc będziesz miał pełny luksus Smile Tak w ogóle, to jak będziesz miał pogodę, to wystarczy śpiwór i karimata, po co taszczyć namiot? Miłej wycieczki i pozdrawiam - Erynie.
Zobacz profil autora
dmirstek


Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Nie pożałowałeś pytajników Very Happy
Zobacz profil autora
keraj
Administrator

Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry

Ostatnio gdzieś wyczytałem, że ktoś zapłacił w Chacie pod Chlebem na poddaszu 70 SKK za nocleg, także taniocha, ale o pozostałych chatach to już nie poinformuję
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Gdy ostatnio byłem na M. Fatrze to widziałem 'rozbitków' umiejscowionych na pokaźnej skarpie (na grani) w okolicach Suchego. Wbrew pozorom tamtejszy teren jest z deczka spadzisty i niemiłym byłoby ewakuować się w trakcie jakiejś nocnej zadymy (wówczas pogoda nie nastrajała pozytywnie... Razz ). Myślę, że jak zejdziesz na mało uczęszczane szlaki to bez problemu się gdzieś zaszyjesz. W niższych partiach można naprawdę znaleźć wygodne i zaciszne miejsca.
Zobacz profil autora
Re: NAMIOT W MALEJ FATRZE?????????????????????????
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Lucius napisał:
Czy to uchodzi, czy też nie Very Happy ???


jesli namiot ma w miare maskujacy kolor i rozbije sie go w zacisznym ukrytym miejscu to uchodzi wszedzie Very Happy fakt ze to nie ta radosc co walniecia biwaku na samym srodku wielkiej polany ale malej fatrze raczej bym sie chowala po krzakach
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Widzę, same ciekawe teorie... Smile
W rzeczywistości rozbijanie namiotów na terenie Parków Narodowych jest niezgodne z prawem i grozi sankcjami finansowymi. Problem jest znacznie mniejszy jeżeli namiot rozbija się poza terenem PN. Czy tak, czy inaczej prawdopodobieństwo kontroli na szlaku jest wręcz zerowe! Sam wielokrotnie nocowałem w górach Słowacji i nikt mnie nigdy nie pogonił. Nie musisz się wcale rozbijać zbyt późno. O 20-tej i tak ci co mieli zejść z gór to już zeszli i nie będą cię w żaden sposób nękać. O 7 rano tez jeszcze nikogo na grani nie będzie, więc nie masz się czym przejmować.
Jedyny problem jaki widzę to niedźwiedzie. Na Małej Fatrze jest ich naprawdę sporo, a jeszcze więcej na Wielkiej. Jest na to rada: nie zabieraj na noc jedzenia do namiotu i spij jak najwyżej z dala od lasu.
A ceny noclegów są dość wyrównane 200-300SKK. Czasem jednak zdarzają się problemy z miejscem.
Zobacz profil autora
Erynie


Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

grzesiekodm napisał:
prawdopodobieństwo kontroli na szlaku jest wręcz zerowe! Sam wielokrotnie nocowałem w górach Słowacji i nikt mnie nigdy nie pogonił.

Próbowałeś tej sztuki w Tatrach Wysokich? Nie jestem pewien, czy byłoby tak prosto...A cco do Fatry, zwłaszcza Wielkiej, to chyba muszę sie zgodzić, choć srodki ostrożności bym jednak zachował. Pozdrawiam - ERynie.
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

W Tatrach słowackich sytuacja rzeczywiście wygląda inaczej. Tam z jednej strony jest cała armia zawodowych strażników przyrody łojących każdego, kto na to zasłuży. Z drugiej strony natomiast wiele osób (zwłaszcza horolezców) obozuje pod namiotami (np w rejonie Doliny 5 Stawów Spiskich) bo ma stosowne zezwolenia. Mimo to specyfika Tatr i Małej Fatry jest bardzo rożna.
Nocowałem pod namiotem zarówno w Tatrach jak i na Fatrach. Dla mnie czynnikiem powstrzymującym nie była ewentualna kara finansowa tylko potencjalne skutki dla środowiska naturalnego. Co innego jednak rozbijać sie w górnoreglowym lesie, palić ognisko, śmiecić i wydzierać się wniebogłosy, a co innego rozbić sie gdzieś na grani, na skalnym podłożu, przenocować i o brzasku ruszyć dalej. Z moich obserwacji wynika, że wiele osób nocuje na szlaku zarówno w Tatrach polskich jak i słowackich.
Zobacz profil autora
Lucius


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica/Kraków

A czy orientuje się ktoś czy Autocamping Nižné Kamence nadal działa, jest otwarty??? Ostatnie uaktualnienie na ich stronie było w 2003 r. Very Happy A wiem że z ATC na Słowacji bywa różnie, niby są i działają, a jak się już jest na miejscu to okazuje się że już dawno nie istnieje :/ nie chce się zdziwić (znów... :/)
Zobacz profil autora
Erynie


Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

Tak jak Ci pisałem - działają i się nawet rozwijają. Kto widział ostatnie konstrukcje na campingu, to przytaknie.
Zobacz profil autora
jarek


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Śląski

Grzesiekodm ostrzegał przed misiami,ja też myśle,że to jedyne czym tak naprawdę należy się martwić.
Na Słowacji niedźwiedzi jest faktycznie sporo.
Myślę też,że rozbijanie się z dala od lasu niewiele zmienia,bo niedawno w Niżnych Tatrach na szczycie "Polana" 1890mnpm spotkałem niedźwiedzią rodzinkę,która z wielką fantazją maszerowała granią w strone "Dereszy"
Zobacz profil autora
Erynie


Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

jarek napisał:
z wielką fantazją maszerowała granią w strone "Dereszy"

Co konkretnie masz na myśli? Śpiewały? Smile


Ostatnio zmieniony przez Erynie dnia Wto 19:54, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
jarek


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Śląski

Wiesz co-miałem okazję przyglądać się im około kwadransa.
I powiem Ci,że tak-one śpiewały swoimi ruchami.
Rozbiegały się,by za chwilę się spotkać.
Z wielką lekkością zbiegały tem gdzie byśmy się bali biegać a potem równie lekko wbiegały znów na grań.
To było niesamowite,ta lekkość.
No o tym myślałem.
Zobacz profil autora
tomix


Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: B-B

Kiedyś spotkany na szlaku turysta opowiadał mi jak w Niżnych Tatrach niedźwiedź przez pół nocy rył mrowisko obok Ich namiotu.., o mało się nie zesrał ze strachu. Przemyśl to.


Ostatnio zmieniony przez tomix dnia Wto 20:45, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
NAMIOT W MALEJ FATRZE?????????????????????????
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu