Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Wyprawy w Alpy
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Jeszcze dwa lata temu nawet by mi nie przeszło przez myśl, że kiedykolwiek pojadę w Alpy. Kiedy jednak spojrzałem na mapę Europy a ściślej na góry, który planuje jeszcze przejść okazuje się, że jestem już bliżej końca niż początku. Jeżeli dalej tak pójdzie to za 5 lat przejdę już wszystko co zaplanowałem i będzie trzeba umierać Wink Postanowiłem zatem "odciążyć" nieco europejskie pasma poza alpejskie, pasmami alpejskimi. W ten oto sposób planuję w sezonie dwa wyjazdy w Alpy, dwa wyjazdy w pozostałe pasma i tradycyjnie jedna objazdówka po Skandynawii.

Pierwszy wyjazd w Alpy zaplanowałem na 10 czerwca. Będzie to aktywna objazdówka po wapiennych Alpach Północnych. Moim celem będzie pasmo Alpstein w Szwajcarii (część Alp Appenzellskich), pasmo Loferer Steinberge w Austrii (część Gór Kamiennych) i Totes Gebirge, czyli Góry Martwe.

Wyjeżdżamy 10 czerwca pod wieczór z Jeleniej Góry. Jadąc do Jeleniej Góry (po kolegę) mogę kogoś zabrać na trasie: Żywiec-Katowice-Opole-Wrocław-Jelenia Góra. Najpierw jedziemy do Szwajcarii w pasmo Alpstein, gdzie podczas jednej nieprzerwanej wędrówki spędzamy 3 dni. Następnie przejeżdżamy do Austrii i zwiedzamy pasmo Loferer Steinberge, w którym pozostaniemy około 4 dni. W drodze powrotnej zatrzymamy się na 2 dni w Górach Martwych. Wszystkie z wymienionych pasm górskich pod względem trudności zbliżone do naszych Tatr Wysokich. Podstawą zwiedzania będą wędrówki z noclegami w górach pod namiotem. Jeżeli nie będzie innego wyjścia skorzystamy ze schronów. Biorąc pod uwagę lokalne uwarunkowania prawdopodobnie nie obejdzie się bez płatnych noclegów, zwłaszcza podczas ewentualnego załamania pogody. Będziemy się jednak starali spędzać większość noclegów pod namiotami.
Koszty:
Paliwo na całej trasie + opłaty za autostrady około 250zł/os przy 4-osobowym składzie. Noclegi pod namiotami za darmo. Wyżywienie we własnym zakresie wedle własnych upodobań 200-300zł/os. W założeniu większość jedzenia bierzemy z Polski - na wyposażeniu samochodu mam dużą lodówkę, która pracuje nawet podczas postoju. Realnie rzecz biorąc całość powinna się zamknąć w kwocie 500-600zł/os.
Uwagi:
Wskazany podstawowy sprzęt asekuracyjny wykorzystywany na via ferratach: uprząż, lonża z absorberem, kask, oraz raki i czekan. Pozostało mi jedno wolne miejsce.
Zobacz profil autora
Re: Wyprawy w Alpy
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

grzesiekodm napisał:
Kiedy jednak spojrzałem na mapę Europy a ściślej na góry, który planuje jeszcze przejść okazuje się, że jestem już bliżej końca niż początku. Jeżeli dalej tak pójdzie to za 5 lat przejdę już wszystko co zaplanowałem i będzie trzeba umierać Wink


a chodziłeś też po górach np. na Półwyspie Iberyjskim?
Zobacz profil autora
Re: Wyprawy w Alpy
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Pudelek napisał:
a chodziłeś też po górach np. na Półwyspie Iberyjskim?


Nie, właśnie tamte strony jeszcze mi pozostały do przejścia. Pierwsze wyprawy w tamten rejon zaplanowałem na przyszły rok - Fuentes Carrionas i Pena Ubina. A potem każdego następnego roku po jednym wyjeździe. Niestety znalezienie ludzi na taką wyprawę nie jest takie proste, jest wręcz bardzo trudne! Po pierwsze jechać tam to najlepiej w czerwcu. Potem jest upalnie, drogo i tłoczno. Po drugie z racji odległości na pobyt trzeba zarezerwować co najmniej 3 tygodnie. Dla kogoś kto pracuje jest to bardzo trudne. Poza tym ja uprawiam dość specyficzną turystykę i taka forma też nie każdemu musi się podobać (noclegi pod namiotami, posiłki na ognisku, mycie w potokach, itp). Paradoksalnie dziewczyny znacznie lepiej sobie radzą w takich warunkach, niż faceci. Mimo to dla wielu na dłuższą metę jest to dość uciążliwe.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

ech... gdyby mnie los obdarowal troche lepszym zdrowiem i kondycja.. klimat wyjazdow idealny, tylko dla mnie czasowo wszytskie trasy razy dwa.. pozostaje pozazdroscic i zyczyc udanych wyjazdow!!

a czy na objazdowkach tez spicie w namiotach, gotujecie na ognisku i myjecie sie w potoku?? bo moze bym kiedy na jaka objazdowke sie podlaczyla?? taka co nie trzeba dziennie 20km pod gore truchcikiem 'Wink)) w tym roku to nie, bo mam juz planow 2 razy tyle co wolnego czasu Wink ale za rok to chetnie...np. na jaka skandynawie..

grzesiekodm napisał:
Kiedy jednak spojrzałem na mapę Europy a ściślej na góry, który planuje jeszcze przejść okazuje się, że jestem już bliżej końca niż początku. Jeżeli dalej tak pójdzie to za 5 lat przejdę już wszystko co zaplanowałem i będzie trzeba umierać .


a ural i kaukaz wliczasz do gor europy?? bo roznie to ludzie klasyfikuja Smile a na ladnych pare lat wystarczy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 23:21, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

buba napisał:
a czy na objazdowkach tez spicie w namiotach, gotujecie na ognisku i myjecie sie w potoku?? bo moze bym kiedy na jaka objazdowke sie podlaczyla?? taka co nie trzeba dziennie 20km pod gore truchcikiem 'Wink)) w tym roku to nie, bo mam juz planow 2 razy tyle co wolnego czasu Wink ale za rok to chetnie...np. na jaka skandynawie..

Na objazdówkach jest identycznie. Nie dopuszczam spania na jakimkolwiek kempingu, zatrzymywania się na prysznic, itp. Z ogniskami bywa różnie, bo w czasie podróży zwyczajnie nie ma na nie czasu. natomiast podczas postojów, czy po założeniu obozu, ognisko jest podstawową sprawą. W okół niego toczy się życie.


buba napisał:
a ural i kaukaz wliczasz do gor europy?? bo roznie to ludzie klasyfikuja Smile a na ladnych pare lat wystarczy Very Happy

Ludzie to sobie mogę... Stanowisko naukowców z Międzynarodowej Unii Geograficznej jest jednoznaczne i jednocześnie zbieżne z moimi poglądami na ten temat. Niektórzy amerykańscy naukowcy z Bożej łaski to nawet izrael zaliczają do Europy (ciekawe, że Liban już nie)!
Wracając do meritum - nie wybieram się w tamte strony. Ja wszędzie podróżuję samochodem, a podróżowanie po Rosji nie jest ani łatwe ani bezpieczne. Poza tym daleko. Być może kiedyś się wybiorę ale na razie tego nie planuję.
Zobacz profil autora
Spoko


Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sucha Beskidzka

Grzesiek tak prawdę powiedziawszy to na przejście i poznanie wszystkich pasm alpejskich i 10 lat nie starczy. Ale masz bardzo piękne plany. I sądzę ,że kiedyś się przypomnę i dołączę do Waszej wyprawy. Ja nie mam tutaj znajomych którzy chcieli by jechać ze mną w dalsze góry a jednemu to podróż wychodzi bardzo drogo. W tym roku nadal nastawiony jestem na Tatry. Ale przyszłość przed nami .Jestem dobrej myśli. Zwłaszcza że również jestem nastawiony na te prymitywne ale równocześnie najtańsze warunki pobytu.
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Spoko napisał:
Grzesiek tak prawdę powiedziawszy to na przejście i poznanie wszystkich pasm alpejskich i 10 lat nie starczy.

Ja myślę, że nie starczy mi życia! Same tylko Karpaty Południowe zajęły mi w sumie 7 wypraw i przeszło 100dni! Co dopiero takie Alpy, które są setki razy większe! Poza tym jak mnie jakieś pasmo zainteresuje to będę tam wracał wielokrotnie. Tak było np z Retezatem czy Bihorem. Niczego zatem nie planuję myślę, że po prostu będę jeździł w góry dopóki będę miał siły, czas i pieniądze.

A na wspólną wyprawę możemy się oczywiście wybrać, czy to w tym roku, czy w przyszłości
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

No to mamy kolejny wyjazd:

Słowenia: Alpy Kamnickie, Alpy Julijskie, Kras.

Termin wyjazdu: 05.09-20.09.

2-tygodniowa wyprawa do Słowenii w formie aktywnych wczasów z bazą nad morzem w okolicy Izoli. Około 4 dni w Alpach Kamnickich, 2 dni w Alpach Julijskich, 2-4 dni w Krasie + ew. Plitvickie Jezera w Chorwacji. Wycieczki jednodniowe z powrotem do samochodu. Noclegi w górach głównie w schroniskach. W górach wiele szlaków prowadzi via ferratami. Konieczny sprzęt na via ferraty - uprząż, kask i lonża z absorberem. Oprócz gór przewidziałem zwiedzanie wielu innych atrakcji krajoznawczych w okolicy, m. in. jaskiń, zamków itp.
Paliwo + opłaty drogowe na trasie dojazdowej, powrotnej i podczas przejazdów na miejscu około 250-300zł/os przy 4-osobowym składzie. Noclegi pod namiotami za darmo, noclegi nad morzem około 15-20 euro/os. Wyżywienie we własnym zakresie i wedle własnego uznania w większości zabrane z Polski.
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

W II połowie września planuję krótką ale pełną wrażeń wyprawę w Alpy na zakończenie sezonu. Wybieramy się w Góry Kamienne (Steinberge). Byłem tam w czerwcu ale ze względu na dużą ilość śniegu i zamknięte schroniska musiałem odpuścić. To niezbyt duże, skaliste pasmo górskie składające się z dwóch części. Znane jest głównie z wielu niezwykle widokowych szlaków. Szlaki mają różny stopień trudności, od łatwych, poprzez ubezpieczone, dalej via ferraty i wreszcie wspinaczkowe, zarezerwowane tylko dla najlepszych. W zamyśle chcę spędzić po 2-3 dni w każdej z obu części – Loferer Steinberge i Leoganger Steinberge. Założenie jest takie, że w pierwszym dniu robimy trasę dojściową do wysoko położonego schroniska w części Loferer. Po drodze zdobywamy kilka łatwiejszych szczytów. Następnego dnia wychodzimy już tylko z małymi plecaczkami. W pobliżu schroniska jest wiele szlaków o różnym stopniu trudności, choć nie ukrywam, że mnie będą interesowały głównie via ferraty. Tutaj jednak każdy będzie mógł wybrać sobie szlaki na miarę swoich możliwości. Następnego dnia schodzimy do samochodu inną trasą i następny dzień robimy sobie wolny. W tym czasie możemy coś zwiedzić, lub po prostu odpoczywać. Następnie zajeżdżamy w drugą część pasma – w Leoganger, zostawiamy samochód na parkingu i robimy trasę, której celem będzie dojście do schroniska. Czas organizujemy według tego samego schematu co w poprzedniej grupie – w drugim dniu zdobywamy szczyty w pobliżu schroniska, a na trzeci schodzimy do samochodu i ruszamy w drogę powrotną.

Góry w które jedziemy nie są wyjątkowo trudne (coś jak Tatry Wysokie) ale wymagają dobrej kondycji. Jeśli ktoś nie będzie czuł się na siłach to może sobie organizować łatwiejsze wycieczki. Jednak na trasie dojściowej do schroniska i na trasie powrotnej lepiej jednak iść wspólnie. Jeśli ktoś będzie miał ochotę na via ferraty to powinien zaopatrzyć się w stosowny sprzęt – uprząż, lonża z absorberem i kask. Noclegi w schroniskach, więc namiot, śpiwór i karimata nie będą potrzebne. Poza tym wszystko wygląda tak samo jak w innych górach.

Jedziemy na dwa samochody, przy czym jeden kolega wyjeżdża z Wrocławia i jedzie prosto do Salzburga, a ja pojadę albo przez Cieszyn albo przez Zwardoń. Jeśli zatem ktoś będzie miał ochotę dołączyć to może wybrać miejsca, z którego będzie mu łatwiej jechać. Na miejscu i tak będziemy spędzać czas wspólnie.
Poniżej kilka zdjęć z gór, w które się wybieramy:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


i jaskinia, którą możemy zwiedzić w dniu wolnym od wycieczek: [link widoczny dla zalogowanych]
a tutaj via ferrata, na którą się wybieram: [link widoczny dla zalogowanych] - fajna, nie? Smile
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

[link widoczny dla zalogowanych]

ale to zdjecie jest przepiekne!!!
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Jeśli dobrze kojarzę to to fragment szlaku Nuaracher Hohenweg - pięknego trawersu, którym planujemy dojść do schroniska.
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Też na nie zwróciłam uwagę, fajna sprawa jak się ma takie zdjęcia, ja zwykle stoję po tej drugiej stronie obiektywu, ale w takich miejscach sesja byłaby obowiązkowa

To jest piękne, takie posępne [link widoczny dla zalogowanych]

A to prawie jak Diery Wink [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

katmandu napisał:
Też na nie zwróciłam uwagę, fajna sprawa jak się ma takie zdjęcia, ja zwykle stoję po tej drugiej stronie obiektywu, ale w takich miejscach sesja byłaby obowiązkowa

No i sesja się odbyła! Jak widzisz wszystko, co nas ogranicza to nasza wyobraźnia...
A zatem: Katmandu na trawersie Nuaracher Hohenweg pod Gr. Rothornem (2403m npm), w dali Mitterhorn (2504m npm), Gr. Reifhorn (2488m npm) i najwyższy Gr. Ochsenhorn (2511m npm).
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

To ja chyba nie muszę już pisać, że właśnie to zdjęcie mam jako tapetę na obu komputerach - i w domu i w pracy... Dodaje mi skrzydeł.

: )
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Pora rozpocząć sezon alpejski. Na początek krótki, kilkudniowy wyjazd na rozpoczęcie sezonu:

Prealpy Karnickie (Włochy) 02-06 czerwca.

Pięciodniowy wyjazd w Prealpy Karnickie (Alpy Karnickie Południowe) do Włoch. Wyjazd w środę 2 czerwca, 3 dni w górach i powrót w niedzielę 6 czerwca. Wycieczka dość wymagająca kondycyjnie. Wskazane podstawy wspinaczki skalnej.

Koszty: Paliwo i opłaty drogowe po około 200zł/os przy 4-osobowym składzie. Wyżywienie we własnym zakresie. Noclegi w górach za darmo w schronach.

Dla zainteresowanych pozostało jedno wolne miejsce.

Na zdjęciu grań Monte Duranno (2652m npm) - Cima dei Preti (2706m npm), którą zamierzamy przejść.
[link widoczny dla zalogowanych]

W czerwcu planuje kolejną wyprawę, jednak "wyprawą roku" będzie lipcowa wyprawa do Włoch, Monako, Francji i Szwajcarii. Oj będzie się działo, będzie... żeby tylko pogoda dopisała.


Ostatnio zmieniony przez grzesiekodm dnia Nie 13:55, 25 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyprawy w Alpy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu