[fg] Dolomity di Brenta 2006

Co do Dolomitów,to polecam okolice Tre Cime di Lavaredo, ładne ferraty połączone z przejściami lini frontu z I wojny światowej, na granicy Włosko-Austriackiej, dużo tuneli, okopów,często połączonych z niezłą ekspozycją. Ciekawe też są ferraty w okolicach Tofany di Rosez, przeszełem via ferratę Giuseppe Olivieri, przez blisko 6 godz. wędrówki nie spotkaliśmy żadnego turysty, cały czas w mocnej ekspozycji, trudności dochodziły do wspinaczkowej tatrzańskiej V, niezapomniane przeżycie Smile

Gorąco polecam:)

pk.artur napisał:

(...)przeszełem via ferratę Giuseppe Olivieri, przez blisko 6 godz. wędrówki nie spotkaliśmy żadnego turysty, cały czas w mocnej ekspozycji, trudności dochodziły do wspinaczkowej tatrzańskiej V, niezapomniane przeżycie Smile

(...)

Zaiste masz powody do dumy! Ferrata Giuseppe Olivieri ma stopień trudności E, czyli ekstremalnie trudna. Jest jedną z pięciu najtrudniejszych ferrat w Dolomitach. Brawo!

Dzięki:) Był to wyjazd wspinaczkowy, w ramach odpoczynku od wspinania poświęciliśmy jeden dzień na ferraty, no i momentami bywało bardziej psychicznie,niż podczas wspinania,jako,że nie byliśmy przygotowani na ferraty, szliśmy z lotną asekuracją,co dodawało jeszcze większych emocji:)
Przykładowe zdjęcie: [link widoczny dla zalogowanych]

No bardzo interesująco, może zatem zamieścisz jakąś relacyjkę na forum?? O ferratach staje się coraz głośniej nawet na forum beskidzkim Wink

Dolomi di Brenta widziałem z pozycji narciarza i już sam widok zapierał dech w piersiach!

W napływie wolnego czasu myślę, że spłodzę jakąś relację z wyjazdu, póki co zapraszam na moją stronę o Dolomitach, która powstała jako owoc zachwytu nad tymi pięknymi górami:
[link widoczny dla zalogowanych]