VI Jesienny łossod na Hali Boraczej

Impreza kończy okres wypasu owiec. Ma na celu kontynuację tradycji i zwyczajów związanych z powrotem baców z hal, z gór. Uczestnicy mają okazję spróbować baraniny i owczego sera oraz napić się żętycy. Do wspaniałej zabawy zachęcają dźwięki kapeli góralskiej oraz cudowna panorama gór, otaczających Halę Boraczą.

W tym roku wydarzenie to odbędzie się w niedzielę 27 września. Byłem w zeszłym roku i według mnie jest to niepowtarzalna okazja poznać bliżej kulturę pasterską, trochę się pobawić i przy okazji zobaczyć odnowione schronisko na Boraczej. Wink

Polecam wszystkim. Moja relacja z zeszłego roku:
http://www.beskidzkie.fora.pl/wyprawy-fotki,11/lossod-na-hali-boraczej,1050.html

Poczytałam sobie Twoje relacje o tym "łossodzie" i zastanawiam się, jak się to ma do "redyku", odbywającego sie w lipcu w Jaworkach - był ktoś może? Mnie sie przytrafiło parę razy i, niestety, mam wrażenie, że tam jest to typowa impreza pod publiczkę - festyn, jakich wiele, okraszony przemarszem jednego stadka z okolicznie wypasanych i typowymi pokazami jak np. strzyżenia owiec czy zawodami w dojeniu ich. Natomiast o łossodzie nie wiem nic...

Aha, jeszcze jedno. W Jaworkach siedzą do połowy października. Więc czy to kończenie wypasu po św. Michale dotyczy wszystkich pasm górskich, czy tylko rejonu, o którym piszesz?

to ja przy okazji, żeby nie zakładać nowego tematu. mój brat (Avantar, może ktoś go zna z innych górskich forów), idąc w weekend w tamtych okolicach "przygarnął" psa. tzn. pies się sam przygarnął, idąc za moim bratem z Rysianki na Halę Boraczą, gdzie już został. obsługa zapowiedziała, że się pieskiem zaopiekuje.

piesek był fajny, choć nieco wychudzony. w związku z tym mój brat ma prośbę do osób, które będą w najbliższym czasie na Boraczej, aby zobaczyli i/lub zapytali jak się piesek miewa Smile

2 zdjęcia psa i mojego brata (jego raczej na Boraczej nie będzie, więc pytajcie o psa Razz

)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

dakOta napisał:

Aha, jeszcze jedno. W Jaworkach siedzą do połowy października. Więc czy to kończenie wypasu po św. Michale dotyczy wszystkich pasm górskich, czy tylko rejonu, o którym piszesz?

Po święcie Michała jest oficjalny redyk. Później może jeszcze co po niektóre stadka się pasą. Wink

Łossod jest po prostu określeniem na redyk, popularnym w Beskidzie Żywieckim.
Na Boraczej to wszystko zaczyna się mszą, później jest uroczyste liczenie owiec, następnie bacowie pokazują scenę targowania się o owce, przygrywa kapela, można co nieco popróbować. No jest to fajna impreza. Trudno mi porównać, bo nie byłem an redyku w Jaworkach, ale podobny uroczysty redyk jest jeszcze na Ochodzitej.