Program "Odkryj Beskid Wyspowy 2010"

schroniska w wyspowym nie mają szans... jesli zrobią coś na Mogielicy to pewnie to wypali bo szczyt coraz chętniej odwiedzany, ale na innych szczytach schroniska nie wypalą, chyba że z dotacją na żywot:) wieże byłyby fajne - drewniane (Pudelek racja)

Według mnie stawianie wież widokowych na tylu szczytach to przesada.
Szlaki podczas wciągania materiałów ciężkim sprzętem będą nieustannie rozryte jeśli przez parę lat z rzędu będą powstawały wierze.
Nie każdy szczyt musi być "widokowy". Nie jest przyjemnym zdobyć powiedzmy parę szczytów w Wyspowym dla jakiegoś konkretnego widoku ?
Zalesione wierzchołki Wyspowego mają swój klimat.
Ławki, wiaty, stoły - jestem za. Jakieś niewielkie schronisko też by się przydało, ale nie na co drugim szczycie. Można nocować na Luboniu, Polanie Wały, bacówce na Jasieniu, w ośrodku rekolekcyjnym pod Śnieżnicą.
Wydaje mi się, że część ludzi z plecakami wybiera Wyspowy właśnie ze względu na jego jeszcze zachowany w miarę naturalny stan, ciszę i spokój na szlakach.

Pytanie takie: czy planowane intensywne zagospodarowanie terenu przyniesie korzyści mieszkańcom ? Tutaj mam wątpliwości. Gorce, Beskid Sądecki w pobliżu.
Ławki, wiaty, stoły - jestem za. Jakieś niewielkie schronisko też by się przydało, ale nie na co drugim szczycie.

jeśli zrobią to wszystko co planują to będzie to jakaś masakra. za dużo tego

To nie są plany zagospodarowania tylko propozycje. Ciekawi mnie tylko to jakie czynniki będą decydować o wyborze konkretnych inwestycji.

kasa

A to dobre Very Happy

Chcą wieże stawiać i schroniska, a dziury w drodze nie ma kto załatać. No chyba, że Unia ciśnie grosza na ten cel (oby nie)...

W takiej dobrej komedii polskiej "Konsul" władze dużego miasta na pytanie co rząd Austrii może zrobić dla miasta jego władze, głośno myśląc ileż to w mieście jest pilnych potrzeb, powiedziały-pomnik

Znam to, Piotr Fronczewski w głównej roli, dobre...

Jeszcze zrozumiem wieżę na Lubogoszczy (przydałaby się też na Modyni), ale po co na Ćwilinie? A jak schroniska postawią, to zwiększy się ruch, zaśmiecenie; żegnajcie borówki i maliny.

Program „Odkryj Beskid Wyspowy 2010” zakłada zorganizowanie masowych rajdów turystycznych na główne szczyty pasma.

Dla mnie taki masowy spęd i to kilkakrotnie podczas wakacji to ponad siły! Wystarczy, że corocznie w sierpniu bywam na mszy św. na Turbaczu. Deklaruję się, że wszystkie główne wyspowe szczyty zaliczę w innych, bardziej spokojnych terminach. Czy komuś odpowiada taka turystyczna masówka"

Widać odpowiada bo zawsze znajdują się chętni Very Happy

turystyczne masówki mają to do tego, że zazwyczaj pojawiają się tam głównie osoby, które poza masówkami po górach nie chodzą. Tak więc organizatorzy mogą się pochwalić tłumami ludzi, a że przypomina to spęd baranów (albo raczej stonki) to już nikogo nie interesuje, ważny jest efekt.

Nasze góry, a szczególnie w Beskid Wyspowy nie jest przygotowany na taką masową turystykę, nawet tą jednodniową. Jestem pewien, że do czasu tych wakacyjnych spędów nic się tam nie zmieni. Na takim Luboniu W. już teraz w weekendowe dni jest problem dostać się do kibelka, a co dopiero jak wylezie tam naraz kilkuset turystów pospolitego ruszenia? Po takiej imprezie strach będzie zboczyć ze szlaku, aby nie wdepnąć. Shocked

Dołączył: 24 Mar 2008

Kilka schronów mogłoby powstać. Nikomu to jeszcze nie zaszkodziło, ale ze schroniskami to po mojemu poroniony pomysł. wydaje mi się że Wyspowy nie jest do tego stopnia atrakcyjny żeby te schroniska mogły się utrzymać. co prawda niewiele się szwędam po tamtych okolicach, ale rzadko spotykam jakiś ruch. i jeszcze te wieże na każdym pagórku. ktoś raczej wysuną jakąs utopijną wizje niż poważny plan który przyniesie korzyści.

Nie wiem o co ta draka.
Beskid wyspowy nigdy nie był celem dla przypadkowych ludzi i nie będzie.
Te inwestycje to tylko życzenia i na tym zostanie.
Nawet gdyby połowa tych obiektów powstała to i tak znacząco ruch nie wzrośnie.
Załóżmy hipotetycznie tylko, że nagle GOP wyludnia się, skutek - BŚ i Ż pustoszeje (mimo bazy).
Wyspowy czegoś na kształt GOPu nie ma i nie będzie miał w pobliżu.
Moim zdaniem te katastroficzne wizje to bicie piany.