Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
sprocket73


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

Mnie Pani w podstawówce uczyła, że Śląsk to prastara piastowska polska ziemia. Ślązacy to Polacy i poza ojczyzną byli nieszczęśliwi, a odłączenie Śląska od Polski było przekrętem "złego" Niemca, który kolonizował podstępnie śląskie miasta.

W sumie ciekawe jak to było/jest naprawdę. Czym były powstania śląskie? Czy Ślązacy naprawdę chcą być częścią Polski, czy nie? Wiem że to bardzo trudne pytania i mogą wyzwolić ogromne emocje, ale jak przejeżdżam przez Opolszczyznę i widzę dwujęzyczne nazwy miejscowości, to zastanawiam się, czy ludzie tam żyjący źle się czują w obrębie administarcyjnych granic Polski?

p.s.
A jeżeli chodzi o Żywiecczyznę to sprawa jest prosta - wystarczy spojrzeć na to jak ubrani są tańcujący ludkowie z loga piwa żywiec Wink
Zobacz profil autora
Czort


Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła Zdroju

Ta pani z loga w ukraińskim stroju ludowym jest tak żywiecka że niech ją dunder świśnie Very Happy.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

sprocket73 napisał:
Mnie Pani w podstawówce uczyła, że Śląsk to prastara piastowska polska ziemia. Ślązacy to Polacy i poza ojczyzną byli nieszczęśliwi, a odłączenie Śląska od Polski było przekrętem "złego" Niemca, który kolonizował podstępnie śląskie miasta.

z pewnością tak mogła uczyć, gdyż historia w PRL-u to była jedna wielka propaganda (w wielu aspektach powtarzana i dzisiaj), ale o tym, że był to zabór to raczej nie mogła mówić, no, chyba że chodziło jej o zabór od Habsburgów Very Happy

Czym były powstania śląskie?

jak dla mnie - wojną domową. Sytuacje, kiedy brat strzelał do brata wcale nie są tylko wymysłem fantastów

Czy Ślązacy naprawdę chcą być częścią Polski, czy nie?

to już zależy od tego, którego Ślązaka spytasz, ja mogę się wypowiadać tylko w swoim imieniu

ale jak przejeżdżam przez Opolszczyznę i widzę dwujęzyczne nazwy miejscowości, to zastanawiam się, czy ludzie tam żyjący źle się czują w obrębie administarcyjnych granic Polski?

a co ma jedno z drugim wspólnego? dwujęzyczne nazwy to dowód na to, że Polska, przynajmniej w tej mierze, należy do krajów cywilizowanych - a te (poza wyjątkami jak np. Litwa) na terenach, gdzie żyje mniejszość, nie widzą problemów w tym, aby obok języka "głównego" znalazły się też inne. W Niemczech są tablice łużyckie i fryzyjskie, w Czechach tablice z polskimi napisami, na Słowacji węgierskie i rusińskie, na Węgrzech m.in. chorwackie i niemieckie, w Rumunii węgierskie, niemieckie, polskie, w Chorwacji włoskie itp.. W Polsce i tak tych tablic jest niewiele, gdyż za granicą wielojęzycznę są często nazwy ulic, dworców kolejowych, urzędów i wielu, wielu obiektów w miejscowościach


Fakt dobrego czy niedobrego czucia się nie ma z tym nic wspólnego.
Zobacz profil autora
sprocket73


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

ukraińskim ???
no proszę, toż to logo ma podwójne dno Very Happy

EDIT:
Pudelek, Polska dopuszcza nazwy dwujęzyczne, ale np. w spisie ludności nie dała możliwości zaznaczenia narodowości śląskiej... więc wg mnie coś tu nie jest w porządku.


Ostatnio zmieniony przez sprocket73 dnia Pią 18:25, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Czort


Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła Zdroju

sprocket73 napisał:
ukraińskim ???
no proszę, toż to logo ma podwójne dno Very Happy


Zapewne, ale jakie to nie mam pojęcia, mogę snuć tylko domysły. Raz miałem przyjemność uczestniczyć w wykładzie pewnego doktora etnografii który wspominał o tych strojach z etykietki. Może to ma coś z symboliki spójności zachodniej i wschodniej Galicji?
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

Czort napisał:
Może to ma coś z symboliki spójności zachodniej i wschodniej Galicji?


to byłaby bardzo symboliczna symbolika, biorąc pod uwagę ile grup etnicznych ze swoimi strojami ludowymi mieszkało w Królestwie Galicji

Pudelek, Polska dopuszcza nazwy dwujęzyczne, ale np. w spisie ludności nie dała możliwości zaznaczenia narodowości śląskiej... więc wg mnie coś tu nie jest w porządku.

ależ jak najbardziej była taka możliwość w spisie - w zakładce "inne".

Oczywiście Polska takiej narodowości nie uznaje - moim zdaniem ze strachu, bo zbyt dużo ludzi ją zadeklarowało. Gdyby zrobiła to garstka to nie byłoby problemu, a okazało się że to była najliczniejsza "niepolska" grupa w kraju. Teraz takich osób zapewne będzie znacznie więcej.

Generalnie wcale nie wychwalam RP jako państwa bardzo przyjaznego mniejszościom, bo są bardziej przyjazne, tylko zaznaczyłem, czemu w woj. opolskim są tablice dwujęzyczne - bo w państwach zwanych demokratycznymi takie nie są niczym dziwnym (choć patrząc na reakcje "prawdziwych Polaków" na owe tablice mozna wysnuć, że do demokracji i cywilizacji jeszcze Polsce brakują lata świetlne)


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Sob 11:52, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
rzeźnik.


Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

a ja słyszałem od pani w browarze że te stroje krakowskie na etykiecie zostały tam zmontowane na potrzeby eksportu do usa . po prostu najbardziej kojarzyły się z polską
Zobacz profil autora
DLACZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!????niech mi ktos wyjasni!
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 11 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu