nena
Dołączył: 31 Sty 2010 |
Posty: 59 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Mały |
|
 |
Wysłany: Pią 16:15, 05 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
W Niskim byłam kilka lat temu przejazdem na grzybach w Zdyni raz i zaraz do niego wróciłam po miesiącu . Właściwie my , bo byłam z koleżanką . Nie dało się inaczej , coś mnie do niego ciągło. ale tym razem zatrzymałyśmy się prawie 5 dni, które wykorzystałyśmy na maksa. Nocowałyśmy w prywatnym domu w Łosiach. Stamtąd był krok do przepięknego Zalewu Klimkówka , wszystkich okolicznych cerkiewek i zaliczyłyśmy też oczywiście górki, nawet z małą wpadką , prawie się zgubiłyśmy , ale strumyk nam pomógł i doszłyśmy do cerkiewki na wzgórzu. Już nie pamiętam dokładnie gdzie to było. Niesamowity jest klimat tych okolic .... ludzie , ich życie ........ i kultura . Miejscami tak jakby czas się zatrzymał. W Gorlicach to tylko bak naszego poczciwego 126p uzupełniałyśmy . Ale po okolicy to chodziłyśmy piechotą bo w końcu po to tam przyjechałyśmy. Polecam zobaczyć cerkwie w Kwiatoniu ( dla mnie najpiękniejsza , Uściu Gorlickim , Łosiach , Zdyni, Gładyszewie ( razem z wizytą w stadninie , rewelacja!) , w Świątkowej , Kotani, Krempnej, Florynce. Koniecznie trzeba wpaść do Sękowej i zobaczyć tam drewniany kościół z 1516 r. ( wpisany na listę UNESCO) i do skansenu i dworu obronnego w Szymbarku . Świetny skansen budownictwa ludowego. Za małą opłatą oprowadzą albo można się dołączyć do zwiedzających . A że nam jeszcze było mało to na koniec wpadłyśmy jeszcze do pobliskiego Bardejova zobaczyć tą śliczną starówkę . W sumie już ja dwa razy widziałam , ale ciągle mi mało.
Ale i tak nie zobaczyłam jeszcze wszystkiego, więc trzeba znowu się tam kiedyś wybrać
A i jeszcze dodam , że w barze w Łosiach przy Klimkówce sa najlepsze smażone pstrągi w cieście , mniam , duże i pyszne ! Stanowiły nasze kolacyjne menu przez 5 dni XD 
|