Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak a propos burzy (u mnie też byłą duża i przez to meczu Czechy - Ghana nie obejrzałem) to dodam, że zalało Szczawnicę, Nowy Sącz i zapewne też Krynicę.

Czas na uregulowanie tych górskich potoczków !!!
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

myslisz ze uregulowanie cos da? jak spadnie duzy deszcz to potok i tak wylezie z betonowego koryta... ja tam jestem przciwna wszelakim regulacjom- bo zawsze konczy sie na wylewaniu betonu i jeszcze robieniu chodniczkow z kostki nieopodal Wink
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A wiesz... potok Kryniczanka w Krynicy i tak już górskiego potoku nie przypomina (wszyscy będący w okolicach "Węgierskiej Korony na Bulwarach Dietla chyba wiedzą o czym mówię), a straty jakie poczyniła w ~ 2000 r. były ogromne. O Popradzie i Dunajcu nawet nie wspominam bo te rzeki (no i jeszcze kilka płynących w okolicach gór) powinny mieć priorytetowo uregulowania - zaraz po Wiśle i Odrze.

Pozdrawiam

Wojtek B.

PS: Temat wydzielam i przenoszę
Zobacz profil autora
qbosh


Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

wybetonujmy potoki, zróbmy asfaltowe scieżki, zalejmy każdą wiekszą dolinę....
....echh, jakże piękny bedzie wtedy świat...
...a tymczasem wycinajmy lasy i niszczmy sciółkę która zatrzymuje nadmiar wody skuteczniej niz każda tama, patrzmy jak rozpedzona w betonowym korycie woda demoluje wszystko dookoła...
...cały swiat odchodzi od regulacji rzek metodami linijkowo - betonowymi. Tymczasem my jak ślepi trzymamy się absurdalnych pomysłów.
Przykład:
- planowany zalew Myscowa-Kąty. Tama ma zostać zbudowana w rejonie osuwisk, elekrownia szczytowo-pompowa planowana jest na terenie rezerwatu Łysa Góra. Zalana zostanie dolina będąca korytarzem migracyjnym ptaków. ( ponad 15 lat istnieje tam stacja badawcza OTOPu )
A tym czasem w krempnej - 5 kilometrów wyżej zalany mułem stoi zbiornik retencyjny - nikt sie nie interesuje zeby coś z nim zrobić.
Generalnie regulacja tak - ale tam gdzie jest niezbędna i przeprowadzona w rozsądny sposób. A wybetonowane koryta i zbocza wyłożone eko płytą to dla mnie absurd
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ja nie mówię o betonowaniu dolin, tylko o elementarnych zasadach bezpieczeństwa.

1. Te rzeki powodująco roku straty około-milionowe.
2. To w końcu będzie niebezpieczne dla ludzi.

Co jak co ale już lepiej wybetonować (wały, a nie koryto), niż potem rzucać kasę która mogłaby pójść na odrestaurowanie szlaków czy zabytków. No i powodzie są niebezpieczne dla fauny i flory. A część z nas w góry jeździ głównie by podziwiać przyrodę

Qbosh popadasz w skrajność. Jako członek LOP-u i (już niedługo) "Salamandry" jestem jak najbardziej przeciwny betonowaniu zboczy.

Pozdrawiam

Wojtek B.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

popieram przeciwdzialanie powodziom... waly w miejscach niebezpiecznych moga sie przydac... jestem jedynie przeciwna akcji "betonujmy co sie da".. bo czesto akcjom "regulowanie rzeki" towarzyszy rowniez brukowanie walow, robienie co krok laweczek itp
typu: byly mile waly we wroclawiu, zarosla, lesna sciezka... teraz wybrukowali kosteczkami, ciekawe co dalej wymysla... a powodzi to nie zatrzyma..
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No to tak jak wspominałem jak wyglądają Bulwary Dietla w Krynicy. Co prawda były one zrobione przed powodzią, ale Kryniczanka nie komponuje się w nie zbyt dobrze. Ale to tylko moje subiektywne zdania, bo moja znajoma twierdzi, że to bardzo urokliwe miejsce. A teraz się muszę do czegoś przyznać Wink. Żeby jej zaimponować (młody byłem i głupi, młodość minęła Razz ) przeszedłem tenże potok taką charakterystyczną rurą, a potem jeszcze kilka razy go przeskoczyłem a'la Janosik. Niestety nie wywołało to u niej jakiegoś szczególnego entuzjazmu ale na pocieszenie pozostało mi to że moim "wariacjom" przyglądało się kilkanaście osób (dobrze że nie Straż Miejska Smile )

Pozdrawiam

Wojtek B.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

mnie sie rowniez zdarzalo pare razy przechodzic przez potok rura Smile ale skokow a`la janosik nie bylo Wink raczej siadalam na rure i probowalam sie przesuwac na "siedzeniu"... pamietam glownie dwa takie przejscia: raz na ukrainie w borzawie (nie pamietam juz nazwy potoku- ale byl wezbrany a mostu nie bylo) wszyscy musieli przemoczyc buty i spodnie powyzej kolan zeby go przelezc- a ja zostalam sucha dzieki wspanialej rurze Very Happy drugi raz sprawa byla mniej chwalebna bo dla jaj przelazilam przez rure nad sciekiem w bytomiu. Kolega poszedl w moje slady i mu sie wpadlo...biorac pod uwage "zapach" wody mile to nie bylo i chyba niezbyt bezpieczne Wink
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Hah... ja tą rurę przechodziłem w stylu Tarzana. Niemniej chciałbym przestrzec wszystkich idących w moje ślady. Jakbym źle się chwycił w którymś z miejsc to napewno bym się mocno potłukł, a kto wie czy nie stałoby się coś więcej. A jakie bym straty moralne odniósł... fiu fiu Wink

Pozdrawiam

Wojtek B.
Zobacz profil autora
jagodzina


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

WojtekB napisał:
Ja nie mówię o betonowaniu dolin [...]

Co jak co ale już lepiej wybetonować (wały, a nie koryto) [...]

jestem jak najbardziej przeciwny betonowaniu zboczy [...]


A jesteś do końca pewien że wiesz co piszesz? Confused

WojtekB napisał:
No i powodzie są niebezpieczne dla fauny i flory.


Z tego co mi się majaczy to zjawiska powodzi są całkowiecie naturalne i zdażały się na dużo dużo dużo lat zanim pojawił się człowiek i stwierdził ot tak, że Ziemia należy do niego. W powodziach nie nic nebezpiecznego dla przrody, bo przyroda radzi sobie doskonale bez naszej pomocy.

No a betonowanie wałów, zboczy, dolin.. czy o czym ty tam mówisz.. jest dla przyrody bardzo niekorzystne.

Ot kilka przykładów:
- zmienia właściwości gleby - umiemożliwia swobodne wsiąkanie wody z opadów, dzięki czemu zakłócony zostaje naturalny obieg wody (słyszałeś o podatku od deszczu?? - polecam poczytać co nieco)
- zmniejsza ilość powierzchni dostępnej dla roślin
- powoduje synantropizację szaty roślinnej początkowo w tych miejscach, gdzie zostanie naruszona pokrywa roślinna - dzięki czemu za kilka / kilkanaście lat nie będziesz oglądał wokół rzek typowych ziołorośli, a nieprzebyte chaszcze z Reynoutrii Evil or Very Mad
- jest przeszkodą w migracjach wielu zwierząt --> gł. chodzi mi tu o płazy, gady (w znacznej mierze zwierzęta znajdujące się pod ścisłą ochroną) oraz różnej maści bezkręgowce
- zwiększa prąd w rzece - co uniemożliwia bytowanie w niej organizmom przystosowanym do typowych warunków (szczególnie tym o wąskim zakresie tolerancji eko)

No i jak chcesz teraz podziwiać przyrodę? Confused

Z resztą teraz dużą część naszych pięknych gór obejmie Natura 2000 więc betonu w rzekach nie będzie choćbyś nawet bardzo chciał Razz Razz Razz
Zobacz profil autora
Alcio


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

Oto co na temat regulacji ma do powiedzenia organizacja WWF.
Podpisuję się pod tym w całości. Smile Regulacja rzek nie jest do końca dobrym pomysłem.

W krajach UE coraz bardziej popularne staje się przekonanie, że regulowanie rzek jest błędem. Rząd Niemiec uznał ostatnio, że przyczyną serii katastrofalnych powodzi w tym kraju jest niewłaściwa gospodarka wodna prowadzona w przeszłości. Dlatego władze w Berlinie podjęły decyzję o wstrzymaniu zagospodarowywania terenów zalewowych oraz o usunięciu części budowli hydrotechnicznych i wałów. Rząd niemiecki wstrzymał również wszelkie prace regulacyjne do czasu ich oceny po kątem bezpieczeństwa powodziowego.

Niezabudowana, szeroka dolina jest nie tylko naturalnym zabezpieczeniem przed powodzią. To także przyrodniczy skarb. Nieuregulowana Wisła, z licznymi wyspami i starorzeczami, jest jedną z najlepiej zachowanych i najcenniejszych przyrodniczo dużych rzek Europy. Nad Wisłą żyje wiele rzadkich gatunków, jak choćby orzeł bielik, występują tam również unikalne w skali europejskiej duże fragmenty lasów łęgowych. Przyroda tych okolic może stanowić magnes dla turystów i przyczyniać się do rozwoju nadwiślańskich wsi i miasteczek.

"Wisła ma szanse być znowu naturalną, bezpieczną, czystą i pełną ryb rzeką, jaką pamiętają nasi ojcowie. Ale może też stać się uregulowanym i pociętym zaporami martwym ściekiem. Wybór należy do nas" - mówi Jacek Engel z WWF Polska.
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Chodzi mi o możliwie jak najlepsze zabezpieczenie rzeki (poprawienie wałów itp.), tak aby nie był zagrożony człowiek.

Poza tym bardzo nie lubię jak mi się wsadza w usta słowa, których ani razu nie wypowiedziałem. Zarówno jagodzina jak i qbosh przypisujecie mi, że mówiłem o betonowaniu dolin i szlaków. A ja nawet o tym nie pomyślałem. Dlatego bardzo was proszę o nierobienie następnym razem takich numerów.

Po trzecie poprawa zabezpieczeń (bo nawet nie o regulacji tu mówię) tychże potoków pozwoli na uniknięcie wysokich strat. A pieniądze przeznaczone na usunięcie ich będą mogły zostać (jak już wspomniałem kiedyś) na infrastrukturę turystyczną

Po czwarte cieszę się że Natura 2000 obejmie góry bo to pozwoli uniknąć tak głupkowatych rzeczy jak wyłączenie z ochrony uzdrowiskowej Lubonia Wielkiego

Po piąte cieszę się że niedzielna użytkowniczka wypowiada się również i w czwartek Wink

Pozdrawiam

Wojtek B.

PS:
jagodzina napisał:
A jesteś do końca pewien że wiesz co piszesz?


Jestem. Myślałem że przedpiścy chodziło o betonowanie zboczy gór. Dopiero później przypomniałem sobie o podstawowej zasadzie z gegry: RZEKA MA ZBOCZA, A GÓRA STOKI
Zobacz profil autora
jagodzina


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

Alcio napisał:
Podpisuję się pod tym w całości.


Ja też się podpisuję! Obiema rencami Very Happy Very Happy Very Happy

WojtekB napisał:
Dlatego bardzo was proszę o nierobienie następnym razem takich numerów.


posypujemy sobie główki popiołem i obiecujemy poprawę Smile


WojtekB napisał:
Po piąte cieszę się że niedzielna użytkowniczka wypowiada się również i w czwartek Wink


W końcu sesja dobiegła (szczęsliwego) końca

WojtekB napisał:
Dopiero później przypomniałem sobie o podstawowej zasadzie z gegry: RZEKA MA ZBOCZA, A GÓRA STOKI


Laughing Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez jagodzina dnia Czw 15:20, 22 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A ja moze jedną. Przyroda nie może być ważniejsza niż człowiek. I jeśli miałbym wybierać orła bielika albo choćby kilka domów nad Wisłą wybrałbym to drugie
Zobacz profil autora
Alcio


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

w zasadzie Twoja wypowiedź nie wymaga komentarza.
chyba sama się komentuje.

ale ja tam wolę orła bielika.
Zobacz profil autora
Nieuregulowane potoki i rzeki w Beskidzie Sądeckim
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu