VIII Zlot Beskidoczubów

No cóż ,16-17 wchodzi w grę.

Dla mnie 16 - 17 październik odpada - pleneruję się wtedy w Bieszczadach z Appleczubami. Określę się jak wrócę z urlopu.

Ja póki co wstrzymam się od głosu, gdyż termin koliduje mi z planowanym plenerem foto w "zasiedmiogórogrodzie" Smile

mirek napisał:

No cóż ,16-17 wchodzi w grę.

I tak w nawiasie gdy ten termin zostanie to zjawiam się,inny termin odpada.

U mnie pewnie wszystko będzie zależało od grafiku, a ten powstaje w sumie pod koniec miesiąca, tak że spróbuję się dostosować. W każdym razie optowałbym za drugą połową października.

No to poczekamy,2 termin właściwie tez pasuje.

9/10 zaproponowałem cicho Angiemu jako termin II bacowania (wędzenia) na Jasieniu. Impreza zgodnie z tym o czym mowa była podczas pierwszej edycji miała zostać wpisana na stałe w kalendarz imprez Wink

Więc co do zlotu beskidoczubów to na dzień dzisiejszy się wstrzymuję!

Dołączył: 26 Mar 2008

Postaram się dostosować do ogółu Smile

Od 2 do 17 października odpadam, robię wtedy Małą Fatrę, Góry Choczańskie, następnie przemieszczam się w okolice Niskiego i stamtąd ruszam w stronę Ustrzyk

taki1gość napisał:

9/10 zaproponowałem cicho Angiemu jako termin II bacowania (wędzenia) na Jasieniu. Impreza zgodnie z tym o czym mowa była podczas pierwszej edycji miała zostać wpisana na stałe w kalendarz imprez Wink

Więc co do zlotu beskidoczubów to na dzień dzisiejszy się wstrzymuję!

Ja też duchowo zaczęłam się na to nastawiać, czas zobaczyć Jasień za dnia ui może nie we mgle. Będzie dylemat...

mirek napisał:

Albo Potrójna ,albo nic.Muszę wreszcie Staszka na Gibasach poznać.

Staszka z Gibasów na Potrójnej raczej nie zobaczysz. Laughing

A tak w ogóle to spotkanie z Czubami się nie liczy?

Im wcześniej, tym lepiej, dlatego głosuję na 25/26 września.

No cóż,poczekam na ostateczny termin.A na Gibasy i tak się wybrać trzeba. Laughing

angi napisał:

Bacowanie owszem, ale w innym miejscu. Tak jak planowałem chcę aby każde kolejne bacowanie forum e-beskidy odbyło się w innym miejscu w beskidach. Tym razem sugeruję Beskid Żywiecki - Halę Krupową, albo Suchą Górę. W końcu bacówek w beskidach trochu jest i warto je zobaczyć bo za kilka lat zostaną po nich tylko wspomnienia, zdjęcia oraz zapach dymu w polarze.
.

dobry pomysl!!!! Very Happy

fajna bacowka tez byla na hali cudzichowej (jeszcze pare lat temu stala...

ale przecież w tamtym roku umawialiśmy się na cykliczne bacowanie właśnie na Jasieniu