Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Pudelek, spoko. Powitasz nas. Chlebem i solą.
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

tym razem pierwszy Wink

Uwędzony jak swojska kiełbasa ale cały i zdrowy wróciłem do domu Wink Podziękowania dla wszystkich za ten mile i wesoło spędzony weekend. Nikt nie zamarzł, nikt nie roztopił się podczas deszczu i nikt głodny nie chodził (Angiego kociołek zrobił furorę thx)!

Miłe towarzystwo, różowe słonie w granatowych trampkach, projekt plaża i inne dziwne rzeczy tylko na Jasieniu Smile Impreza prawdopodobnie będzie powtórzona za rok! Tych, których nie było niech żałują Very Happy

Zdjęcia niebawem.


Ostatnio zmieniony przez taki1gość dnia Nie 19:54, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
xaga
Moderator

Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty]

żałujemy... tak to jest jak człowiek się nie umie rozdwoić Wink czekam na foty Smile
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

W dwóch słowach, które oddają moim skromnym zdaniem całą atmosferę bacowania - było genialnie Wink

Fantastyczne miejsce, doskonała ekipa, było ciepło, deszczowo, i antystresowo. Nikt nie przybił gwoździa (bo nie możemy Ci tego uznać eco za przybicie, co najwyżej za zakrzywienie ), wszyscy żyją i ładnie pachną wędzonką

Ja ruszyłem w piątek rano przez Luboń Wielki i tu podziękowania dla Berniego i Pietrusia za ugoszczenie (jajecznica na śniadanie była wyśmienita Wink ) Podziękowania również dla Pudelka i Kaprów dwóch za podwiezienie z Mszany do Rzek i wspólne dreptanie z Angim w tym cholernym deszczu Kończąc tą dziękczynną litanię: taki1gościu serdeczne dzięki za podrzucenie do Kraka. Dostałem się bezproblemowo do domu Wink

Impreza do powtórzenia. Ach bo zapomniałbym: parę nowych pyszczków nam przybyło

Fotki i może filmiki, jutro, jak obrobię Wink
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

darkheush napisał:
, wszyscy żyją i ładnie pachną wędzonką

:


no to juz swiadczy ze wyjazd byl udany Smile nie moge sie doczekac zdjec!
Zobacz profil autora
chemica


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński

To z czym najbardziej kojarzy mi się Jasień to właśnie uwędzony człowiek i załzawione oczy od dymu Również czekam na fotki.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

ja również wróciłem i dziękuje wszystkim w imieniu swoim i wąsa Very Happy

ruszyliśmy z Kaprami w sobotę rano, w Mszanie wzięliśmy Darka i, po początkowym zajechaniu za daleko, zaparkowaliśmy w Rzekach. Następnie przetestowaliśmy miejscową ławeczkę obok sklepu, poleconą przez Eco Very Happy, a gdy zaczęło padać to przenieśliśmy się na przystanek, czekając na Angiego.

W deszczu ruszyliśmy na Jasień, po drodze gubiąc szlak oraz rozgrzewając się rumuńskim "Aradem" Smile Przestaje padać tuż przed celem, momentami mamy piękne widoki chmur w dole. Na Jasieniu jest już taki1gość oraz 6 chłopaków, siedzących tam już kilka dni. Zaczyna ponownie lać, więc ładujemy się do bacówki, a potem szukamy drewna.

Około 21 dociera Eco (dobijanie się do drzwi, głos Kapra "czyżby to Andrzejek?" i odpowiedź zza drzwi "Kur...a!" Very Happy) z TuAlfem, po 22 ekipa Janielska. A potem zabawa na całego, połączona z opróżnianiem kociołka.

Rano Eco wczesnym świtem ucieka, większa część ekipy siedzi w bacówce aż do 15. W drodze powrotnej przez część trasy znowu leje jak z cebra, ale największą ulewę przeczekujemy w "bubie" przy szlaku.

Ogólnie - jak zwykle super, a ciuchy będą mi śmierdzieć dymem pewno do następnego spotkania Smile
Zobacz profil autora
janioł


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: k/Krakowa

Zlot GENIALNY Very Happy Niesamowite ile się może wydarzyć w ciągu jednej nocy i popołudnia...Ale to jest możliwe tylko z beskidoCZUBAMI.
Ruszyłam z Krakowa zaraz po wykładach, zgarnęli mnie Paweł,Playbojka,Dakota i kotOla.Bardzo dziękuje Wam za towarzystwo!
Dziękuje również szarmanckiemu rycerzowi herbu Oscypek,który po nas wyszedł żebyśmy w ciemnościach i mgle nie zgubili drogi-Angi
- od razu słowo do pewnego dziadka...ucz się od Angiego Wink
Wspaniale było zobaczyć wąsy Pudeleka na żywo, nawet zdjęcia nie potrafią tego oddać... Jak je zgoli to pewnie nie będzie miał co robić z rękoma, bo cały czas je dotyka głaszcze i skubie...
Tradycją oczywiście były fryzury kotOli, na które nasze krótkowłose czuby zapewno spoglądały z zazdroscią... Wink TuAlf kucharzył i dbał o nasze brzuszki.
Tak w skrócie:
-transakcje typu"załatwię Ci strój Borata w kolorze moro" Tg1- Kaprowi
-tradycyjnie "rybka time"
-akcja pod kryptonimem "kupa moderatora"
-białe węże uciekające z bacówki
-nocne rozmowy czubów...
-zapach wędzonych czubów (autko mi nawet przesiąkło tym zapachem)
Brak słów,tam poprostu trzeba było być.
A było warto Very Happy Pozdrawiam i do następnego szybkiego zobaczenia Very Happy
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

Szczerze to wątpiłem czy w ogóle uda sięw taką pogodę to beskidoczubowe przedsięwzięcie - a tu proszę... Wink Oby się udało następnym razem być z Wami. Czekam niecierpliwie na fotki. Smile
Zobacz profil autora
Djinn


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

W mordę ....... mieliśmy w planie zjawić się chociaż w sobotę do wieczora, bez noclegu, ale nie wyszło. I widzę teraz, że szkoda ...... i to bardzo !!!! Czekamy na fotki i mamy nadzieję, że następnym razem dołączymy do Was !!

ps. O co chodzi z tymi białymi wężami ??
Zobacz profil autora
TuAlf


Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

A ja też dziękuję za mile spędzony czas, trasa mi dała się we znaki(zasługa Eco). Mam parę ciekawych fotek które może i będą potrafiły rozbawić do łez. Jak coś sklecę to w wrzucę.

Ja wcale tak bardzo nie kucharzyłem ... od tak tylko żurek ugotowało się. Wąsy Pudelka mam w bardzo ciekawej pozie.
Zobacz profil autora
angi
Wujek samo zło

Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...tam gdzie wiatr zawraca... czyli SJZ

Pierwsze bacowanie beskidoCzubów jest juz historia. Podziekowania dla calej ekipy pachnacej łooscypkiem za TAKA1IMPREZE ;D bylo super. Dziekuje pewnej Pani za terapie wstrzasowo-przytulankowa Smile a zapomnielismy o bialym smoku w czerwone ciapki Pozdrawiam
Zobacz profil autora
Kaper


Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łaziska Górne

Impreza bardzo przednia białe węże, latające słonie, smoki w ciapki zrobiły swój klimat, kociołek Wujka Angiego przypieczętował całość, lecz niestety nie udało nam sie odnaleźć zgubionego CIECHANA, na strój borata czekam z niecierpliwością . Wszystkim dziękuję za wspólną zabawę i wędrówkę Wink

P.S
Pizza w Mszanie ogień z D... Smile tak pikantnej jeszcze mi sie nie zdarzyło jeść (tak to jest jak sie nie czyta dopisków w nawiasie (Bardzo Pikantna) Razz


Ostatnio zmieniony przez Kaper dnia Pon 9:42, 12 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

janioł napisał:

-białe węże uciekające z bacówki

Angi napisał:
o bialym smoku w czerwone ciapki


Matko....coś przegapiłam??
Zobacz profil autora
janioł


Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: k/Krakowa

Kaper napisał:
na strój borata czekam z niecierpliwością .


z tymże musisz dopełnić pewnego wysublimowanego warunku o kórym była mowa myślę że zrobisz furorre!Zarówno w wersji moro jak i wersji plażowej "pustynna burza".Tylko wpierw NAM się zaprezentuj

Kaper napisał:
P.S
Pizza w Mszanie ogień z D... Smile tak pikantnej jeszcze mi sie nie zdarzyło jeść (tak to jest jak sie nie czyta dopisków w nawiasie (Bardzo Pikantna) Razz


potwierdzam, po jednym kawałku (to i tak na spółe z Playbojką), flory bakteryjnej w ustach było brak...wypalone.
Zobacz profil autora
Jesienne bacowanie na Jasieniu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 12  

  
  
 Odpowiedz do tematu