Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Nie Buba, to nie księga czy inne do wpisów przeznaczone miejsce tylko drewniana ściana w schronisku. Taka normalna ściana przy której się siedzi na ławach.
Ludziska normalnie na ścianie pisali różne rzeczy, podpisy i.t.d..
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

księga gości została zostawiona/położona w konkretnym miejscu po to aby się w niej ludzie wpisywali i malowali. Ściany zewnętrzne/wewnętrzne bunkra, bloków, schronisk, wiaty przystankowej, ławy w knajpie powstały do zgoła innego celu... czy w przyszły weekend też zostawisz swój autograf albo wierszyk np. na ścianie PTSM-u w Złotoryji?

PS>podejrzewam, że w przypadku tego schroniska najpierw jacyś oświeceni artyści zniszczyli ścianę, a właściciel jej nie naprawiał (jeśli to by była drewniana to nawet zrozumiałe) tylko odpowiednim napisem skomentował zachowanie tych artystów... w schroniskach czy chatkach można znaleźć wiele inteligentnych wpisów w pokojach, zwłaszcza na spodzie łóżka piętrowego. Jeszcze nie widziałem chatkowego czy właściciela chatki który byłby zadowolony, że ma u siebie takie dzieła sztuki

PS2>dopiero teraz widzę, że Piotrek utwierdził mnie w moim przekonaniu Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pon 21:57, 13 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pudelek napisał:
czy w przyszły weekend też zostawisz swój autograf albo wierszyk np. na ścianie PTSM-u w Złotoryji?



pewnie nie... pewnie wlasciciele byliby niezachwyceni i robili problemy Michalowi ktory to organizuje... a poza tym szybko by to zamalowali i by sie zmarnowalo... ale zawsze mi zal ze nie ma takich zwyczajow ze wszyscy zlotowicze podpisuja sie na scianach Very Happy fajnie by sie potem wspominalo po latach czytajac historie scian...

I jakos to takie ciekawe ze popisana sciana to sciana zniszczona a sciana obwieszona np. badziewnymi reklamami - to juz nie... Jakos prawie wszystkich rażą napisy czy malunki na murze czy scianie schroniska albo autobusie/pociagu- ale jak zalepia nawet okna informacjami o jakims markecie, modnych majtkach albo kielbasie z biedronki to nikt sie nie burzy...


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 8:53, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Tylko sobie przypomnieć nie mogę które to schronisko
Ale może ktoś skojarzy i powie. To było w rogu, po prawej stronie jak sie weszło do jadalni.

I jakos to takie ciekawe ze popisana sciana to sciana zniszczona a sciana obwieszona np. badziewnymi reklamami - to juz nie... Jakos prawie wszystkich rażą napisy czy malunki na murze czy scianie schroniska albo autobusie/pociagu- ale jak zalepia nawet okna informacjami o jakims markecie, modnych majtkach albo kielbasie z biedronki to nikt sie nie burzy...


Tu problem jest u źródła pochodzenia tych "upiększeń"
O ile reklamy są kwestią kiepskiego gustu i estetyki to już bazgroły na ścianach kwestią kultury osobistej, a często wandalizmu (Edek to h..., Ola daje dupy, wyp... i.t.d połączone z łamaniem, paleniem i wyrywaniem elementów.)
Ludzi jednak mniej odpychają brzydkie reklamy bo po prostu mogą sie tylko nie podobać (a większość ich nawet nie zauważa) natomiast smarowanie ścian jest przejawem wandalizmu co nie jest już tak akceptowane.

Z resztą przykład taki dam- moja szkoła średnia do której chodziłem, Tech Leśnie w pięknym Pałacu Habsburgów. Pałac odmalowano, nabrał świeżości i prezencji a tu po kilku dniach zonk. Jakiś burak przeleciał spraym po ścianie, coś popisał.
No jak bym nie nie starał to nie znalazłem w tym nic zachwycającego ani cieszącego wzroku.
Teraz Pałac, Stary Zamek i cały zabytkowy park są po rewitalizacji, prezentują się wspaniale i nie chciał bym by to wszystko było obsrane bazgrołami. A już na pewno nie dorzucał bym do tego ideii/usprawiedliwienia, że ulicę obok wiszą brzydkie reklamy to i tu można zrobić syf.


Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Wto 9:12, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Piotrek napisał:
(Edek to h..., Ola daje dupy, wyp... i.t.d połączone z łamaniem, paleniem i wyrywaniem elementów.)
.


no takich napisow tez nie lubie- gdzie sa przeklenstwa albo jakies wulgarne teksty- a w wielu miejscach to fakt ze stanowia wiekszosc... no i potem nawet malunki o walorach artystycznych czy pamiatkowych wrzuca sie do jednego worka...

Piotrek napisał:
O ile reklamy są kwestią kiepskiego gustu i estetyki to już bazgroły na ścianach kwestią kultury osobistej, a często wandalizmu (.


dziwne ze mniej rażą ludzi reklamy - chocby ze wzgedu na ich wielkosc i masowosc wystepowania.. Dla mnie to ten las bilbordow przy kazdej drodze i na co drugim budynku to jest dopiero wandalizm i dewastacja krajobrazu... nieporownywalny z "darek to ch..." na ławce...


Piotrek napisał:
Z resztą przykład taki dam- moja szkoła średnia do której chodziłem, Tech Leśnie w pięknym Pałacu Habsburgów. Pałac odmalowano, nabrał świeżości i prezencji a tu po kilku dniach zonk. Jakiś burak przeleciał spraym po ścianie, coś popisał.
No jak bym nie nie starał to nie znalazłem w tym nic zachwycającego ani cieszącego wzroku.
Teraz Pałac, Stary Zamek i cały zabytkowy park są po rewitalizacji, prezentują się wspaniale i nie chciał bym by to wszystko było obsrane bazgrołami


no niefajnie ze zniszczyl czyjas prace... zwlaszcza ze jak piszesz byl to jakis zwykly gryzmoł..
acz osobiscie nie lubie czystych, sterylnych scian cuchnacych swieza farba- ale to moj wlasny osobisty gust i wolalabym w palacu pokruszony tynk i sciane z wijacych sie bluszczy ale wiem ze innych pewnie czysta sciana cieszyla..

No ale jak dla mnie jakby ktos tam namalowal cos takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
to bym wolala niz swiezosc, czystosc i rewitalizacje Laughing


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 10:26, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

buba napisał:
ale jak zalepia nawet okna informacjami o jakims markecie, modnych majtkach albo kielbasie z biedronki to nikt sie nie burzy...


Polska jest straszliwie uświniona reklamami jak długa i szeroka, chyba nie ma drugiego kraju w Europie który tak wygląda i bardzo mnie to irytuje. Ale trudno żebym podszedł do właściciela marketu i żądał, żeby na swoim własnym terenie zdjął reklamy, bo mi się to nie podoba. Dodatkowo właściciel reklamy nie niszczy też niczyjej własności, bo robi to, jak pisałem, u siebie - nie wiem jak wychowują ludzi gdzie indziej, ale jedną z ważniejszych rzeczy, których uczono mnie za młodu, to że cudza własność jest cudza, więc nie mam prawa jej niszczyć

A jeśli chodzi o masowość występowania bilboardów i masowość występowania wandalizmów czyli "dzieł" na ścianach, to myślę że ich ilość jest w tym kraju podobna

acz osobiscie nie lubie czystych, sterylnych scian cuchnacych swieza farba- ale to moj wlasny osobisty gust i wolalabym w palacu pokruszony tynk i sciane z wijacych sie bluszczy

popadasz z jednej skrajności w drugą - od świeżo malowanego od sypiącego się tynku. O ile pamiętam ze zdjęć w Twoim domu nie sypał się tynk ani nie groziło zawalenie sufitu? No chyba, że z przyczyn ideologicznych powyrywałaś ze ścian kable albo zbiłaś jakieś szyby w oknach, żeby nie było za nowo?


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Wto 13:27, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

buba napisał:

acz osobiscie nie lubie czystych, sterylnych scian cuchnacych swieza farba- ale to moj wlasny osobisty gust i wolalabym w palacu pokruszony tynk i sciane z wijacych sie bluszczy ale wiem ze innych pewnie czysta sciana cieszyla..


No ale to już co innego. Ruiny też są ładne, mają swój urok, nastrój. Taki znany przykład z Jury: Mirów i Bobolice. Dwa zamki obok siebie, w Mirowie jako ruina w Bobolicach odbudowany, odpicowany.
Mnie osobiście bardziej podoba sie Mirów, jako ruina.
Ale gdyby ktoś tą runę "ozdobił" sprayem to w moich oczach i guście nie zyskała by na atrakcyjności . Rolling Eyes
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pudelek napisał:
[ O ile pamiętam ze zdjęć w Twoim domu nie sypał się tynk


no w lazience to juz nieduzo brakuje zeby sie zaczelo sypac Razz

Pudelek napisał:
[ani nie groziło zawalenie sufitu?


jak grozi zawalenie sufitu to mi sie to juz bardzo nie podoba- czy w domu, czy w palacu czy w bunkrze i raczej staram sie nie bywac w takich miejsach bojac sie ze mi runie na glowe i bedzie nieciekawie... to juz troche nie kwestia estetyki a bezpieczenstwa...

Piotrek napisał:
[

No ale to już co innego. Ruiny też są ładne, mają swój urok, nastrój. Taki znany przykład z Jury: Mirów i Bobolice. Dwa zamki obok siebie, w Mirowie jako ruina w Bobolicach odbudowany, odpicowany.
Mnie osobiście bardziej podoba sie Mirów, jako ruina.
Ale gdyby ktoś tą runę "ozdobił" sprayem to w moich oczach i guście nie zyskała by na atrakcyjności . Rolling Eyes


ja tez zdecydowanie wole Mirów niz to obrzydlistwo co postawili w Bobolicach Evil or Very Mad
Malowanie po zamku w Mirowie powiem ci ze tez by mi sie za bardzo nie podobalo.. raczej jak podoba mi sie malowanie po wiatach, scianach bunkrow czy stolach to po obiektach przyrodniczych nie bardzo (typu drzewa, kamienie, skały..) A Mirów zdaje mi sie byc fajnie skomponowany z przyroda i malunek jakos by mi nie pasowal.. tak samo zreszta jakby mnie razilo jakby zamek pomalowali biala farba, otynkowali albo powiesili reklame...
A jesli chodzi o tego potworka w Bobolicach to jakby ktos go pomalowal najgorszymi, najbardziej obrazliwymi gryzmolami to bym mu postawila piwo!!!!!!!!


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 14:55, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Fajne.
Widziałem zdjęcie mostu (ale gdzie on był? ) na którym namalowano przelewającą się wodę. Też ciekawie wyszło.


Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Nie 20:01, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

Może zapora w Niedzicy?
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

O to to Very Happy
W takim razie na żywo widziałem, nie na zdjęciu.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

rewelacja ten most!!!!!!!!
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pare fotek z kolejnego wypadu w mroczne czeluscie podziemnego swiata...






























Zobacz profil autora
zlot bunkrowy pod miedzyrzeczem
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu