Selgrado
Dołączył: 10 Lis 2011 |
Posty: 52 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Miechów |
|
 |
Wysłany: Śro 10:28, 01 Sie 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Po rachubie kalkulacji i innych obmyślań, skończyłoby się na tym, że ostatecznie nie pojechałbym w ten dzień, na który wyznaczyłem sobie termin. A wszystko przez to, że zaspałem na wczesno-poranny autobus. Pomimo, iż następny był ok. 40 minut później, to jednak poczułem się nieswojo; pojawiły się wątpliwości, czy dzisiaj jechać, czy nie jechać? Ale znów potem oczekiwanie na następny... Kolejne opóźnienie
Teraz to myślę, że dobrze, że się zdecydowałem. Tylko odpowiedni przystanek wcześniej przegapiłem i wylądowałem na dole, tzn. w Tęgoborze. Chwilę później spożywczak i spacerek do góry, w kierunku Znamirowic, by dojść do Tabaszowej, i jeszcze gdzieś dalej...
Tęgoborze
Gdy tylko przystanąłem, to płochliwa zwierzyna odskoczyła od płotka.
Miejscowy śmietnik.
Do jacht klubu nie podszedłem. He he, to dobry pretekst, by tam kiedyś wrócić.
Tabaszowa.
Gdzieś tam jest Wyspowy ( w tym Pasmo Łososińskie).

|
|