Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Rowerowo po Bornholmie, czyli najbardziej pechowa majówka
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Tegoroczną majówkę spędziliśmy na Bornholmie. Nie obyło się bez przygód, na szczęście pech przestał nas w pewnym momencie prześladować i udało nam się zawitać na wyspę. Poniżej garść zdjęć z pierwszych trzech dni. Jeśli kogoś zainteresuje (bo tam płasko i zupełnie niegórzyście), dorzucę wkrótce trzy kolejne.

Dojazd i dzień pierwszy, czyli pierwsze wrażenia z pobytu na Bornholmie
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzień drugi, czyli największy kościół rotundowy, skupiska menhirów i las Almindingen
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzień trzeci, czyli malownicze Gudhjem - "skandynawskie Capri" i dojazd skalistym wybrzeżem na północno-zachodni cypel wyspy
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Wiolcia dnia Czw 23:25, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gar


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Poproszę o kolejne dni - przyjemnie się ogląda.
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

Kiedyś byłem blisko wyjazdu. Niestety licho pokrzyżowało plany i jak na razie Bornholm to nie zrealizowany pomysł. Relacja zachęca do odwiedzin Smile
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

taki1gość napisał:
Kiedyś byłem blisko wyjazdu. Niestety licho pokrzyżowało plany i jak na razie Bornholm to nie zrealizowany pomysł. Relacja zachęca do odwiedzin Smile


Nam też licho chciało plany pokrzyżować, ale się nie daliśmy!
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

ile teraz kosztuje prom/wodolot na Borholm?
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba kliknąć "Kup bilet online" i tam wszystkie ceny są. My jeszcze płynęliśmy za starą cenę, trochę taniej. Zresztą jak się wcześniej kupi bilet, też jest taniej.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

170 złotych jest na aktualnym cenniku... wychodzi na to, że taniej jest płynąć z Tallina do Helsinek niż z Polski na Bornholm - 35 euro, a kupowaliśmy dzień wcześniej...
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

No niestety, a to 170 to i tak promocja (tyle że to bilet tam i powrót, jeśli tego samego dnia wracasz), bo normalnie 195 zł za bilet w obie strony przy opcji powrotu w ten sam dzień i 140 w jedną. Rower 20 zł w jedną.
A ten prom z Tallina bierze samochody?


Ostatnio zmieniony przez Wiolcia dnia Sob 10:12, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

tak, prom w Tallinnie to normalny prom samochodowo-pasażerski z częścią sypialną (ale to dłuższe trasy), gastronomiczną, sklepami, automatami do gier itp. Tyle, że jest to szybki prom (nawet w nazwie ma Viking XPRS), trasę ok. 90 km pokonuje w 2 godziny - na Bornholm jest 10 km dalej, jak długo ten wasz katamaran płynął?

cena 35 euro to też opcja tam powrót tego samego dnia - nie wiem o ile byłby droższy, gdyby wracało się później. Ale płynąć na Bornholm na 1 dzień to bez sensu, do Helsinek czy Tallinna na zwiedzanie miasta to już bardziej się opłaca...

może szwedzkie promy (bo Szwedzi obsługują tą trasę Tallinn - Helsinki) mają mniejsze ceny, bo zabierają więcej osób, a może po prostu, jak zwykle nad polskim morzem, Polacy chcą złupić turystów
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Pudelek napisał:
na Bornholm jest 10 km dalej, jak długo ten wasz katamaran płynął?

może szwedzkie promy (bo Szwedzi obsługują tą trasę Tallinn - Helsinki) mają mniejsze ceny, bo zabierają więcej osób, a może po prostu, jak zwykle nad polskim morzem, Polacy chcą złupić turystów


Katamaran wypływa z Kołobrzegu o 7 rano, na miejscu jest o 11.30. A cena pewnie wnika też stąd, że to mała jednostka i może wziąć coś ponad 200 osób tylko (oczywiście bez pojazdów). Co do sensowności płynięcia na Bornholm na 1 dzień się zgadzam, choć to chyba dość popularne, bo widzieliśmy podstawione od razu w porcie autobusy (zresztą załoga też o tym informowała) na jednodniowy objazd wyspy. To dla tych, którzy chcą sobie taką wycieczkę kupić.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

ten katamaran płynie tak długo?? zawsze wydawało mi się, że to są szybkie statki - więc żeby był wolniejszy od promu?

prom z Tallina wypływa koło 8, po 10 jesteś na miejscu. Myśmy wracali promem, który zaczynał podróż powrotną po 21, więc sporo czasu jesteś na miejscu.

Bornholm już też parę razy chodził mi po głowie (na rowerach), ale zawsze odstraszała mnie perspektywa dużej liczby Polaków tam się kręcących, jednak widząc Twoje zdjęcia to pustki od strony turystycznej to ponownie się zastanawiam. Choć teraz jest przed sezonem, podejrzewam, że w wakacje będzie wyglądać to inaczej (przedsmak z pijanymi morsami już mieliście Wink)
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

A co oni tam wędza w tych wędzarniach? mieso, ryby, sery? na wlasny uzytek tzn kazdy ma przy domu wędzarnie?

co to za cudo "paszport kempingowy"? Shocked

"Zapobiegliwi Bornholczycy wskazali oczywiście miejsce, gdzie echo najlepiej słychać"

ojej... to jest chyba troche przerazajace w tym kraju- ze nie ma szansy na spontanicznosc, na przypadek, na odkrycie czegos niespodziewanego i nieznanego.. Wszystko jest tak do bólu zagospodarowane, wydzielone, opisane, pokazane palcem?.. A moze to tylko takie wrazenie po obejrzeniu kilku zdjec??

[link widoczny dla zalogowanych]
sliczne to okienko Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
rybka wyglada bardzo apetycznie! wędzona?
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Druga partia zdjęć z Bornholmu

Dzień czwarty, czyli skaliste zachodnie wybrzeże, cypel Hammeren i ruiny zamku
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzień piąty, czyli ciekawostka geologiczna w Aakirkeby i odwiedziny w stolicy wyspy, Ronne
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzień szósty, czyli południowe wybrzeże Bornholmu i powrót
[link widoczny dla zalogowanych]

Bubo, w wędzarniach wędzi się ryby. Paszport kempingowy musi mieć przynajmniej jedna osoba z grupy, jeśli chce się nocować na kempingach (nie dotyczy to tanich pól). Rybka na zdjęciu jest oczywiście wędzona Smile
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

obejrzałem Smile to teraz kilka pytań:

1) w kościołach rotundowych odprawia się jeszcze nabożeństwa czy służą już tylko jako muzea?

2) kaski dla rowerzystów są obowiązkowe czy po prostu zawsze w nich jeździcie?

3) wypożyczalnie rowerów były już otwarte? nie wiesz jaka cena może być za dzień?

4) ciekawi mnie ile ludzie tam będzie na weekend czerwcowy. Czy na Bornholm pływają jeszcze inne statki z innych miejsc? bo liczyć na jeden statek na którym ciężko znaleźć miejsce to niezbyt dobry pomysł...

5) czy dla osób niejadających ryb znajdzie się tam coś miejscowego do jedzenia? Very Happy

Ogólnie to dla mnie z Bornholmem jest pewien problem. Na wakacyjny wyjazd 2 tygodniowy jest za mały, z kolei nie chciało by mi się tam jechać przez całą Polskę na kilka dni, no i funduszy by to nieco pożarło, licząc choćby sam dojazd i prom Sad
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

1. Nie trafiliśmy na żadną mszę, ale jak na mój gust odprawia się tam normalne nabożeństwa.
2. Nie ma obowiązku używać kasków, my wzięliśmy, choć nie ma potrzeby.
3. Tu Ci nie pomogę, bo mając swój rower nie interesowałam się tym. Zajrzyj może na jakąś stronę o Bornholmie i forum (ja korzystałam z bornholm modos: [link widoczny dla zalogowanych])
4. W czerwcu jest tam jeszcze przed sezonem, więc tłumów bym się nie spodziewała, bo Bałtyk będzie jeszcze zimny, a głównie dlatego turyści letni tu przyjeżdżają. Co do statków, to możesz się dostać ze Świnoujścia do Ystad a stamtąd na Bornholm normalnym promem-gigantem, ale ceny są o wiele wyższe. Musisz też sprawdzić, czy promy już ze Świnoujścia kursują, bo w majówkę ponoć jeszcze nie kursowały. Możesz też dostać się na Bornholm z niemieckiego Sassnitz, akurat mają jakąś promocję teraz [link widoczny dla zalogowanych]
5. Sery mają dobre:)
A tak poza tym to ta kuchnia rybą stoi - może się przekonasz?

Pudelek napisał:

Ogólnie to dla mnie z Bornholmem jest pewien problem. Na wakacyjny wyjazd 2 tygodniowy jest za mały, z kolei nie chciało by mi się tam jechać przez całą Polskę na kilka dni, no i funduszy by to nieco pożarło, licząc choćby sam dojazd i prom Sad

Doskonale rozumiem ten problem, bo większą część naszych funduszy na wyjazd pożarł właśnie dojazd, a nie życie na Bornholmie. Może połączysz wyjazd z innym krajem skandynawskim (choć tam, z tego co kojarzę, już byłeś)?
Zobacz profil autora
Rowerowo po Bornholmie, czyli najbardziej pechowa majówka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu