 |
 | Preikestolen |  |
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
 |
Wysłany: Czw 0:52, 30 Maj 2013 |
|
 |
|
 |
 |
Nie przywykłem, by wycieczkę „w góry” zaczynać przewrotnie od autobusu do Gdańska. Tak jednak było tym razem Ze względu na chore kolana nie mogę chodzić po górach, liczyłem jednak że do końcówki maja uda się je mniej więcej wykurować i skoczyć – na fiord, żadne Beskidy, coby nie przeszarżować.
Nigdy nie byłem w Norwegii, a wysyp tanich lotów do tego kraju spowodował, że postanowiłem spróbować. Aby nie mnożyć kosztów trzeba było to ułożyć w wycieczkę jednodniową. Na szczęście samolot z Gdańska do Stavanger leci o 6:15, zaś powrotny do Katowic o 21:55, można więc spędzić cały dzień w Norwegii i nie płacić chorych cen za nocleg. Tak też uczyniliśmy. Za cel wzięliśmy Preikestolen, czyli takie norweskie Morskie Oko – rozdeptane, rozpropagowane. Ze względu na chore ceny nie było czasu na głębszą eksplorację.
Samolot, na miejscu wita nas piękna pogoda, przejazd z lotniska do miasta, przejście do portu, tam łapiemy prom do Tau (jak na Norwegię taniutko – 46 NOK = 25 zł):
Na miejscu za kolejne kilkadziesiąt złotych (140 NOK, 78 zł, w dwie strony) łapiemy autobus na dwudziestokilometrową trasę do schroniska pod Preikestolen. Widok z okna po drodze:
Docieramy do schroniska. Niestety nie mam zdjęcia. W każdym razie – to raczej hotel z restauracją, niż schronisko, ale z drugiej strony ceny jak na norweski hotel – bardzo przystępne – jedyne 1095 NOK za noc (612 zł). Duży parking, jest i stonka, można więc udać się do góry. Map żadnych nie ma, „bo każdy trafi”, a nawet jeśli – można kupić mapę poglądową za 199 NOK (111 zł). Nie pozostaje więc nic innego, jak ruszyć za tłumem. Podejście początkowo stromą żwirówką, potem po kamieniach, potem zaś przez płaski, bagienny teren po pomostach:
Potem znów po kamieniach:
Przypomina to trochę jakąś dziwną mieszankę Pienin i Karkonoszy, klimat jest jak dla mnie nieco… egzotyczny.
Wreszcie, po 2h wspinaczki (sic! Trasa 3800 m długości, 330 przewyższenia, oceniałem ją na 45 minut mniej…) wyłania się fiord:
Po podejściu kolejnych kilku-kilkunastu minut wyłania się cel podróży – Preikestolen:
Skała jest “dosyć” ostra:
Zawieszona 600 m nad fiordem, który można podziwiać zarówno z tej półki, jak I z góry (tam jest fajniejszy widok, ale trzeba postawić nogę na legendarnej skale). Jak widać ludzi całkiem sporo:
Powrót tą samą trasą i wylot z tego niemiłosiernie drogiego kraju. Naprawdę szkoda tych cen, bo krajobrazy (piszę na podstawie widoku z okien autobusu/promu/samolotu) warte są głębszej uwagi. Trzeba tam wrócić z namiotem i zaopatrzeniem z polskich sklepów.
Trochę więcej zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Wiolcia
Dołączył: 07 Lis 2010 |
Posty: 539 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Śro 19:01, 21 Sie 2013 |
|
 |
|
 |
 |
dmirstek napisał: | A jak chcesz eksplorować - to ostatnia szansa w tym roku... Maj-czerwiec to miesiące z najmniejszymi opadami, poza nimi deszcz jest niemal non-stop. |
Preikestolen, 20 lipca. Cały tydzień mieliśmy lampę, a lipiec to nadal szczyt sezonu. Przełom lipca i sierpnia był przyzwoity, było i słońce, i deszcz, ale nie pokrzyżowało nam to planów. Sezon kończy się koło połowy sierpnia, zresztą nadal jest w Norwegii mój znajomy i z kontaktu wiem, że w sierpniu mieli dobrą pogodę. Więc ten deszcz non-stop to przesada. Wiadomo, że pogoda jest najbardziej stabilna w czerwcu, ale w lipcu nadal jest w porządku i jest dużo turystów, co widać na załączonym obrazku. Zresztą z pogoda w Norwegii nie ma reguły 
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 13:51, 26 Sie 2013 |
|
 |
|
 |
 |
ten słoneczny sierpień to raczej w Norwegii wyjątek - patrząc na pogodę w kolejnych latach wyraźnie widać, że w sierpniu może (nie musi) lać nawet przez cały miesiąc, zwłaszcza w niektórych rejonach...
|
|
 | Podróż do Norwegii z Bielska Białej |  |
Robin
Dołączył: 23 Maj 2019 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bielsko Biała |
|
 |
Wysłany: Czw 18:21, 23 Maj 2019 |
|
 |
|
 |
 |
Cześć, właśnie tu zaistniałem.
Bardzo ładne zdjęcia.
Mieszkam od niedawna w Bielsko Biała.
Często latam do Norwegii.
Mam pytanie czym się dostać z Bielska Białej do MPL Katowice Pyrzowice?
Ktoś ma jakieś doświadczenia? Ile to kosztuje?
Bedę też potrzebować wrócić z Balic lub z Ostravy do Bielska. Ktoś podrzuci jakąś radę?
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |