Miechowice - szlak dydaktyczny

Tym razem zapraszam na krótką, jesienną wycieczkę szlakiem: "Ciekawe drzewa Lasu Miechowickiego".

Szlak znakowany jest kolorem czerwonym i biegnie fragmentem ul. Relaksowej, potem przy granicy lasu lekkim ukosem skręca w lewo, gdzie wspólnie z czerwonym szlakiem rowerowym, przebiega ciekawym leśnym duktem wśród wielu egzotycznych drzew, przez jakiś kilometr. Potem delikatnym łukiem od lewej strony omija Dolinę Trzech Stawów, gdzie spotyka się z żółtym szlakiem prowadzącym ze Stacji PKP - Bytom Północ do Grzybowic. W okolicy Domu Opieki "Wędrowiec" szlak skręca w prawo, w Drogę Różaną, by po ok 300 m. dotrzeć do Stawu Różanego. Przechodząc kładką przez potoczek, dalej szlak prowadzi do Drogi Ronota, którą po około 700m. obok leśniczówki dotrzemy do punktu wyjścia.

Oto kilka fotek ze ścieżki dydaktycznej. Smile

Więcej na: [link widoczny dla zalogowanych]

czemu "Źródło Różane"? ta ławka też "różana"... kiedyś była tam hodowla róż?

Pudelek napisał:

czemu "Źródło Różane"? ta ławka też "różana"... kiedyś była tam hodowla róż?

Staw Różany?

Trudno powiedzieć, ale cała tamta dróżka rekraacyjna z okresu międzywojennego była związana z różami. Najprawdopodobniej jakiś związek z różami jest. Wink

Bardzo ładne miejsca, gdybyś nie wspomniał gdzie to jest w życiu bym nie pomyślał, że to w dużym śląskim mieście.

łoj tam zaraz duze miasto! 10-15 lat temu to w tym samym lesie kolo lesniczowki pasły sie krowy i z dzieciakami z podworka biegalismy pomagac lesniczemu przy sianie w stodole to nam dawał mleko! Chodzilo sie na jabłka albo palic na polanach ognicha.. A niektorym to gałezie tego lasu w czasie wiatru w okna pukały.. Całe zycie sie za dzieciaka w tym lesie spedzalo!
ot takie wielkomiejskie atrakcje

Kris- niesamowicie jest zobaczyc "moj las" w relacji na gorskim forum

buba napisał:

łoj tam zaraz duze miasto! 10-15 lat temu to w tym samym lesie kolo lesniczowki pasły sie krowy

w Opolu, teoretycznie mieście wojewódzkim, w samym centrum, nad Odrą, pasą się stada owiec Very Happy

swojego czasu politycy z Opola wytykali Katowicom, jak to 150 lat temu w mieście pasły się kozy, Katowice odpowiedziały, że kozy może nie, ale owce to w Opolu nadal się pasą... i "Opolanie" zamilkli zakłopotani Very Happy

potem się niektórzy politycy denerwowali, że jak był Tour de Pologne to kamera zamiast "atrakcji miasta" pokazywała owieczki i "to skandal, jaka to antyreklama" Laughing

Pudelek napisał:

[
w Opolu, teoretycznie mieście wojewódzkim, w samym centrum, nad Odrą, pasą się stada owiec Very Happy

Kilka razy w Opolu bylam i owych owieczek nie widzialam! Sad

Eco pokazywal mi Opole a najwazniejsza atrakcje przegapil!!! Laughing

Piotrek napisał:

Bardzo ładne miejsca, gdybyś nie wspomniał gdzie to jest w życiu bym nie pomyślał, że to w dużym śląskim mieście.

Będzie chyba więcej podobnych relacji, które mogą zaskoczyć, bo ludzie o tym nie wiedzą. Po za tym opinia z czasów, kiedy Śląsk był głownie znany z produkcji stali i wydobycia węgla, ciągle pokutuje. Very Happy

buba napisał:

Pudelek napisał:

[
w Opolu, teoretycznie mieście wojewódzkim, w samym centrum, nad Odrą, pasą się stada owiec Very Happy

Kilka razy w Opolu bylam i owych owieczek nie widzialam! Sad

Eco pokazywal mi Opole a najwazniejsza atrakcje przegapil!!! Laughing

owce pracują jako kosiarki, więc nie cały czas Very Happy

Kilka zdjec z miechowickiego lasu znalezionych w starym albumie:

Buba jakie piękne foty. Żaby są cool Smile

Zachęciałaś mnie na spacerek we mgle Smile