[fg] Jura weekendowo

Może to nie góry, nie Beskidy, ale co tam

Umieszczam tutaj.

Jura weekendowo - pomyślałem i tak też zrobiłem. Mimo, że od Krakowa to tylko rzut beretem jakoś przez rok czasu nie wpadłem na to, żeby trochę zedrzeć tam zelówki. Zakupiłem mapę, kilka stron www i można było jechać.

Sobota. Na pierwszy strzał Ojcowski Park Narodowy i trasa Ojców - Dolina Sąspowska - Sąspów - Kalinów - Piaskowa Skała - Grodzisko - Ojców. Całość trasy ~20km. Czas przejścia ok 6h.

Zdjęcia można oglądnąć tutaj(kliknij na zdjęciu by wejść do galerii)
[link widoczny dla zalogowanych]

Niedzielna trasa przebiegła następująco: Zelków - Dolina Bolechowicka - Karniowice - Dolina Kobylańska - Krzemionka - Zelków. Czas przejścia ok 4h.

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Często bywam w tych okolicach na rowerku, ale widzę że zimą tez jet tam ładnie.
Ekstra fotki Smile

bardzo fajne wycieczki Smile

Twoje zdjęcia zachęcają do odwiedzenia tych stron...
byłam w Pieskowej Skale lata temu na wycieczce klasowej w podstawówce Confused

Tak jak w Tatrach w miniaturze .Trochę skał ,głębokie doliny.. Piękny pejzaż , ładne zimowe zdjęcia

Weekend znów pod znakiem Jury. Tym razem w sobotę z racji wiosennej pogody Dolina Będkowicka. Malina jednym słowem. Tylko nieraz śliska zlodowaciała pokrywa przypominała o tym, że jednak jest zima.

fotorelacja:
[link widoczny dla zalogowanych]

W niedziele przy akompaniamencie deszczu strug Dolina Kluczwody. Generalnie cholernie ślisko. Padający deszcz sprawiał, że czułem się jak w programie: "i po jakiego oni tańczą na lodzie" czy jakoś tak. Tu niestety (ze względów bezpieczeństwa) zdjęć tyle co kot napłakał czyli prawie nic. Fotorelacji brak.

Jednak weekend i tak zaliczam do udanych Wink

Ależ pogoda!

relacja nie za duża, ale jaka treściwa Smile

taki1gość napisał:

(...)Padający deszcz sprawiał, że czułem się jak w programie: "i po jakiego oni tańczą na lodzie" czy jakoś tak. (...)

dobre...

ładne foty, tylko dlaczego same HDRy... Sad

piękną wiosnę mieliśmy w tą sobotę,
fajna wycieczka-jest tam co oglądać, kiedyś z pewnością się wybiorę Smile

luki zajefajne ja mam plany z jolą co by tam uderzyć na rowerkach

xaga podciągane dlatego, że jakoś mam teraz taką zajawkę na toto. Oryginały też niczego sobie wyszły, bo światło rewelacja.

kris75 szlaków rowerowych tam masa więc sądzę, że w cieplejsze dni ludzi tam musi być sporo. Bernie wypominał, że jeździ tam więc może on Ci coś więcej powie. Ja generalnie widziałem tam przez dwa weekendy 3 rowerzystów - no ale wiadomo hardkor po lodzie jeździć Very Happy

to sie dogadamy na gibasach