Donbas 2011

Wysłany: Śro 20:43, 09 Mar 2011

Termin wyjazdu przewidywany na pazdziernik, czas trwania – 16 dni.

Plan jest taki, zeby się powłóczyc po wschodniej Ukrainie , gdzie to jeszcze nigdy nie byliśmy. Zatem padlo na doniecką i ługańska obłast.
Glownym celem wypadu jest zobaczyc jak tam jest- poobserwowac lokalne zycie, pointegrowac się z miejscowymi, powczuwac w atmosfere, znalezc hotele i knajpy w klimatach okreslanych: „jak w latach 70tych na dalekiej prowincji kraju rad” oraz pojezdzic elektriczkami (bo bardzo nam się spodobalo zeszloroczne tygodniowe elektriczkowanie Smile

) Coby nas jednak calkiem za szpiegow nie wzieli- udalo się znalezc także kilka atrakcji „turystyczno-krajoznawczych”. Znalezienie czegokolwiek o regionie nie jest jednak takie proste więc za kazda pomoc będę wdzieczna Smile

nasz ramowy plan wyjazdu- którego w żadnym wypadku nie zamierzamy się sztywno trzymac jeśli los nam dorzuci jakieś dodatkowe niespodziewane atrakcje Smile

--wyjazd popoludniem do Lwowa. We Lwowie odwiedziny w ulubionej knajpce na ul. Chmielnickiego. Wieczorem pociag do Mariupola- 25 godzin w pociagu.

--Nocleg w Mariupolu (ponoc maja komnaty oddycha na dworcu)
w Mariupolu chcemy odwiedzic stara tame,
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobaczyc co slychac nad morzem i na plaży (i dlaczego tak rzadko się slyszy o wyjazdach turystycznych na polnocne wybrzeze Morza Azowskiego Wink

)

--Jeśli by się udalo znalezc jakiś transport z Mariupola do wioski Czermałyk (w co szczerze watpie Sad

) to chcielibysmy odwiedzic tamtejszy zbiornik wodny i pozostalosci sztolni uranowych, gdzie za sajuza były jakieś tajne laboratoria. Ponoc miejscowi opowiadaja o jakiś ogromnych wężach spotykanych w okolicy- które ponoc nawialy z laboratorium Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

--z Mariupola wybieramy się tez do Nowoazowska i wioski Siedowe- aby przejsc się wybrzezem i na Krywa Kose- rezerwat i siedlisko duzej ilosci ptactwa
[link widoczny dla zalogowanych]

--następnie jedziemy elektriczka z Mariupola do Doniecka i tam nocujemy (komnaty oddycha ponoc tez są..) Wyczytalam ze w Doniecku są dwa ciekawe pomniki- jeden jakiś zrobiony z szyny a drugi przedstawiajacy ogromnych rozmiarow gornika
W miare wolnego czasu fajnie by się tez przejechac jakims tramwajem, wjezdzajacym w tereny wiejskie. Np.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--z Doniecka dalej elektriczka na Gorłowke

--z Gorłowki elektriczka na Artemowsk i dalej autobusem z racji na brak sieci kolejowej do miejscowosci Soliedar.
Jest to ponoc taka ukrainska Wieliczka. Są tam nieuzywane od lat sztolnie kopalni soli 300m glebokosci które można zwiedzac z wycieczka. Na dole jest monastyr, cerkiew, sala koncertowa, muzeum.
[link widoczny dla zalogowanych]

--z Soliedaru wracamy do Artemowska i jedziemy elektriczka przez Krasny Liman do Swiatogorska
Tam zwiedzamy ogromny zespol cerkwi/monastyrow polozonych na skalistej gorze. Ponoc jest jakas podziemna cerkiew i dlugi na 900m korytarz. W wogol tzn „swiete gory” opadajace nieraz 100m przepasciami do rzeki Doniec i z nich ladne widoki na okolice
[link widoczny dla zalogowanych]

--ze Swiatogorska jedziemy elektriczkami przez Krasny Liman, Artemowsk, Debalcewo do Ługańska.
Ługansk jest ponoc najbardziej „radzieckim” miastem Ukrainy – w kilku miejsach o tym czytalam i bardzo mnie ciekawi co to znaczy. Ponoc już przy dworcu wita zamykajacy horyzont rząd „wypalonych kominow”. I ze w miescie dużo pomnikow z poprzedniego systemu- jest ich ponoc kilkadziesiat. Jak na razie znalazlam lokalizacje tylko na taki z czolgiem i gdzies czytalam ze na 3 placach (sowiecki, bohaterow i czerwony) jest ich nagromadzenie. Więcej nic nie znalazlam Sad

--Głównie w Ługansku chcemy odwiedzic osiedle Ostra Mogila gdzie jest muzeum starych samolotow i innych latajacych wynalazkow. Za dodatkowa oplata maja pozwalac nie tylko patrzec na samoloty ale tez wsiasc do srodka, usiąść na miejscu pilota itp.

Muzeum polozone ma być na terenie opuszczonego lotniska i wojskowej uczelni. Wokół ponoc tez troche opuszczonych niepilnowanych budynkow.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--Z Ługanska już niestety do domu...

--jeśli jakims cudem zostalby nam jeszcze czas to mamy tez szereg planow rezerwowych
np. miasteczko Dobropolje – znane z tego ze jest najmniejszym miastem posiadajacym linie trolejbusowa- ow mily trolejbusik jezdzi nawet po gruntowej drodze. Niestety miasteczko jest nam mocno „z drogi” więc mala szansa ze zdazymy tam dotrzec...ale kto wie..
http://www.youtube.com/watch?v=aepgUR5AsUc
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli ktos ma jakieś porady, sugestie odnosnie wyjazdu w tamte strony- bylabym niezmiernie wdzieczna. Może ktos tam był i odwiedzil jakieś ciekawe miejsce o ktorym jeszcze nie było mi dane się dowiedziec, może ma ochote się podzielic jakimis wspomnieniami. Interesuja nas informacje o noclegach, przejazdach, klimatycznych knajpach oraz atrakcje turystyczne- zarowno te „typowe” w stylu cerkwie, muzea, skały, zabytki, pomniki oraz te mniej popularne – ruiny, miejsca opuszczone, tereny postindustrialne..
A może ktos ma choc jakieś namierzone ciekawe linki coby poczytac sobie w komputerze o tych terenach? Może są jakieś miejscowe turystyczno-eksplotarorskie fora internetowe?
A może ktos by mial ochote dolaczyc do wycieczki?

Dołączył: 20 Mar 2008

Atrakcyjny scenariusz Wink

Bubo, jaki jest budżet takiej wyprawy ?

Wysłany: Pią 19:20, 11 Mar 2011

nie mam pojecia... zwykle to sie okazuje dopiero po powrocie...

moge jedynie dla porownania napisac ze krymskie wyjazdy w 2010 roku (po 23 dni) to wyszly nas na glowe gdzies 2 tys. ale to juz z dojazdami, pamiatkami -ze wszystkim. Bez oszczedzania.
Ten wyjazd bedzie krotszy. Ale nie zabieramy namiotu (raz ze jesien, dwa ze w miastach to nie zawsze jest go gdzie postawic -sledzie nie chca wchodzic w asfalt Wink

no i biorac pod uwage "nieturystycznosc" rejonu chcemy troche zredukowac wielkosc bagazu zeby az tak nie lezc w oczy- tzn na razie wykluczylismy namiot, karimaty i gitare Wink

...)