Kris_61
Dołączył: 03 Wrz 2009 |
Posty: 725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bytom |
|
 |
Wysłany: Pią 22:02, 24 Maj 2013 |
|
 |
|
 |
 |
Zapomniana wycieczka
Beskid Mały: Kozy - Hrobacza Łąka - Magurka - Wilkowice
Jakoś życie tak szybko się toczy, że wyleciała mi z głowy wycieczka, z której jestem niesamowicie zadowolony, jednak nie doczekała się publikacji na blogu. A tak bardzo na nią czekałem.Wszak to był mój pierwszy wyjazd w Beskidy.
Chyba jedna zacznę od początku, tzn. od wieczora poprzedzającego wyjazd, kiedy spakowany czekałem aż zadzwoni budzik.
Jak się potem okaże to ja czuwałem nad budzikiem a nie on nade mną. Tak byłem podekscytowany wyjazdem, że prawie nie zmrużyłem oka. Oczywiście wstałem o 4:30 przed budzikiem.
Potem kawa, mala kanapka i chodu na stacje 3,5 km. pieszo. Zapędziłem na miejsce przez 40 min.
Kiedy wychodziłem z domu na dworze prawie było jeszcze ciemno. W oddali na wschodzie było widać łunę, która oznajmiała, że wnet będzie wstawać słońce. Dzisiaj byłem lepszy od niego.
Za to po drodze w nagrodę mogłem doświadczyć szczególnych wrażeń wizualnych.
Zresztą zobaczcie sami.
Całość jest tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|