Beskidus
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010 |
Posty: 768 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 22:14, 18 Lut 2013 |
|
 |
|
 |
 |
Dawno nic nie wrzucałem na forum, teraz pora nadrabiania zaległości.
Rozpoczynam od styczniowego rozpoczęcia sezonu poprzez podwójne wyjście na Szczebel.
Pierwsze wyjście miało miejsce 12 stycznia, drugie 8 dni później. Pierwsze wyjście zostało wymyślone z głupa, podczas melanżu i chęci udowodnienia przez niektórych, że na kacu można wyjść na Szczebel (ja udowadniać nie musiałem, że kac i góry mi nie straszny. chyba, że to kac morderca spod Potrójnej ). Uśmiech wzbudziła u mnie wzmianka, że mieszkając w Lubniu kolega na Szczeblu nie był ani razu Tak więc dzień później rozpoczęliśmy wyjście spod naszego lokalnego sklepu sieci 'Delfinek' i jak się okazało, zakończyliśmy trasę na Małym Szczeblu - z przyczyn niezależnych :p
I pozostał niedosyt. Tutaj wkracza na scenę dakOta oznajmiająca chęć wspólnego wypadu. Padło na Szczebel i niedzielnym rankiem ruszamy razem z Lubnia na Szczebel.
Pogoda niezgorsza, przynajmniej w porównaniu do tej sprzed tygodnia.
Czarnym szlakiem zaszliśmy do Zimnej Dziury i dalej przez Mały Szczebel do 'lotniska'.
Po drodze widać jeszcze śladu z czegoś w rodzaju 'Selekcji' z roku 2012.
Na lotnisku trafiamy na paralotniarzy z SPBW i podziwiamy start jednego z nich.
Dalej już tylko szczyt Szczebla i zejście dawnym zielonym szlakiem do Lubnia w godzinach popołudniowych.
Tak oto wyglądało moje rozpoczęcie sezonu górskiego 2013. Podziękowania dla dakOty za wspólne zdobycie Szczebla 
|
|
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Wto 13:35, 19 Lut 2013 |
|
 |
|
 |
 |
No i wzajem, prosząc o jeszcze. Mam nadzieję, że wkrótce.
Widzę, że udało Ci się "złapać" tego liska - ja niestety mam tylko koniec jego ogona.
|
|