 |
 | Po bazach namiotowych Beskidu Żywieckiego |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 10:52, 01 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
od dawna miałem ochotę przejść się z Górowej na Głuchaczki podczas jednej wyprawy - ponieważ jednak Głuchaczki zwijali już w sobotę, musiałem skorygować plany i ruszyć w odwrotną stronę. co wyszło w sumie na plus
ruszyliśmy w piątek z Turystykonem z Zawoi Markowej - tradycyjnie na Markowe Szczawiny, gdzie trwa budowa schroniska. początkowo zapowiadali, że otwarcie ma nastąpić w 2009, a tam dowiedziałem się, że przesunęli je tylko na 2012. ot, Polska... jednocześnie poinformowano nas, że czerwony szlak z Markowych na Tabakowe Siodło jest już w końcu otwarty - po jakiś 7 latach?
pogoda była niepewna - chmurnie i wietrznie. Babia w chmurach. z Brony pomaszerowaliśmy na Małą Babią i kawałek poniżej Cyla zaczęło siąpić. na początku słabo, ale przebraliśmy się w stuptuty i peleryny, co przydało się już wkrótce, bo po pół godzinie rozlało się na dobre. góry jednak są piękne przy każdej pogodzie, więc nadal z doskonałymi humorami szliśmy przed siebie. zrezygnowaliśmy z włażenia na Mędralową i skróciliśmy trasę przez Słowację - o 19.10 byliśmy na Głuchaczkach.
pierwsze wrażenie - baza wymarła. pomordowali czy co? nie, są - siedzą i się trzęsą w nowej wiacie. dostaliśmy herbatę, potem zrobiło się zupkę. w bazie spotkaliśmy kilka osób z sylwestra na Górowej - o dziwo nas pamiętali. a sama baza i klimat? fajnie, ale nie rewelacyjnie. powtórzyło się to samo co było własnie na sylwestrze - od niektórych osób z SKPB można było wyczuć wyraźny podział na "naszych", klubowych i całą resztę
nad ranem turystykon ruszył w swoją stronę, a ja w kierunku przełęczy Glinne. pogoda zmienna, ale nie padało. trasa dość monotonna, ale szło się przyjemnie. na przełeczy Glinne zajrzałem na słowacką stronę w celu zakupów, a potem na Miziową. podejście trochę dało się we znaki i było jeszcze wcześnie, więc posiedziałem sobie z 2 godziny w obiekcie schroniskopodobnym. ponieważ góry są małe to spotkałem osoby, które widziałem z ecowarriorem, kerajem i opkiem w tamtym roku przed II zlotem na Górowej. dowiedziałem się, że w bazie jest impreza, a oni idą właśnie po zapasy na Słowację
po zjedzeniu paskudnych pierogów (za żarcie Miziową powinni od razu wyburzyć) zszedłem na Górową. i tam zupełnie inny klimat, jak zawsze zresztą sympatyczny bazowy, ciepły (!) prysznic, kielonek na wejście ponieważ stał tylko jeden namiot to ulokowałem się w bacówce, na stryszku a później imprezka, Jelziny, piwka, ognisko, śpiewanie... i lekki ból głowy rano
potem trzeba się było zebrać i wrócić do domu - tym razem przy pięknej pogodzie. najbardziej stracił turystykon, bo jemu trafiła się w ten weekend najgorsza
[link widoczny dla zalogowanych]
fotorelacja dobrze było znowu być w Beskidach 
|
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pon 10:52, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
mzak
Dołączył: 25 Cze 2008 |
Posty: 105 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław |
|
 |
Wysłany: Śro 13:04, 03 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Jak ostatnio byłem w okolicach Pilska to też chciałem przejść podobną trasę tylko w odwrotną stronę.
Czyżby Ciebie też irytowały fioletowe krasule ustawione przed schroniskami???
pozdrawiam
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Śro 17:18, 03 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
akurat te krasule stoją zazwyczaj przy najmniej fajnych schroniskach. hasło typu "najbardziej przytulne schroniska" zarzucone przez Milkę brzmi jak gorzka ironia
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Śro 22:11, 03 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
moim zdaniem w sumie oba schroniska są podobne. jeśli chodzi o klimat to bardziej ciepło wspominam Rysiankę, ale tam zawsze byłem z ekipą, a na Lipowskiej spałem sam
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Pon 21:16, 08 Wrz 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Fakt, pogodę miałem najbrzydszą, ale nie najgorszą... Wycieczka była udana, a żal, iż tak blisko jest kawałek GSB przeze mnie nie zdeptany w sercu nadal pozostał...
Przynajmniej mogę powiedzieć, że byłem na Głuchaczkach, siedziałem w nowej wiacie i przez ładnych kilka godzin grzałem się przy piecu w sierpniu Zdjęcia wrzucę później, wiele później
A Pudelkowi dzięki za Towarzystwo i inicjatywę!
* * * * *
Wszystko zostało już powiedziane, a dla ciekawskich mojego szerszego punktu widzenia mam informację, że moja relacja jest już na Blogu: [link widoczny dla zalogowanych]
a tutaj tylko 10 z 24 zdjęć, jakie znajdują się w relacji
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez turystykon dnia Pią 9:25, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |