Pierwsze skały w roku :)

I nadszedł czas by zakończyć grzebanie w Kościelcu Very Happy

. Przynajmniej tak się wydaje.
Pierwsza wycieczka roku, bardzo owocna choć...zapowiadała się klęska na całej linii. Po stromym i mozolnym podejściu miały być ładne wychodnie-te którym zrobiliśmy zoomem zdjęcia z góry po drugiej stronie doliny. Czas mijał a skał brak, były więc obawy że to nie wychodnie są na zdjęciu a może jakieś resztki po zrębach. Albo to nie ta góra?

W końcu jednak sukces, pojawiły się całe serie skał z piękną "wieżą" na czele. Bajeczne miejsca, wychodni sporo i bardzo dużych które ciągnęły się prawie aż do samego szczytu i łączyły (z małą przerwą) z tymi znanymi na Kościelcu.
Pogoda wpisała się idealnie w tło-były mgły, Słońce, przewalające się chmury a na koniec spadł śnieg.

Zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam jeszcze, że podczas tego wypadu trafiliśmy również na jedyne w B.Śląskim okno skalne Very Happy

To na drugim zdjęciu tu wstawionym.

Bardzo fajna wycieczka. Wink

Te okno rzeczywiście ciekawe i o tym nie wiedziałem Sad

Z tym oknem to mnie też trochę zaskoczyło. Że jakieś w Śląskim jest wiedziałem ale że to właśnie to, i że jedyne już nie Smile

.
Ogólnie bardzo ciekawa górka i łatwo dostępna, jak będziesz kiedyś chodził w tych stronach to warto zajrzeć.

W Wiśle pod szczytem Kobylej jest wychodnia skalna nazwana Krzakoska Skała (nie mam pojęcia skąd ta nazwa, bo moja rodzina od pokoleń tam mieszka i nigdy w ten sposób nie mówili Rolling Eyes

). U jej podnóża znajduje się mała jaskinia. Jest to właściwie korytarz o długości ok. 3 m. W połowie tego korytarza jest równiez okno skalne takie 0,5 na 0,5 m. Jako dzieci bawiliśmy się tam i mówiło się wtedy, że to tunel z oknem Very Happy

.

Warto zobaczyć Smile

Nie na darmo śląski nazywany bywa Beskidem Skalistym. Jest tu tego sporo-wychodni, skał, osuwisk.
Przydało by się jakieś dobre opracowanie, książka na ten temat żeby człowiek mógł się przejść do tych mniej znanych skał bez szukania w ciemno.