 |
 | Pierwsze chatkowanie w tym roku |  |
darkheush
Stary zgred
Dołączył: 04 Lut 2009 |
Posty: 1367 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Andrychów (Beskid Mały) |
|
 |
Wysłany: Pon 16:12, 11 Lut 2013 |
|
 |
|
 |
 |
W sumie to miałem być najpierw "Pod Potrójną". Potem miałem być "Na Potrójnej". Ostatecznie padło na Gibasy. Przyczyna takiej zmiany decyzji była prosta. Najnormalniej w świecie bałem się gór w ten weekend. Nie chciałem iść sam, po zmroku gdziekolwiek. Ciągle mam w pamięci moją przygodę na Gibasowym Groniu sprzed 4 lat.
Wyruszyliśmy z Brombą, Talcią, Genaro i Memezio kilka minut po 15 z Koconia Przydawek. Wiedzieliśmy, że przed nami szła spora ekipa pod wodzą Yarda, więc powinno być przedreptane.
Do Gałasi dodatkowo szlak był przetarty przez miejscowych, co nie zmienia faktu, że na Gałasiach zaczęło się robić ciemno (latem tu jest ok 45 min, my szliśmy 1:30h)
Powyżej polany śniegu zaczyna przybywać w zastraszającym tempie. No i ten ćmok!!!
Miejscami jest ponad metr. Śnieg suchy, sypki, idzie się ciężko. Po blisko 3h dochodzimy do rozstaju szlaków pod Mladą Horą. Jeszcze tylko odbicie w lewo, trawers Gibasowego Gronia i jesteśmy u Stacha. Fajnie się mówi - tylko!!!
Mając cały czas w pamięci "noc zaginionych" pilnuję, aby nie zacząć trawersować zbyt nisko. Ćmok absolutny, znaków nie widać żadnych, zaczyna sypać śnieg i jak zawsze na tym trawersie zaczyna wiać. No ale dojść trzeba!!! Dzwonię do Staszka informując go jak nam idzie, że za ok pół godziny powinniśmy się doturlać. Pół godziny - dobre sobie!!!
Po godzinie w końcu widzę światła chaty. No to wiem, że już jestem bezpieczny. Na miejscu reszta ekipy grzeje się przy staszkowym piecu. A Stach rozchajcował, że hej!!!
Memezio smaży swojską kaszankę, dziewczyny robią faworki, resztę wieczorno nocnych ekscesów dyplomatycznie przemilczę. Dzieci mogą czytać
W niedzielę postanawiamy schodzić skrótem do leśniczówki w Koconiu. Im niżej, tym robi się lepiej, jednak schodzimy i tak 1,5h.
Podsumowując. Sympatyczny wypad w gronie starych znajomych, prawdziwa zima w Beskidzie Małym. No i nowa znajomość w osobie Squirel z forum npm
Dziękuję wszystkim!!!
Komplet zdjęć po kliku w obrazek:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Pon 17:11, 11 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pon 22:14, 11 Lut 2013 |
|
 |
|
 |
 |
A, to któś od Was szedł w piątek od dębów 8 godzin? Pewnie chciały pobić Twój, xagi i Reni rekord sprzed 4 lat :/
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |