Beskidus
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010 |
Posty: 768 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 16:44, 12 Sty 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Z dniem 20 listopada pomysł, który od pewnego czasu kiełkował w mojej głowie, został wykonany w 100%. Wczesnym rankiem wyruszyłem żółtym szlakiem z Lubnia na Łysinę. Trochę ciemno było, jak to w listopadzie, a w ciemnościach czyhały pułapki na nieświadomego podróżnika.
Po godzince zaczęło się robić jasno, ale cały czas towarzyszyły mi chmury i miejscami mgła.
W połowie drogi pogoda zaczęła się poprawiać i słońce zaczęło się przebijać przez chmury.
Oczywiście nie mogło zabraknąć wspaniałej kałuży pod Patryją, która jednak nie była tak kolorowa jak kiedyś. Tak wyglądała kiedyś:
A tak teraz:
Na szczycie owej górki zwanej Patryją urządziłem sobie popas. Przekąsiłem trochę podróżnego chleba i ugasiłem pragnienie ciemnym piwem prosto z Żywca. Oczywiście nie mogło obyć się bez paru fotek.
Następnie nadeszła pora na ostatnie podejście. Poprzez bukowy las dotarłem w rejony Łysiny. Po stronie południowej piękna pogoda.
Na szczycie zaskoczenie.
I takie cudo:
Ruszyłem na Łysinę, a dalej drogą wiodącą na Suchą Przełęcz czy Polanę jak kto woli.
Na Suchej popas, fotki, to co zwykle.
Późnym popołudniem powrót, już bez mgły.
Wypad jak najbardziej zaliczam do udanych, z niespodziankami i niespodziewanymi spotkaniami na szlaku. Zdjęć trochę naj*bałem do relacji, ale nudziło mi się i nie mogłem się powstrzymać. Pozdrawiam dwie panie, które spotkałem na szlaku jeśli czytają relację 
|
|
Norden
Dołączył: 28 Sty 2008 |
Posty: 571 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wojnicz |
|
 |
Wysłany: Pią 13:23, 14 Sty 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Kałuża była wtedy zielona i niezruszana, bo pewnie długo nie przejeżdżał tamtędy żaden p....... quad ani cross...
|
|
Beskidus
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010 |
Posty: 768 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 14:05, 14 Sty 2011 |
|
 |
|
 |
 |
No na pewno ostatnio była poruszana, bo po drodze spotkałem 2 krossy.
|
|