 |
 | Okolice Wołowca |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Sob 21:33, 15 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Krótki wypad w Beskid Niski. Żeby posiedzieć, poleżeć na łące, wybrać sie na grzyby.
Zdjęcia ze spaceru do schr w Bartnem [link widoczny dla zalogowanych]
i z okolic Wołowca [link widoczny dla zalogowanych]
Trochę żal bacówki w Bartnem. Sprawia wrażenie zaniedbanej. A wystarczyło by trochę posprzątać, powiesić na ścianach kilka ładnych zdjeć (a przynajmniej zdjąć te obecne bazgroły) lub jakieś suszone ziółka i zupełnie inaczej by to wyglądało, byłby jakiś nastrój, klimat. Do tych świecących pustką gablot to chociaż jakie mapy, książeczki GOT czy ze dwie pyty na sprzedaż.
Fajna bacóweczka a się marnuje.
No, ale żurek mają pyszny, to trzeba przyznać.
|
|
|
 |
 | Re: Okolice Wołowca |  |
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Nie 22:00, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Ożesz-ki! Ale Ci córa wyrosła!
|
|
heathcliff
Dołączył: 03 Lip 2009 |
Posty: 70 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 12:11, 07 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
zdjecia cudowne jak dla mnie troszke za duzo elementow religijnych
widoczki zachwycaja i ciesza serce i oczy
|
|
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pon 22:00, 07 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Tyle że tam naprawdę jest taka ilość krzyży, kapliczek. Też byłam w tamtych okolicach w sierpniu i skonstatowałam, że nie tylko katolicy tak mają.
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pon 22:38, 07 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Połemkowskie wszystko. Krzyży mnóstwo, można sobie wyobrazić jak kiedyś stały domy, biegły drogi.
Do cerkwi w Wołowcu nadal przyjeżdża pop z Bartnego na msze, raz w miesiącu.
Przypomniałem sobie teraz-święcenie baranka w ich wydaniu jest nie co inne. Koszyczki stawialiśmy w przedsionku. Po mszy trzeba było wyjść przed cerkiew, stanąć w kręgu (osób było dosłownie kilka, Łemkowie+nasza trójka, też z koszykiem) i tam pop święcił.
Przyjemnie, zupełnie inaczej. I nawet nie chodzi o sam obrządek ale nastrój w świątyni gdy jest tylko kilka osób a nie tłum, jak to zazwyczaj.
|
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Pon 22:39, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |