Nieoczekiwana zmiana miejsc :)

Nasz dwuosobowy klub Odkrywców Lokalnych Atrakcji ma ostatnio problem (chwilowy) ze zgraniem dni wolnych w jednym czasie dlatego wczoraj ja a jutro kolega ŁukaszT vel Dobromił (zbanowany Laughing

) osobno sprawdzamy kolejne miejsca.
Miałem iść lewą odnogą dolinki na grzbiet i zejść drugą odnogą chaszczując po zboczach i innych zakamarkach (bo teren jest obiecujący o czym świadczą już poznane wychodnie). Zgadałem się jednak z pracownikami leśnymi na dole, którzy wspomnieli o nowej drodze w kierunku Magurek, więc poszedłem z ciekawości bo to częściowo ten sam kierunek co miałem w planie. Droga przyjemna, wyłożona częściowo kamieniami, z ładnymi widokami tyle że zaprowadziła mnie pod samo...Glinne Very Happy

Czułem po kościach, że za bardzo mnie znosi ale tak przyjemnie się szło...
Cóż było robić, wlazłem więc na Glinne. Na tej górze byłem kilka razy ale nigdy nie robiłem zdjęć wychodniom tam znajdującym się, więc mogłem uzupełnić braki. Przy okazji obskoczyłem jedno ramie na którym z Matyski widzieliśmy kiedyś majaczące skały by je też obejrzeć. Ogólnie Glinne to góra-moloch, natomiast tutejsze wychodnie w stosunku do innych w tym rejonie to raczej popierdółki.
Na Glinnym był też jedyny krótki odcinek gdzie pojawił się szlak podczas wycieczki. Powrót obfitował w gęste zarośla, strome stoki i dolinki z szumiącymi potokami. Piękna rzecz, cisza, spokój i "dzicz". Podczas takich wypadów kompletnie nie ma co liczyć na towarzystwo turystów, jak to zazwyczaj bywa na szlakach.

Zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Komu sie chcialo ukladac ta droge z kamieni i dla kogo ona byla przeznaczona? dziwnie chyba trafic na taka droge na totalnym odludziu!

Piotrek napisał:

N kolega ŁukaszT vel Dobromił (zbanowany Laughing

) ]

???

Dla turystów na pewne nie bo tu szlaków nie ma. To leśnicy do zwózki zrobili, powyżej na grzbietach większość terenu ogołocona po wiatrołomach więc pewnie zwozili/zwożą tą drogą.
Fajnie sie nią szło, jak po normalnym kamienistym szlaku.

???

A to na innym forum Very Happy

Ale spora część tutejszych bywalców (Ty też Smile

) bywa i tam wiec może kojarzą.

Piotrek napisał:

kolega ŁukaszT vel Dobromił (zbanowany Laughing

)

No tak, jeden z Bandy Czworga Smile

Na pewno, znając jego styl, bardzo nad tym boleje Wink

Na takie wycieczki w środku tygodnia bierzesz urlop czy to po pracy?

Wiolcia napisał:

Piotrek napisał:

kolega ŁukaszT vel Dobromił (zbanowany Laughing

)

No tak, jeden z Bandy Czworga Smile

za niedługo być może już Bandy Sześciorga

Piotrek napisał:

A to na innym forum Very Happy

Ale spora część tutejszych bywalców (Ty też Smile

) bywa i tam wiec może kojarzą.

Dobromiła oczywiscie kojarze, ale nie naprawde nie mam pojecia czemu go cos takiego spotkalo.. Pozostalych tez nie... Lubilam czytac jego relacje...
Nawet pogrzebalam teraz tam na forum i zadnego uzasadnienia nie znalazlam..

buba napisał:

Dobromiła oczywiscie kojarze, ale nie wiedzialam ze go takie cos spotkalo i tym bardziej nie mam pojecia dlaczego.

oficjalnie - hm, właściwie oficjalnego stanowiska nie było, a został zbanowany nawet niezgodnie z nowym regulaminem forum - ale mniej więcej za rozwalanie forum od środka.

nieoficjalnie - to już każdy może sobie dopowiedzieć...

Pozostalych tez nie...

jedną osobę zbanowano tylko dlatego, że miała wspólne IP z innym zbanowanym - nazwali to "socjologicznym uwarunkowaniem" lub jakoś tak Very Happy

Nawet pogrzebalam teraz tam na forum i zadnego uzasadnienia nie znalazlam..

bo po co? forumowicz ma słuchać modów i basta Twisted Evil

Pudelek napisał:

[ ale mniej więcej za rozwalanie forum od środka.
.

Za to mozna zbanowac kazdego.. Brzmi to troche jak "za kontrrewolucyjny sabotaz" czyli znaczy wszystko i nic....

burzyli tam co jakiś czas rozmowy, byli złośliwi (nie tylko oni Very Happy

), stosowali ironię (na GS-ach ironia jest zakazana, bo może wystraszyć jakiegoś "słabego albo nieśmiałego"), wdawali się w pyskówki - ale dzięki temu przynajmniej coś się działo. Generalnie nie pasowali do schematu ogólnej słodyczy i szczęśliwości, więc szukano okazji, aby dać im bana. Okazji jakoś nie było, więc w końcu dostali bana "na widzimisię" administracji "za całokształt", oczywiście zupełnie wbrew regulaminowi, który szumnie wprowadzono na początku maja i który miał wprowadzić "porządek". Jak to zwykle okazało się w życiu - regulamin obowiązuje szeregowych, a moderatorzy robią co im się żywnie podoba. Zupełnie jak w polityce Very Happy

Zostało jeszcze dwóch niepokornych do odstrzału Very Happy

ale, PS, trochę zaśmiecamy tu Piotrkowi wycieczkę Wink

Spoko

.
Po części ta wycieczka dotyczy i Dobromiła (miał na niej być) bo razem często błąkamy się po tych ostępach.
Ciebie Pudelek też maja na oku, z tego co tam widziałem Wink

(ale pobieżnie zaglądam wiec może źle zrozumiałem)

Wiola+ miewam w tygodniu wolne za prace w weekend. Ma to swoje plusy Smile

Piotrek napisał:

Ciebie Pudelek też maja na oku, z tego co tam widziałem Wink

(ale pobieżnie zaglądam wiec może źle zrozumiałem)

mnie i Rebela

może czekają na 5-lecie, żeby mnie z hukiem wywalić? Very Happy

Wiola+ miewam w tygodniu wolne za prace w weekend. Ma to swoje plusy Smile

omijasz tłumy - to jest dobre

Pudelek napisał:

mnie i Rebela

może czekają na 5-lecie, żeby mnie z hukiem wywalić? Very Happy

A to będzie wyróżnienie. W taką okrągłą rocznicę... Very Happy

omijasz tłumy - to jest dobre

Ogólnie od pewnego czasu mam większą frajdę w takim łażeniu niż typowo po szlakach w znane miejsca.
Zawsze wyjście w góry, na szlak to będzie dla mnie wielką przyjemnością ale już nie mam tych emocji idąc n.p. na Rycerzową, Pilsko, Rysiankę i.t.d. co kiedyś. No chyba że z dzieciakami idę ale to już inna forma, jakość Smile