 |
 | moje niedawne włóczęgi po Beskidzie Żywieckim |  |
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Nie 14:13, 25 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Witam forumowiczów.
W piątek około południa poprzez zalegającą mgłę zaczęło niewyraźnie przebijać się słońce. Przecież ponad tę mgłę powinno być błękitne niebo -pomyślałem Trzeba tylko w górę . Czasu nie miałem wiele więc udałem się samochodem do Pobliskiej Stryszawy stamtąd za szlakiem zielonym w kierunku schroniska Adamy od strony Lachowickiej.Naturalnie na tej wysokości 700-800m niebo było prawie bezchmurne a w dole przetaczały się mgły. Widoki były boskie.Zeszedłem szlakiem zielonym do górnych Lachowic -krale a następnie poszedłem w dół do centrum Lachowic skąd za niebieskim szlakiem wspiąłem się z powrotem na grzbiet i zeszedłem do Stryszawy gdzie zostawiłem samochód ,Był to miły 4 godz spacerek.
a oto kilka fotek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A na sobotę 24 I prognozy pogody były nieciekawe.Mimo to dysponując wolnym czasem znowu zdecydowałem gdzieś wyskoczyć.Tym razem pojechałem do Przyborowa -Głuchaczki .Starałem się dotrzeć samochodem jak najwyżej na ile pozwalała oblodzona droga . Gdy już samochodem "woziło" w sposób niekontrolowany od prawej do lewej a w górę ani na metr wycofałem troszeczkę gdzie na poboczu był mały placyk i udałem się na przełęcz Głuchaczki 830m . Stąd granicznym grzbietem poprzez 4 górki doszedłem do przełęczy Glinne w Korbielowie. W początkowym okresie mojej drogi prószył drobny śnieg przez ok 1.5 godz.Potem nieco się poprawiło i nawet sporadycznie pokazało się słońce.Pod nogami śnieg był rozmokły i chociaż w większości nie był zbyt głęboki to były jednak miejsca gdzie sięgał do połowy łydek. Oczywiście w takich warunkach buty od razu przemokły. Tylko stosunkowo szybkie tempo pozwalało mi utrzymywać w miarę ciepłą temperaturę wody w butach.Z przełęczy glinne udałem się na słowacką stronę i tam w okolicach rancza Hliny udałem się za nieprzetartą zaśnieżoną leśną drogą na skróty w kierunku górnej części potoku polhoranka.Był to odcinek najgorszy .Śnieg mokry i sięgający kolan a pod śniegiem płynąca koleinami woda i błoto.W butach po prostu chlupało. W końcu jednak wyszedłem na lepszą przetartą i utwardzoną drogę a potem na drogę prowadzącą w górę potoku Polhoranka .Tutaj warunki były zdecydowanie lepsze. W okolicach gdzie droga zbliżała się do granicy koło przełęczy głuchaczki przeszedłem na Polską stronę i do samochodu. Tam przewdziałem buty i włączyłem w samochodzie ogrzewanie i do domciu. Cała trasa zajęła mi nieco ponad 6 godz. Ale starałem się utrzymywać tempo duże często zbiegając w dół. Nie było dobrych warunków na robienie zdjęć . Starałem się jednak nie zwracać uwagi na pogodę tylko na otoczenie.Tą trasą zamknąłem jakby pewien odcinek Beskidu Żywieckiego .
A konkretnie począwszy od miejscowości Kojszówka poprzez pasmo Policy -Babiej góry -Mędralowej -Jaworzyny do przełęczy Glinne w korbielowie
Zejscie z Beskidu Korbielowskiego
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdzieś po drodze w mokrym śniegu ale za to troszkę słońca
[link widoczny dla zalogowanych]
Potok polhoranka
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
|
 |
 | |  |
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Wto 2:37, 27 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Mimo tempa i niesprzyjających warunków nieźle Ci sie udało wszystko ująć, życzę nadal!
|
|
daniel
Moderator
Dołączył: 19 Kwi 2006 |
Posty: 799 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA |
|
 |
Wysłany: Wto 15:34, 27 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Spoko zdjęcia;)
|
|
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Wto 16:24, 27 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Dziękuję
|
|
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Śro 0:18, 28 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
No ja też myślałam, jak potrafiłeś zrobić tę trasę i już po 16tej zostawiać wiadomości na Forum.... Szybko i skutecznie!
|
|
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Śro 9:48, 28 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Dziękuję ,dziękuję moi drodzy
Dmirstek właśnie sypie w Beskidach. Życzę jak najszybszego uporania się z sesją , rozwinięcia skrzydeł i fruuu w Beskidy
|
|
 |
 | |  |
jarek
Dołączył: 28 Cze 2008 |
Posty: 274 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Śląski |
|
 |
Wysłany: Czw 8:15, 29 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Odradzam Pilsko,byłem tam parę dni temu.
Byłem jedynym,który przylazł na nogach.
Patrzyli na mnie jak na dziwoląga,nie słyszałem komentarzy na swój temat,ale napewno były.
Podchodząc na szczyt czułem się intruzem a zreszta co to za przyjemność,kiedy musisz mieć oczy dookoła głowy,by ci się ktoś w tyłek nie wpakował.
Radzę Pilsko zostawić na wiosnę,no chyba,żeby być na tyle wcześnie żeby jeszcze wyciągi nie ruszyły.
|
Ostatnio zmieniony przez jarek dnia Czw 8:17, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
tomix
Dołączył: 20 Wrz 2007 |
Posty: 228 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: B-B |
|
 |
Wysłany: Czw 11:12, 29 Sty 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Może z przeł. Glinne czerwonym, a potem wzdłuż granicy na szczyt. Wrócić ze szczytu żółtym do schroniska. Następnie czerwonym z powrotem na Glinne. Tylko nie wiem jak z warunkami, pewnie przydały by się rakiety.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |