|
Roma
| Dołączył: 21 Sty 2009 |
| Posty: 99 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Skąd: z Żywca |
|
|
 Wysłany: Pon 22:10, 11 Sty 2010 |
|
 |
|
|
|
Po 5 dniach za biurkiem trzeba ruszyć tyłki i poruszać się trochę. Wybieramy Leskowiec, niedaleko, niewysoko, na niedzielny spacer w sam raz 
Bierzemy miodule na rozgrzewke i w droge.
[link widoczny dla zalogowanych]
Z Praciaków wzdłuż wyciągu do góry do czerwonego szlaku.
Sypie mocno cały czas, suuuperrrr  , tak właśnie miało być
Na Anuli postój, kanapeczki i picie ,...... i kulankoooo w świezym puchu  , ktoś chyba widział nasze wygibasy na sniegu   .
[link widoczny dla zalogowanych]
Po drodze oglądamy cudnie zamrożony swiat
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze kilka takich postojów i .... biegiem, biegiem do schronu bo czas nas goni.
Na Leskowcu króluje WOśP , w puszkach brzęczy więc wszyscy zadowoleni . Czas na dupozjazdy do Jagódek  i powrót do domu.
|
|
|
