Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pią 11:41, 23 Gru 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Mogłem jak człowiek wyjść sobie wygodnym szlakiem do schroniska, posiedzieć w ciepłym bo pogoda i tak kiepska to mnie sie zachciało skalnych wychodni.
W dolinie śniegu powyżej kostek więc szło się wygodnie ale w końcu trzeba było zejść ze szlaku i uderzyć na szczyt. Zejście to, na krechę, biegło po zrębie, momentami dość stromym stokiem. I tu też skończyły sie przyjemności. Śniegu sporo, prawie po kolana, pod śniegiem pełno dziadostwa, gałęzi, pni więc szedłem jak pijany O ochraniaczach zapomniałem więc wkrótce poznałem chłodną magię zimy w postaci śniegu w butach i pod spodniami. Te w końcu podwinęły się ponad kostki i bryją śniegu sobie zamarzły Dobrze przynajmniej że miałem getry vel kalesony bo inaczej to bym nieźle przymarzł.
Wygramoliłem się w końcu na szczyt Kościelca (tego beskidzkiego ), pobrodziłem wokół wychodni skalnych-z resztą bardzo ładnych, znalazło się miejsce pod skałą na piknik tak więc sama radość Wkrótce szczyt ogarnęła mgła ale właściwie nie dla widoków tu przyszedłem więc to nie problem. Coś jednak jest na rzeczy w relacji ja-ten szczyt, bo miesiąc temu jak tu szedłem mgła była taka, że w zasadzie nic nie było widać (gdzieś nawet jest krótka relacja na forum) .
Zejście miałem inną trasą, co wcale nie było wygodniejsze niż wejście, bo rzucałem zwłokami co kawałek.
Krótko mówiąc uciorałem się jak pies i jestem z tego niezmiernie zadowolony
Foty [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pią 21:06, 23 Gru 2011 |
|
 |
|
 |
 |
To jest całkiem ciekawy szczyt. Choć polecam wybrać się tam przy ładnej pogodzie- fajne widoki są w tych okolicach.
W sumie można go zaliczyć idąc na Malinowską Skałę (i dalej na Baranią lub Skrzyczne) bo ze szczytu łatwo i nie daleko by znów dojść do żółtego szlaku.
|
|