Jesienne poszukiwania skalnych wychodni

Wielokrotnie schodząc z kumplem szlakiem z Malinowskiej Skały do Ostrego mijaliśmy po prawej stronie górę o stromych stokach z majaczącą na szczycie między pojedynczymi drzewami skałą. Nie wyglądała na wielką ale była Very Happy

Wielokrotnie obgadywaliśmy, że trza się tam kiedyś wdrapać, aż w końcu nastał ten dzień, pochmurny i jesienny.
Co prawda na początku był falstart, bo zajęci dyskusją wyleźliśmy na górę całkiem inną

ale w końcu po ostrym zejściu na krechę (by nie tracić czasu na powrót) w głęboką dolinę i ponownym podejściu osiągnęliśmy cel.
Góra okazała się być zadziwiająco ciekawa z ładnymi widokami, bo prawie pozbawiona drzew. Widoczna wcześniej z dala skała wielka nie była ale to co najciekawsze pojawiło się w dalszej części wycieczki. Grzbiet góry wąski, ze stromymi zboczami i najeżony całą serią skał, wychodni i wszelakich innych form o różniej (czasem bardzo sporej) wysokości w liczbie kilkunastu. Gdyby nie las cały ten grzbiet wyglądał by jak grzebień.
Było ciekawie i dziko Smile

. Co prawda to nie pierwsze nasze chaszczowanie w tym rejonie Beskidu ale chyba jedno z ciekawszych.

Zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A oto nasz krajowy Człowiek Pająk Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]