 |
 | Jasienio Luboń |  |
taki1gość
Dołączył: 12 Gru 2008 |
Posty: 1801 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: NIEPOŁOMICE |
|
 |
Wysłany: Czw 20:41, 14 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Miało być II Bacowanie na Jasieniu. Miało ...
Rano pobudka, pakowanie i jedziemy wraz z Olą samochodem do Mszany Dolnej. Ostatnie zakupy, przepakowanie i ruszamy na dworzec. Początkowo mieliśmy startować z Dobrej i przez Łopień oraz Mogielicę dotrzeć na Polanę Skalne. W drodze jednak decydujemy, że odpuszczamy Łopień i ruszymy z Jurkowa na Mogielicę.
Wg informacji z internetu powinien być sobotni autobus do Jurkowa. Powinien Niestety takowego na rozkładzie dworca PKS nie ma Dymać z buta asfaltem do Jurkowa z Dobrej nam się nie chce, więc pakujemy się do samochodu i lądujemy w Rzekach. Miało być dłużej i więcej, wyszło jak zawsze
Stąd żółtym w promieniach słońca i barwach jesieni zmierzamy ku Mogielicy. Idzie się przyjemnie, jest ciepło i sucho. Rok temu pogoda była bardziej kapryśna Na szlaku w kierunku Jasienia mijamy aż jednego rowerzystę. Na Polanie Skalne przy bacówce odpoczywamy i rozmawiamy z chłopakami, którzy remontują pokrycie dachowe. Już nic nie powinno przeciekać
Zostawiamy bacówkę za plecami zmierzając ku Mogielicy. Na szlaku znów pustki. Aż dwóch rowerzystów. Tak sielankowo mija nam droga aż do Polany Stumorgowej. Widoki z tego miejsca są pyszne! Są wyspy Wyspowego, są Gorce, widać Tatry, nawet Babia pokazała głowę! A wszystko to w jesiennych miłych dla oka barwach.
Nie podchodzimy na sam szczyt, bo odrzuca trochę widok na wieżę widokową na której jest pełno. Nie ma się co dziwić - piękna jesienna pogoda, słońce a do tego weekend Posiłek i tą samą drogą wracamy do bacówki. O 15 meldujemy się na miejscu. Rozmów z ekipą remontową ciąg dalszy. Oczekujemy przybycia Berniego, który się zapowiedział, że będzie. Mija godzina, dwie i nagle nie wiadomo skąd przybywają Razem z Pietrusiem. Szybka decyzja, kalibracja map, wybór odpowiedniej drogi i przez Rzeki i Zaryte teleportujemy się na Luboń. W towarzystwie Mikrutta, Pana Karolaka, pretendentów na gospodarzy oraz nowo poznanych bawimy jak przystało! Na te śmiechy i schroniskowe harce od czasu do czasu spogląda poważnie Zygmunt W., który oczywiście do zabawy dołączył.
Rano mroźny świt, śniadanie, lekarstwa, ognisko, lekarstwa, itd. o 14 schodzimy i kończymy ten piękny weekend.
Mimo, że bacówki nie było to i tak było zaje@#$%^cie!
Kilka zdjęć (reszta standardowo po kliknięciu w obrazek) :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez taki1gość dnia Pią 16:09, 22 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
xaga
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2006 |
Posty: 1378 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty] |
|
 |
Wysłany: Pią 6:53, 15 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
piękna wyprawa, kolory niesamowite!
|
|
Czort
Dołączył: 26 Paź 2009 |
Posty: 773 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z Piekła Zdroju |
|
 |
Wysłany: Sob 0:39, 16 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Arcy-genialna kolorystyka. Najfajniejsza jest ta "lewitująca" Babia.
|
|
daniel
Moderator
Dołączył: 19 Kwi 2006 |
Posty: 799 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA |
|
 |
Wysłany: Nie 21:16, 17 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Ładne foty!
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |