Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Grupa Lipowskiej zimą, czyli ze Złatnej do Rajczy
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Witam!

Tym razem omówię pokrótce trasę Złatna Huta => Hala Rysianka => Hala Lipowska => Hala Redykalna => Zapolanka => Kiczora => Compel => Rajcza. Dodam tylko, iż zdjęcia pochodzą z 17 lutego 2007 roku.

Na sam początek przywitała mnie pełnia zimy, miałem to szczęście, że w nocy trochę śniegu dosypało, przez co drzewka były bialuteńkie. Na Rysiankę doszedłem czarnym szlakiem, którego przejście zajmuje ok. 1 godziny, może o kwadrans więcej. Oto kilka zdjęć ze szlaku:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Do dolnych partii hali Rysianka dotarłem koło 8:40, co dało mi wspaniałe widoki, zwłaszcza na Tatry, i ze względu na położenie słoneczka możliwość pstrykania wyraźnych i czytelnych zdjęć, gdyż położenie hali powoduje, iż mniej więcej od godziny 10 promienie słoneczne nie pozwalają na pstrykanie porządnych zdjęć, a i widoczność wtedy jest o wiele gorsza...
Na samej hali zastałem iście alpejską zimę z przepięknymi widokami na Tatry Zachodnie, Niskie, Orawską Magurę, Fatrę, pogórze Orawskie, o Pilsku i Babiej Górze niewspominając...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na Rysiance jest schronisko, pozostałość z czasów kiedy to na Lipowskiej swe schronisko miała bielska stacja Beskidenverein, a sama Rysianka początkowo miała być nielegalnie powstałym domem mieszkalnym pana Pustelinka, który rzekomo współpracował z wywiadem niemieckim. Po włączeniu się w sprawę nielegalnej nieruchomości PTT, dom został doprowadzony do stanu właściwego dla schroniska. Aktualnie obydwa schroniska należą do PTTKu. Należałoby powiedzieć, że nie są to schroniska, lecz hotele górskie. Obydwa obiekty oferują saunę, organizację szeroko pojętych imprez okolicznościowych... Dla mnie te schroniska straciły swój klimat.
Zwłaszcza Rysianka, która pod rządami pana Włodzimierza Fiuta przerodziła się w dobrze prosperujący obiekt turystyczny, wg mnie mający już niewiele wspólnego z oryginalnym klimatem schroniska. Przy schronisku znajduje się wyciąg orczykowy ze Złatnej Huty, dzięki czemu ma ono zapewnione zimą obroty. Masowa turystyka, jaka aktualnie "panuje" na Rysiance nie pozwala na stwierdzenie, iż jest to obiekt mający swój własny klimat. Za budynkiem "głównym" znajduje się Betlejemka, czyli budyneczek, w którym mieści się kilka sal wieloosobowych i toaleta. Należy stwierdzić, iż takie sale znajdują się tylko tam, a dostanie pokoju w głównym budynku schroniska graniczy z cudem, najczęściej są zarezerwowane dla grup zorganizowanych... Dodatkowo w lasku jest stara chata góralska przerobiona na wiatę, którą można wynająć i zorganizować np. pieczenie prosiaka... Całe szczęście jedyne co nie uległo zmianie, to wspaniałe widoki, jakie zapierają dech w piersiach, zarówno na samej hali, jak i te, które można podziwiać z okien jadalni...

To jest "główny" budynek schroniska:

[link widoczny dla zalogowanych]

Akurat trafiłem na transport do schroniska "prawdziwych" turystów... Zaraz po zejściu z ratraka poszli do jadalni, a potem jak donosi plotka rokoszowali się widokami, panowie w eleganckich bucikach, a panie w szpilkach..., gratuluję wyobraźni...

[link widoczny dla zalogowanych]

Widoki spod schroniska, jak już powiedziałem zapierają dech w piersiach...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Po ok. 10 minutach spacerku aleją mocno zaśnieżonych drzewek docieram na halę Lipowską, a właściwie jej wschodni kraniec...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Schronisko na hali Lipowskiej w mniejszym stopniu straciło swój oryginalny klimat, ale komercja też i tego miejsca nie ominęła. Aktualna działalność schroniska na Lipowskiej jest dość podobna do tego na Rysiance, z tą różnicą, iż na Lipowskiej jest jeden budynek, a wyciąg jest tylko na hali, więc jest o wiele krótszy... Do schroniska na Lipowskiej dochodzi "Milkowy szlak", czyli coś niezwykle zabawnego...
Widoki z hali Lipowskiej w stosunku do Rysianki są przesunięte lekko na zachód, nie widać Beskidu Małego czy Makowskiego, ale za to widać całe Tatry, od Bielskich po Niskie, a dodatkowo dochodzi Worek Raczański...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Z hali Lipowskiej idę w kierunku Rajczy żółtym szlakiem, po ok. 20 minutach dochodzę do hali Bieguńskiej, zwanej także Bacmańską... Kolejne 10 minut za nią jest hala Motykowa. Hale te są wymarzonymi miejscami na rozbicie namiotu, wspaniałe widoki, dużo miejsca, górna "strefa" hali jest w miarę płaska, po czym jest duża stromizna, więc efekt wizualny wspaniały, zwłaszcza o poranku... Widoki z obu hal są dość podobne, więc jeśli już ktoś mnie wyprzedził i rozbił namiot na jednej, to spokojnie przechodzę na drugą, gdzie już nikogo nie ma...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na Motykowej spotkałem - zazwyczaj płochliwe - wilki, oto i one:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Około pół godziny za Motykową jest hala Redykalna, skąd rozpościerają się widoki głównie na Worek Raczański i Małą Fatrę.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Rajcza widziana z Redykalnej:

[link widoczny dla zalogowanych]

Z Redykalnej idzie się 45 minut żółtym albo niebieskim szlakiem na Zapolankę. Należy tu wspomnieć, iż kilka lat temu w okolicach żółtego szlaku była prowadzona wycinka lasu, więc zrobiono "obwodnicę" w postaci niebieskiego szlaku, o który nigdy nie dbano, a sam jego przebieg to wielka pomyłka, gdyż są to duże głazy, dziko obrośnięte glonami nad skarpą, więc o poślizg nietrudno. mi to nie przeszkadza, bo radę sobie dałem, ale co mają powiedzieć rodziny z dziećmi? Teraz, gdy jest już grubo ponad rok po zakończeniu prac, istnieją dwa szlaki i żółty i niebieski..., ale dba się tylko o żółty, a tyczki zimą prowadzą narciarza na szlak niebieski!

Oto zdjęcia z Zapolanki:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Zapolanka jest przysiółkiem Złatnej, który rozciąga się przez spory kawałek Złatnej. Jedni mówią, iż Zapolanka zaczyna się zaraz przy skręcie z drogi głównej do góry, inni, że dopiero przy domostwach (czyli jakieś 30 minut spaceru od drogi głównej), ale co do jednego są zgodni - kończy się na Kiczorze... W połowie drogi ze "szczytu" Zapolanki do Kiczory jest punkt widokowy, oto panorama z tego punktu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mniej więcej 5 minut przed szczytem Kiczory szlak żółty skręca w prawo, a zaczyna się szlak czarny do Ujsół. Szlakiem żółtym też można dojść do Rajczy, ale ja osobiście preferuję z tego punktu pójść prosto, a gdy szlak czarny skręci w lewo nadal iść prosto. W ten sposób po godzinnej wędrówce z widokami na Pilsko, pasmo graniczne Worka Raczańskiego, Worek Raczański, Beskid Śląski i masyw Suchej Góry - dotrzeć do kościoła w Rajczy, czyli do rynku...
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

łądna fotorelacja Smile

nasunęły mi się 2 uwagi odnośnie Rysianki. spałem w Betlejemce i bardzo sobie chwalę - nawet niezłe warunki. natomiast Gustaw Pustelnik najprawdopodobniej rzeczywiście był agentem niemieckiego wywiadu - później zresztą w czasie wojny dostał w nagrodę jakieś inne schronisko, bodajże na Przegibku.

gdyby Cię interesowały dzieje Beskidenverein to proszę - > [link widoczny dla zalogowanych] Smile
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Pudelek napisał:
spałem w Betlejemce i bardzo sobie chwalę - nawet niezłe warunki


Zgadza się, warunki fajne, ale na pewno w Betlejemce nie ma "klimatu", chyba że podczas jakiejś "imprezki" w pokoju z dala od stonki...
To jest moje zdanie na temat klimatu. A standard jak najbardziej dobry, i łazienka i pokoje są odnowione, więc pod względem technicznym nie ma się do czego doczepić, ładnie wykończone boazerią, chyba nawet panele podłogowe są położone lub nowe deski podłogowe, ale nie jestem pewien (a może tylko gumolit dali, nie pamiętam już sam...)

Pudelek napisał:
gdyby Cię interesowały dzieje Beskidenverein to proszę - > [link widoczny dla zalogowanych]


A jasne, że interesują, Dzięki...
Ze wszystkich schronisk Beskidenverein na terenie dzisiejszej Polski najbardziej żal mi jest schroniska na Babiej... Może ma ktoś jakieś "stare" zdjęcia tego schroniska?
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

zdjęcia nie, ale widokówki są na Wiki -> [link widoczny dla zalogowanych]

natomiast zdjęcia tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Pudelek świetne, wielkie DZIĘKI!!!!
Zobacz profil autora
Grupa Lipowskiej zimą, czyli ze Złatnej do Rajczy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu