Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
[fb] Przybędza- Hala Magurka-Matyska -Przybędza
Spoko


Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sucha Beskidzka

Witam goraco wszystkich czytelników.

Słowo się rzekło i mimo że patrząc przez okno widzę ciemne szare chmury na zachodzie ,decyduję się na wyjazd .Szybko pakuję kanapki herbatkę, starą wysłużoną mapę do chlebaka i już mam wychodzić a żona pyta >jedziesz jednak na taką pogodę ? Myślałam żebyśmy pojechali w innym kierunku.(a inny kierunek to był do Jej brata który w przyszłym tygodniu ma imieniny.) No tak cały tydzień o tym myślała i za 5 minut przed moim wyjazdem powiedziała mi o tym .Rozbrajające.Pojechałem w kierunku Żywca. Mój plan był następujący .Radziechowy-Hala Magórka-Kopiec -Malinowska Skała i zejście do Twardorzeczki.
Koło Żywca wjechałem na obwodnicę - nowo otwartą drogę szybkiego ruchu która ma prowadzić do Zwardonia.Niestety jako że to droga szybkiego ruchu ( a może jeszcze nie zdążyli wybudować ) nie było zjazdu do miejscowości Radziechowy.Droga kończyła sie w Przybędzy.Troszeczke zawróciłem i pojechałem w głąb doliny Przybędzy.
Zaparkowałem samochód na ostatnim przystanku autobusowym i wyruszyłem w głąb doliny wąską asfaltową leśna drogą bez szlaku w kierunku Hali Magurki.


Dolinka bardzo wąska i urocza .Po lewej stronie płynie bystry potok tworząc liczne bystrza i szypoty.Równolegle do potoku biegnie droga a po prawej stronie domki letniskowe.Po pewnym czasie domki sie kończą a na poboczach zaczynają pojawiać się zwały ścietego drzewa.Potok coraz bardziej rwący i bystrzejszy .Ma duży spadek .Ale co ciekawego zauważyłem Do potoku wpadają bardzo liczne i wyraźne siklawy spływające ze stromych zboczy.Zupełnie tak jak nad Morskim Okiem .Nie widziałem takiej osobliwości nigdzie indziej poza Tatrami.
Wyżej kończy sie asfalt a zaczyna się błotnista leśna droga ,która wkrótce rozgałęzia się .Wybrałem drogę w prawo ,która biegnie bardziej stromo w górę a więc przypuszczalnie może być mniej błotnista.
Wkrótce i ta droga zaczyna sie rozgałęziać .Podjąłem decyzję .Idę prosto w górę na przełaj w kierunku Hali Magurki.


Decyzja nie była jednak zbyt dobra .Zbocze było średnio nachylone ale liczne wykroty ,połamane drzewa i śnieg znakomicie utrudniały posuwanie się w górę .Czasem zapadałem się w snieg w jakimś zagłę bieniu po pas.Oczywiscie w butach od razu pojawiła sie zimna chlupiąca woda a spodnie mokre do powyżej kolan.Po 200 m wyszedłem na jakiś boczny grzbiet.Chwilami nie było na nim śniegu a chwilami z ziemi sterczały głazy odziane w mech ,na to nakładały się powalone drzewa,pomiędzy nimi głęboki śnieg a w górze wiatr wygrywał swoją melodię .I tak było ok 500 m.Powoli zbliżam się do Hali .Snieg coraz większy .Znowu brnę po śniegu sięgającego powyżej kolan na odcinku 300m I tak sobie myślę Jaka szkoda ,że nie ma ze mną kogoś z forumowiczów .który mógłby sie zamienić z prowadzeniem .Ale nie byłoSad.
Dochodzę do szlaku niebieskiego na Hali Magurka.Niebo zanosi się coraz bardziej ciemnymi chmurami .wiatr sie wzmaga. w butach bardzo mokro i zimno .Zarządzam powrót.


Jeszcze po śniegu ale w dół więc idzie się znacznie lepiej.Spotykam chłopaka z dziewczyną ,którzy idą w górę. Zamieniamy parę zdań i ruszam dalej.Śnieg powoli kończy się a więc w butach robi sie nieco cieplej. W pewnym momencie strome mokre zejście .Poślizg i miękkie na szczęście lądowanie .Pojawiają się pierwsze chałupy..Jeszcze chwilkę i znajduję się na przełączce między wsią Radziechowy a Przybędza.Nad przełączką znajduje się piękna stożkowa góra Matyska(o której za chwilkę).Zjadam kanapkę popijam herbatkę i dzwonię do żony.Wiesz mówię będę w domu wcześniej to możemy pojechać do Twojego brata na imieniny.A żona odpowiada że idzie do kościoła na trzecią i nie może. Ja mówię ,że dzwonię po to aby mogła iść na wcześniejszą mszę .Ale żona mówi ,że pójdzie na trzecią i basta.Taki uparciuch z Niej .Ale mimo wszystko Ją cenię jako,że jest bardzo pracowita i dzięki temu mogę sobie pozwolić na jakieś wyjazdy.


Matyska To góra którą bardzo polecam dla osób przejeżdżających w pobliżu .Rozciąga się z niej wspaniały widok na całą kotline Żywiecką i otaczające ją góry.A poza tym na jej szczycie znajduje sie piękny z nierdzewnej stali błyszczący kilkumetrowy krzyż A przy drodze prowadzącej doń znajdują się bardzo oryginalne w kształcie > stacje Drogi Krzyżowej (jeszcze nie wszystkie ukończone).Spłaszczony wierzchołek szczytu wyłożony jest kamieniami i kostką .Wokół wielkie głazy granitowe.Krzyż podświetlony.A wokół kilka ławeczek na których można sobie usiąśc i zadumać nieco.Miejsce naprawdę warte zwiedzenia.Po zwiedzeniu Matyski jeszcze 15 minut do Samochodu i powrót do domciu

A oto link do strony o górze Matysce
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
[fb] Przybędza- Hala Magurka-Matyska -Przybędza
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu