 |
 | [fb] 3kopce |  |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
 |
Wysłany: Pon 11:47, 30 Paź 2006 |
|
 |
|
 |
 |
juz drugi raz udalo mi sie zorganizowac wieksza wycieczke do jaskini.
tym razem padlo na jaskinie w trzech kopcach. uzbrojony w opisy (ktore kompletnie nam sie nie przydaly) i mapke (tez niebardzo), wyruszylem na podziemny szlak. wraz z mieszkiem, andrzejem i bozenka (bo...and) dotarlismy po 10 do chaty wuja toma, gdzie mielismy spotkac dresika. spotkalismy go na przeleczy i wszyscy ruszylismy stromo pod gore szlakiem.
dresik cierpi na bezsennosc i wczesniej pojechal na przelecz salmopolska by stamtad udac sie do jaskini malinowskiej.
w koncu wlazimy do jaskini.
cel pierwszy to dotarcie do sali kazikow (tam kiedys byla puszka wpisow). wszystko wydaje nam sie jakies inne (nikt z nas nie jest tutaj pierwszy raz). idziemy "na pale". dziwne ale sie udalo. dotarlismy do miejsca oddalonego o ponad 100m od wejscia.wracamy na powierzchnie na posilek, by po chwili wejsc jeszcze raz. po drodze mijamy trzech gosci i pozdrawiamy sie tradycyjnym "czesc".
cel drugi to sprawdzenie co jest na prawo od wejscia. wniosek: niezawiele.
cel trzeci to dotarcie do matrixa. w "sali z kupa" wspinamy sie coraz wyzej i dochodzimy do sali chrystusa i tam juz kawaleczek do slynnego matrixa. ja, mieszko i dresik pokonujemy pierwszy zacisk. probuje sobie przypomniec gdzie trzeba isc. do matrixa jednak dochodze sam, a mieszko po wyjsciu z jaskini juz obmysla plan powrotu do jaskini (troche go to gryzie). po drodze spotykamy troche "nietoperzow" i pajakow. jeden z futrzakow jest dosc sporych rozmiarow, strasznie mi sie podobal.
wychodzimy z jaskini po 16 i widzimy jakies ogromne zgromadzenie. dziwne, ale mc donaldow tak szybko nie buduja. obok ekipy 20 identycznie wygladajacych postaci (taka moda ostatnio w naszym kraju), ochoczo przygotowujacych sie do zejscia do jaskini, do zejscia przymierza sie ekipa, ktora dowodzi zibi.gpr. szkoda, ze przyszli tak pozno, my wlasnie konczymy wycieczke. zreszta robi sie dosyc tloczno, no i film sie skonczyl. mam nadzieje, ze jeszcze kiedys sie spotkamy na podziemnym szlaku.
|
Ostatnio zmieniony przez kilerus dnia Pią 14:34, 13 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |