Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Do trzech razy sztuka...
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

... czyli obiecanki-cacanki się spełniają Very Happy

Chwilowo będzie tylko zajawka z zachodu i wschodu na Potrójnej. A reasumując ruda sab chyba podpisała pakt z diabłem Surprised

No bo mieliśmy zafundowane w pakiecie chaszczing z Nowej Wsi (tej targanickiej), spotkanie z Jagodą przy rogaczu, przecudną tęczę, zachód słonka, wschód słonka z okrutną piździawicą na widokówce, "Titanica" dla ubogich, Tatry na horyzoncie, upał w drodze do Wójta, a u bram Komonieckiego ciszę i spokój.











Ciąg dalszy nastąpi... jak odeśpię Laughing


Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Pon 21:15, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Tak więc zebrało mi się na obiecaną porcję kłamstw (czyt. relację) Laughing

Wszystko zaczęło się ok 16 w Andrychowie, kiedy to niejaka Ruda sab, zwana w dalszej części Przedszkolakiem, zjawiła się koło zielonej stacyjki. Jako że do busa na Praciaki mieliśmy coś koło godziny czasu poszliśmy do... knajpy Laughing

Gdy już czekaliśmy na przystanku, podjechał busik do Nowej Wsi. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

Darkheush: Stamtąd też by doszedł.
Ruda: Jedziemy???
Darkheush: Hmmm. Pierdzielił. Improwizacja Very Happy

I tym oto sposobem, zupełnie nieoczekiwanie dla nas samych, znaleźliśmy się na pętli w Targanicach Nowej Wsi. Żeby było śmieszniej w ogóle nie znam drogi na górę z tym, że absolutnie się do tego nie przyznaję Wink

Idziemy jakimś leśnym duktem i po ok 40 minutach nagle wychodzimy na czerwony szlak z Kocierskiej na Potrójną. Dokładnie w miejscu gdzie szlak zaczyna ostatnie podejście pod szczyt. Chwila, moment i na szczycie spotykamy Jagodę z ekipą oraz kilka osób znanych mi przelotnie z Chatki Studenckiej. Jaki ten świat mały Razz



Królowa Beskidów pokazuje swe lico:



Schodzimy do chatki Ani i Rafała, instalujemy się i po kilku chwilach idziemy pożegnać słoneczko. Ale żeby było jeszcze piękniej, zaczyna padać deszcz. A nad Skrzycznem świeci słońce. Jaki z tego morał??? A no taki, jak na poniższej fotografii Smile



Przedszkolak wali na prawo i lewo "Achy" i "Ochy". No i nie może być normalnie, czyli tradycyjny "Titanic" dla ubogich Razz



Po powrocie następuje "baśniowa" część wieczoru, nazywana przez innych "odmiennym stanem świadomości", a przez najmniej pruderyjnych górołazów zwyczajnie "uchlaniem się" Cool Ale to przemilczę. Powiem tylko tyle, że ładnych parę godzin siedzimy z Kasią i Zbyszkiem na tarasie ustalając wspólny pogląd na świat i góry Wink Trza iść spać.

Pobudka. 3:45!!! Napiszę to słownie, bo nie wszyscy mogą uwierzyć, że taka godzina w ogóle istnieje. Trzecia czterdzieści pięć!!! Laughing

Dla Rudej to znów nowość. Pierwszy świt w górach. A jest na co popatrzeć Wink







Gdyby jeszcze tak niemiłosiernie nie piździło, posiedziałby człowiek dłużej. Wracamy. Jeszcze dziś w planie Grota Komonieckiego, ale najpierw z godzinkę w kimę. No i trzeba się zagrzać po tym wygwizdowie na szczycie.

Wstajemy grzecznie już o normalnej porze (7:00), śniadanko, kawusia i komu w drogę, temu... wrotki.

Dwie godziny temu klimat niemalże arktyczny, a teraz patelnia. Skwierczymy Laughing Przelotnie zahaczamy o Chatkę Studencką. Ta dopiero budzi się do życia.



Chwila restu i w drogę. Do Groty. Przez las, monotonnie, upał, muchy.



Anula. Ruda w pierwszej chwili dziwnie na mnie patrzy, gdy włażę w krzaki, ale po chwili stwierdza, że jest tam jednak jakaś ścieżka. W Grocie kolejna dawka "achów" i "ochów" Laughing A żeby było cudownie, jesteśmy tu absolutnie sami.





Odpoczynkowy browarek, jakaś kanapka. W tzw. międzyczasie Ruda postanawia się niemalże "wyszałerować" w tym co spada z dachu Groty Very Happy

Nagle przychodzi jakaś zorganizowana grupa. Ze 20 osób. I czar pryska. Spadamy. Szybciutkie odwiedziny wodospadu na Dusicy...



... powrót do drogi i dziarsko maszerujemy sobie w stronę Lasu. Ten rajski wypad kończymy w Lasie, jakżeby inaczej w knajpie o wdzięcznej nazwie "Eden" Very Happy



Potem zostaje tylko oczekiwanie na busa, który z resztą nie miał zamiaru jechać, męczenie kciuka, pożegnanie z Rudą w Suchej i mój powrót "na kciuk" do Andrychowa.

Sabina - dziękuję za ten fantastyczny weekend i do rychłego Wink

Komplet zdjęć po kliku w grzybki:

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Tęcza tego dnia była niczego sobie Surprised tyle, że ja ją oglądałem ...z dołu Very Happy . Ale rewelacyjna, momentami półkole zamykało się na horyzoncie.
Zobacz profil autora
pedro


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Cieszyński

Jak trafić do wodospadu i groty idąc od strony Lasu (o miejscowość mi chodzi oczywiście). Podobno jest wymalowany jakiś szlak Rolling Eyes . Wiem, że można by iść wzdłuż potoku Dusica, ale wolałbym "suchą nogą" Very Happy
Zobacz profil autora
Wiolcia


Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Z Lasu prowadzi tam żółty szlak. Biegnie blisko Groty.


Ostatnio zmieniony przez Wiolcia dnia Pią 20:37, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Fajny wypad! Zazdosc bierze Darek ze masz tak blisko w gorki! Tecze, odmienne stany swiadomosci, widoczki na Tatry i spotkania ze znajomymi-i nieznajomymi. Ech....

pedro napisał:
Jak trafić do wodospadu i groty idąc od strony Lasu (o miejscowość mi chodzi oczywiście). Podobno jest wymalowany jakiś szlak Rolling Eyes . Wiem, że można by iść wzdłuż potoku Dusica, ale wolałbym "suchą nogą" Very Happy


Ja trzy razy probowalam dojsc do groty z chatki pod Potrojna ale zawsze konczylo sie na błądzeniu po lesie i groty nie bylo. Moze tej groty wcale nie ma??? Wink Wink Wink Ale raczej to ja niekumata jestem Laughing
Zobacz profil autora
Do trzech razy sztuka...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu