Kaper
Dołączył: 05 Maj 2009 |
Posty: 354 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łaziska Górne |
|
 |
Wysłany: Sob 20:46, 05 Maj 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Witam Wszystkich
W ten weekend Majowy wybrałem się z moim braciszkiem na żywiecką część Głównego Szlaku Beskidzkiego. Wyprawę planowaliśmy tak na spokojna na 4-5 dni a wyszła praktycznie trzy dniowa krótkim epizodem dnia czwartego gdyż i tak nie było sensu wracać pociągiem o późnej godzinie. Trasa nasza wiodła z Węgierskiej Górki do Jordanowa czerwonym szlakiem ( z małym wyjątkiem w okolicach Mędralowej). Generalnie przeżyliśmy palące słońce, śnieg, śnieg w połączeniu z palącym słońcem które to okazało się straszliwie dla nas zabójcze, Klika przepraw przez strumienie i rzeczkę. Uciekaliśmy również przed burzami które ostatecznie i tak mijały nas bokiem co doprowadziło do małego rozczarowania z naszej strony gdyż nie wyszedł jeden z naszych zaplanowanych noclegów. W ogólnym rozrachunku wycieczka była bardzo udana obaj z bratem jesteśmy zadowoleni. No dobra nie przedłużając zapraszam wszystkich do obejrzenia relacji
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Kaper
|
|
Beskidus
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010 |
Posty: 768 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 14:02, 06 Maj 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Wycieczka świetna, też bym z chęcią ten odcinek przebył.
|
|