Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
BESKIDoczuby znów grasowały po Luboniu
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

W ubiegłą niedzielę odwiedziliśmy przyjazne Czubom/Lubom czy innym Holikom miejsce - Luboń Wielki. Odwiedziliśmy w składzie: Xaga, Kris, pies przewodnik i moja skromna osoba. Mimo niezbyt zachęcającej w Andrychowie pogody, pakujemy się do uniaka Xagi, godzina jazdy i parkujemy pod sklepem w Rabce Zarytem. Wyjątkowo nie było korków, a zielone światełka na przewężeniach drogi przyjaźnie do nas mrygały Very Happy

Teraz wio na Luboń zielonym. Pies śmiga do góry jak szalony. Nie omija żadnej kałuży. Droga łatwiutka, przyjemna i łagodna. Miejscami zastanawiam się, po jaką cholerę na zlot szliśmy czarnym/czerwonym przez Szczebel i Glisne. Moje rozmyślania i wątpliwości, co do obranej wtedy marszruty, rozwiewa Kris: cytat - "Co by dostać trochę w d...". No tak co racja, to racja . Czas leniwie upływa, a nam upływa droga wśród zieloności lasu i błękitu nieba, po którym przewalają się białe obłoczki, dodając "ziarenko smaku" do tego zielono-błękitnego szaleństwa barw.
Mija 1.5 godziny i docieramy do celu. I tu zaskoczenie - w progu wita nas nie Bernie (jak na gospodarza chlebem i solą przystało Very Happy ), lecz forumowy kolega Pietruś Nic to, wchodzimy do schroniska, poklepujemy się za bufetem z Bernie'm, wyciągamy szturmżarcie, coś do picia i zamawiamy kawkę/herbatkę. Pies też zgłodniał i uzupełnia kalorie. Po konsumpcji i regeneracji sił wypełzamy przed schronisko, rozkładamy się na ławeczkach, jest ciepło, świeci słonko, przywiewa lekki wiaterek, opowiadamy o tym i owym, podziwiamy wyrób mistrzów stolarskich, wspominamy niedawny zlot... i na tym błogim lenistwie, wspomaganym przez "beer-time", upływa nam kilka kolejnych godzin Very Happy Widoki przepiękne, z jednej strony Wyspowy, a z drugiej Królowa Beskidów, wyjątkowo bez focha Shocked Po prostu nie wiadomo na co patrzeć Exclamation Pies jakby odżył

Atmosfera sielanki normalnie. Ludzi na Luboniu jak na lekarstwo, ale... no właśnie, zawsze musi być to "ale". Zjawiają się crossowcy/quadowcy, mącąc na krótko (na szczęście) tą błogą atmosferę. Potem kilka pysznych opowiastek i grzaniec Pietrusia jeszcze bardziej zmusza nas do potrenowania mięśni mimicznych twarzy w tzw. "uśmiechu od ucha do ucha" lub też "turlaniu się po ziemi ze śmiechu" . Wszystko co dobre, szybko się kończy, chyba znów za szybko. Nawet nie chyba, na pewno za szybko. O 17 pakujemy manatki i zaczynamy zejście niebieskim do Zarytego (i pozostawionego na łaskę losu uniaka). Po drodze Xaga szaleje z psem po zielonych łąkach Na dole wrzucamy tobołki do bagażnika i startujemy do doma. Jeszcze krótki postój pod sklepem w Skomielnej i po kolejnej godzinie jazdy (znów bez korków i z mrygającymi zielonymi) jesteśmy w Andrychowie.

Pozostaje mi podziękować: Xadze i Krisowi za wyciągnięcie mnie z domu, w ten spisany na straty (w sobotę) weekend.

Kilka fotek znajdziecie [link widoczny dla zalogowanych] jak również w [link widoczny dla zalogowanych] (ucieka w połoniny i prosił o podlinkowanie Very Happy )


Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Śro 20:51, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
xaga
Moderator

Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty]

fajna wyprawa darkheush Very Happy i relacyja... Smile Wink

rzeczywiście było świetnie... to co zapamiętałam: Luna wystawiająca pyszczek przez okno w czasie jazdy, wszechogarniająca zieloność, oślepiający błękit nieba, widok na Tatry, Bernie i Pietruś witający nas na Luboniu, przecudne widoki ze szczytu, wesołe opowieści-prawdziwa terapia śmiechowa Smile Luna penetrująca prawie każdą kałużę, wspólna wędrówka szlakiem (albo i nie szlakiem Confused )..., no i śpiewy podczas trasy powrotnej: U Hani na Bani "Tak mnie ciągnie do gór" Very Happy
dziękuję za wyprawę i towarzystwo!!! Smile
parę moich fotek tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Smile
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Świetnie te chmury wyglądają [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Bazyliszek76


Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Podbeskidzia

Widzę,że faktycznie schronisko na Luboniu bardzo,bardzo przyjazne
W związku z tym trzeba tam w niedługim czasie zawitać Cool
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

To się musiało stać

[link widoczny dla zalogowanych]

Ehh Luboń Laughing
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Cudowne zdjęcia... Gratuluję udanej wycieczki!
Zobacz profil autora
BESKIDoczuby znów grasowały po Luboniu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu