Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Beskid Żywiecki 8-9.08.2009
Ariel Ciechański


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skierniewice

Miały być Karkonosze, a wylądowałem w Beskidzie Żywieckim .
Nie zarywając całej nocy o 3.05 wyruszyłem ze Skierniewickiej stacji do Bielska Białej. Rozkładam w rowerowym karimatę na glebie i idę dalej spać. W Bielsku zakupy i śniadanko. O 9.24 miał być osobowy do Żywca - spóźnił się 15 minut, więc po busie do Korbielowa Granicy nie pozostał nawet obłoczek dymu. Rad nie rad poszedłem na dworzec PKS łapać autobus z Bielska Białej do Korbielowa Kamiennej. Autobus wypełniały głównie różne formy górołazów . W Korbielowie kawka i rad nie rad ruszam czarnym szlakiem do przejścia granicznego, które straszy puste. Krótki wypad na Słowację po piwko i Studentską (bo tylko monopol działał... Twisted Evil ) i ruszam GSB na przełęcz Głuchaczki, gdzie miałem zaplanowany nocleg. Po czterech godzinach docieram wędrówki docieram do SBN na przeł. Głuchaczki. Praktycznie ląduje przed planem - żebym wiedział, że tak sprawnie się idze to bym wyjechał ze Skierek po 6 rano (sic!). Pozostaje pogadać z innymi turystami i bazowymi, poczytać książkę (niezawodny "Mistrz i Małgorzata"), porąbać drewno na ognisko i iść spać. Noc zimna, namioty bazowe wypełnione na full, stoi też kilka namiotów turystów, w tym tubylców odbywających na szczęscie niezbyt głośną libację w pięknych warunkach przyrody. Noc już chłodna, ale ją jakoś we własnym śpiworku dodatkowo przykryty śpiworem bazowym przeżyłem.
O poranku zwinęła się część turystów a ja pospałem do 8. O 9.10 ruszyłem dalej z ambitnym planem dotarcia najpóźniej na ostatni bus o 19.40. Po 1,5 h osiągnąłem Mędralową, po 4 h Cyl - turystów w porównaniu z sobotą sporo. Z Cyla piękna panorama, tęskny rzut okiem na Malą Fatrę (misiu, tęsknię za tobą ) i schodzę na Bronę pełną opalających się turystów - nie chcąc zarywać nocy decyduje się Diblakowi pomachać z przełęczy i schodzę na Markowe Szczawiny. To masakra - odbijam w zeszycie i książeczce GOT i bez obiadu lecę do Zawoi. Ambitny plan zakłada złapać busa o 17.40, a jeszcze lepiej o 16.20. Nie doceniałem swoich możliwości. Na przystanku w Zawoi Podryżowanej wylądowałem o 15.27 - na 6 minut przed busem do Krakowa. Wg mapy powiniem iść 7 h. Szedłem 6.15 h - jeszcze tak mi się nie zdążyło... O dziwo na czarnym szlaku był prawdziwe pustki .
Realne stało się złapanie w Krakowie ekspresu Tatry. Nieopatrznie kupiłem bilet do Krakowa, a było pociąg łapać już w Suchej. No cóż kolana nie były zachwycone. W Krakowie zdobywam darmowy bilet na ekspres (zostało parę w spadku po ex żonie ). Przy okazji szkolę młodziutką i sympatyczną kasjereczkę IC z wystawiania takich biletów . Kupuję "Świat Kolei", spożywam obiad u wujka Maca i opuszczam Kraków.
Foteczki niezminennie na mojej Picasie - [link widoczny dla zalogowanych]

Teraz będzie odpoczynek od gór - o ile BWZ PAN nie pokaże swej nieudolności niezbywając dla mnie wiz białoruskiej i rosyjskiej i wyjazd do Moskwy Woland z ekipą nie wezmą...
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Bardzo przyjemna wyprawa.

Czy w bazie nadal jest taki fajny prysznic, polegający na tym, że na całej polanie leży rozciągnięty w słońcu wąż do prowizorycznie skleconej budy i kto pierwszy ten miał nagrzaną przez słońce wodę, a pozostali - no cóż... : p

Trzeba było mieć jeszcze szczęście żeby słońce nagrzało wcześniej ten wąż, ale ja tą kąpiel wspominam naprawdę bardzo miło.


Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Śro 18:18, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Ariel Ciechański


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skierniewice

katmandu napisał:


Czy w bazie nadal jest taki fajny prysznic, polegający na tym, że na całej polanie leży rozciągnięty w słońcu wąż do prowizorycznie skleconej budy i kto pierwszy ten miał nagrzaną przez słońce wodę, a pozostali - no cóż... : p

Trzeba było mieć jeszcze szczęście żeby słońce nagrzało wcześniej ten wąż, ale ja tą kąpiel wspominam naprawdę bardzo miło.


Są ogniwa słoneczne, tylko coś się ostatnio instalacja grzewcza skrzaczyła, tak więc SPA oferowało jedynie zimny prysznic
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

A to pech : ) Ale widzę, że cywilizacja dociera coraz dalej...
Zobacz profil autora
Ariel Ciechański


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skierniewice

katmandu napisał:
A to pech : ) Ale widzę, że cywilizacja dociera coraz dalej...

No ba. Brak jeszcze TV SAT
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Spoko wypad.
Zobacz profil autora
Bazyliszek76


Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Podbeskidzia

Fajna wycieczka Cool
A tak a propos ,to zawsze chce mi się śmiać z tych czasów podawanych przez słowackie drogowskazy (Jalovecke Sedlo- 0.26h Smile ,Oravska Polhora 2:55h Smile ).
Słowacy dokładni jak Szwajcarzy Very Happy
Zobacz profil autora
Ariel Ciechański


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skierniewice

Bazyliszek76 napisał:

Słowacy dokładni jak Szwajcarzy Very Happy

Nie zupełnie. Bo na tym samy słupku do jednego miejsca (Jalovecke sedlo) oidp podawali czasy 0:23 i 0:26 Very HappyVery HappyVery Happy
Zobacz profil autora
Łazik


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Po raz pierwszy w życiu chcę wybrać się na Babią Górę.
Mam dwa pytania:

1.Gdzie dokładnie wysiąść z PKS'u aby było najbliżej Babiej Góry ?
Wiem że w Zawoi,tylko że tam są takie przystanki jak:
Zawoja Gwały,Centrum,Budzonie,Mosorne,Podryżowana,Lajkonik i Policzne.

Będę jechał z Katowic.

2.Czy obecnie jest już czynne schronisko w Markowych Szczawinach ?
Na oficjalnej stronie schroniska pisze że obecnie budynek jest przebudowywany.
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

1. To zależy, czy chcesz dzielić trasę z noclegiem w Markowych Szczawinach. Jeśli tak to najkrócej z Zawoi Markowa zielonym do Markowych Szczawin (ok. 1h30min.). Z tego co pamiętam jeden z autobusów jeździ do Zawoi Markowej...

2. To prawda co piszą i jeśli interesują Cię noclegi to trzeba je rezerwować wcześniej, bo można się odbić od drzwi. Ogólnodostępny jest tylko bufet.

Nie jestem przekonana, czy nie powinieneś umieścić tego zapytania jako nowy wątek w dziale Beskidy ---> Beskid Żywiecki, Orawa... Jak również wcześniej się zapoznać z tematami, które już tam są, kilka z nich dotyczy wypraw na Babią Górę.


Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Wto 17:33, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Łazik


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

Hmm nie widzę w rozkładzie takiego Przystanku jak Zawoja Markowa.

Co do noclegu Katmandu,napisałaś że trzeba wcześniej rezerwować,
tylko gdzie w Schronisku na Markowych Szczawinach czy w innym miejscu ?
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Jest on oznaczony jako Markowa (bez Zawoja).

Wpisz w tą wyszukiwarkę Sucha Beskidzka --> Zawoja, to Ci wyskoczą połączenia.
[link widoczny dla zalogowanych]

Albo zadzwoń na dworzec autobusowy w Suchej.


Co do noclegu, najlepiej zadzwonić do schroniska, tam Ci udzielą dalszego instruktażu jak trzeba rezerwować.


Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Wto 18:01, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Beskid Żywiecki 8-9.08.2009
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu