Bacowanie w Beskidzie Wyspowym |
sprocket73
|
Bacowanie to mój ulubiony typ wyjazdu w góry. Ukochana twierdzi, że to dlatego, że nie muszę się myć. Ale wg mnie chodzi o coś znacznie więcej.
Szczegółowo analizując różne prognozy pogody wybraliśmy środek tygodnia (środa, czwartek). Miało być bezdeszczowo, nie upalnie, słonecznie. Potwierdził to ostatecznie Kret w wieczornych wiadomościach. Więc jedziemy do Mszany Dolnej i wychodząc na Lubogoszcz zielonym widzimy coś takiego: Uspokajam Ukochaną, że to tylko zagubiona chmurka, zaraz ja przewieje i będzie plaża. Rzeczywistość okazała się taka, że pogoda zmieniała się co pół godziny... a to czarne chmury, a to niebieskie niebo, czasem spadło parę kropel, ale nie aż tak, żeby wyciągać kurtkę. Problem pojawił się gdzie indziej. Chyba się starzeję, bo myślałem, że nie wyniosę plecaka na Lubogoszcz. Byłem co prawda wyjątkowo dobrze zaopatrzony w różne atrakcje na bacowanie, ale kiedyś, pamiętam nosiło się cięższy plecak, na wyższe górki. Ostatecznie udało się wyjść. Na poniższym zdjęciu widać, że Ukochana oszukiwała przy pakowaniu i podzieliła rzeczy nierówno: Z Lubogoszczy zeszliśmy bez szlaku w kierunku północnym. Dalej poszliśmy znów bez szalku do góry wprost na Wierzbanowską Górę. Dotarliśmy do naszej ulubionej bacówki dość wcześnie. Pogoda się ustabilizowała z tendencją do poprawy. Rozpoczęliśmy bacowanie: Najpierw piekliśmy kiełbaski, popijając piwkiem. Potem były ziemniaki. Te trzy dorodne sztuki ważą w sumie ponad kilogram. Udało mi się je upiec po mistrzowsku. Popijaliśmy je spontanicznym wynalazkiem - piwkiem z malinówką (malinówka to taka wódka 40%), smakowało jak piwo z sokiem malinowym z wyczuwalnym stężeniem procentów. Potem było siedzenie przy dogasającym ognisku przy blasku księżyca i akompaniamencie świerszczy... czyli właśnie to co jest istotą bacowania. Drugiego dnia plecak lżejszy o ładnych parę kilo już mi nie ciążył. Pogoda przepiękna. Poszliśmy czerwonym szlakiem do Kasiny. A widki były takie: Podejście pod Śnieżnicę niebieskim wzdłuż trasy narciarskiej i Wierzbanowska Góra w tle: Na przełęczy Gruszowiec obiad w barze. Polecam gulasz z serc. A potem strasznie strome podejście pod Ćwilin. Znalazłem wielkiego prawdziwka, zjedliśmy go uduszoego na maśle w śmietanie zaraz po powrocie do domu. Z Ćwilina schodziliśmy żółtym do Mszany. Bardzo lubię ten szlak, jest mocno widokowy: Lubię też stogi zboża. W tle Ćwilin. Widok na Luboń Wielki. I zejście do Mszany wśród malowniczych łąk. Fajne było bacowanie... szkoda, że Ukochana tylko raz do roku daje się na takie coś namówić |
||||||||||||||
|
taki1gość
|
Znajome miejsca. Na bacowanie za rok polecam szałas na Polanie Skalne/Jasieniu. Idzie się dobrze uwędzić
|
||||||||||||||
|
sprocket73
|
O nie dziękuję... na Jasieniu bacowaliśmy 2x, zawsze trafialiśmy na innych turystów, co ma swoje dobre strony, bo jest imprezka, ale zawsze był ogień w środku, a do spania w dymie nie moge się jakoś przekonać.
|
||||||||||||||
|
Beskidus
Administrator
|
Fajna wycieczka
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
ładny ten widoczek o poranku i kartofle wyglądają bardzo smakowicie
|
||||||||||||||
|
buba
|
eeeeee... a mi toperz zarzuca ze ja nierowno pakuje plecaki na ukraine!! (tzn moj wazy 15-20 kg a jego 30 kg )musze mu pokazac ta fotke!! Nie dziwie sie ze nie mogles wytargac plecaka.... ech... ze sa jeszcze tacy faceci na swiecie...
to zdecydowanie tez moj ulubiony typ wyjazdu w gory!! niektorzy to mi nawet probuja zarzucac ze kazdy wyjazd w gory do tego sprowadzam malinowka...mniam... na mnie tez czeka w bytomiu litr malinowki... tata mi zrobil
nie ma nic piekniejszego niz stog!! pachnacy, wygrzany...ale taki prawdziwy, nie taki jakimi sra kombajn...
ojej... to straszne!!! ale z tego co widzialam z wczesniejszych zdjec to wogole po gorach lubi chodzic? moze za malo ziemniakow? moze kiełbasek z ogniska nie bylo? moze za malo malinowki???
"czeste mycie skraca zycie, skóra sie ściera człowiek umiera" "kon sie nie myje a zyje" "mycie nóg to nasz wróg"
to moze pojedz kiedys jak bedzie zimno- wtedy chyba do ognia w srodku nie trzeba sie dlugo przekonywac |
||||||||||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 13:25, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
Piotrek
Administrator
|
Borowiczek extra
|
||||||||||||||
|
Bacowanie w Beskidzie Wyspowym |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.