|
| 6.07.2008 i 12.07.2009 Babiogórskie wędrowanie | |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
|
Wysłany: Pon 11:02, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
6.07.2008
Przeł. Krowiarki - Markowe Szczawiny - Babia Góra - Hviezdoslavova hájovňa - Slana Voda - Vonzovec - Hviezdoslavova hájovňa - Lipnica Wielka Przywarówka - Hala Śmietanowa - Przełęcz Krowiarki
Był to spontaniczny wyjazd. Z domu wyjeżdżaliśmy o 4:00 i o 6:00 już szliśmy na Markowe Szczawiny. Na szlaku spotkaliśmy jedynie kilka osób wracających ze wschodu słońca, który nie był tak efektowny, bo nad Diablakiem spowiła się mgła. GOPR-ówka na Markowych Szczawinach była jeszcze zamknięta, więc posiedzieliśmy tam tylko chwilę i od razu poszliśmy na żółty szlak. Na Akademickiej Perci też ludzi praktycznie wcale, bo jedynie mijaliśmy ojca z dwoma synami, który zobaczywszy łańcuchy przestraszył się i zawrócił. Akademicka Perć była tylko nasza. Pogoda rewelacyjna. Na szczycie jedynie kilkanaście osób. Widoczność ogólnie dobra, ale wcale nie było widać Tatr. Zdziwiło mnie również to, że na Diablaku było bezwietrznie. Pora schodzić na żółty szlak słowacki. Tam na szczyt Babiej Góry podchodziło już dosyć trochę Słowaków, także i Polacy. Po dwóch godzinach docieramy do Hviezdoslavovej hájovňy. Tam doczepiamy się do grupy oglądającej muzeum poświęcone znanemu pisarzowi słowackiemu - Milo Urbanowi. Stamtąd do Slanej Vody było już tylko pół godziny. W schronisku zamówiłem oczywiście vyprážaný syr s tatarskou omáčkou. Ze Slanej Vody poszliśmy do zagrody dzików, ale nie było ich akurat na widoku... Pozostało wrócić do Hviezdoslavovej hájovňy i iść dalej do Lipnicy Wielkiej Przywarówki przekraczając turystyczne przejście graniczne. Już przed samą Lipnicą zobaczyliśmy ogromną ilość samochodów stojących na Stańcowej i dzikie tłumy idące drogą. Poszliśmy za nimi i okazało się, że trafiliśmy na Święto Pasterskie. Na scenie występowały zespoły regionalnej, a na festynie była chyba cała Lipnica i okoliczne wsie. Zostalibyśmy tam dłużej, ale trzeba było iść na Krowiarki lokalną drogą (a na Krowiarki stamtąd jeszcze 12 km). Oficjalnie jest tam zakaz jazdy, ale ludzie z Lipnicy Małej mają tam skrót. Udało nam się złapać stopa. Lipniczanin zawiózł nas prawie pod zielony szlak na Krowiarki i zaoszczędziliśmy półtorej godziny drogi. Zielony szlak był źle oznakowany i moim zdaniem ma fatalny przebieg, bo kiedy wchodzi na wyższe partie Hali Śmietanowej (urokliwej i wybitnie widokowej ), schodzi nagle w las, traci się wysokość, po czym pnie się ostro do góry, a z czubka hali prowadzi droga, dzięki której zaoszczędziłoby się co najmniej z 15 min. Czyli ogólnie rzecz biorąc szlak atrakcyjny, ale źle oznakowany. Po godzinie dotarliśmy na Krowiarki i ruszyliśmy w stronę domu...
I trochę fotek: [link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Pete dnia Pon 12:26, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pon 14:26, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
Pete ile czasu zajmie starszemu beskidzkiemu turyście przejście od Przełęcz Krowiarki,na Babią Górę?Czy lepiej jest od razu na szczyt czy przez Markowe?
|
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pon 16:15, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
Dzięki Pete, Akademicką zostawie sobie na potem, jak już nabiorę wprawy w wejściach na Diablak.
|
|
mzak
Dołączył: 25 Cze 2008 |
Posty: 105 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław |
|
|
Wysłany: Pon 16:23, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
Wejście żółtym szlakiem (Percią Akademicką) nie jest bardzo trudne. Będąc pierwszy raz w Beskidach szedłem ta trasą w czerwcu a też zaliczam się do starszych turystów. (50) A widoki są naprawdę przednie.
|
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pon 16:32, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
A może się zdecyduję na Akademicką?
|
|
angi
Wujek samo zło
Dołączył: 07 Cze 2006 |
Posty: 738 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: ...tam gdzie wiatr zawraca... czyli SJZ |
|
|
Wysłany: Pon 16:36, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
Ja też byłem ze przyjaciółmi na Diablaku w ten weekend. To prawda wchód słońca nie był taki efektowny, ale jak wróciliśmy na szczyt około godziny 10:00 widoki były cudne. Zdjęcia niedługo. Pozdrawiam Angi
|
|
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
|
Wysłany: Pon 18:16, 07 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
ech...prawie jak polonina! az sie prosi zeby namiocik postawic!!
|
|
|
| | |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Wto 3:41, 08 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
Mzak,Pete, Ammo,sądząc po waszych opiniach Diabeł vel Diablak vel Babia Góra, nie jest tak straszna jak ją malują.Ammo chyba posłucham twej rady,a jak GOPR mnie zciągnie helikopterem to wam prześlę rachunek.Odpiszę co i jak!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
Wysłany: Wto 12:30, 08 Lip 2008 |
|
|
|
|
|
E tam, nie ma się czego bać w A.P. Jest dosyć łatwa, po wejściu na Babią zapytałem sie starszych górołazów, którzy ze mną wchodzili: "No dobra, a gdzie te ciężkie odcinki Akademickiej Perci?". Naprawdę trasa jak najbardziej dla wszystkich oprócz niemowlaków...
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 3
|
|
|
| |