5-6 maj 2012, niespełnione marzenie zdobycia Diablaka

niestety wielkie chęci zdobycia Diablaka dość długą trasą nie spełniły się, problemy zdrowotne 1 z uczestników nie pozwoliły na podejście na diablak

całkowitą relację można przeczytać [link widoczny dla zalogowanych]

a fotorelację już [link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam:)

Dużo wam nie brakło. Zazwyczaj przerażają mnie takie ilości zdjęć z krótkiego wypadu, ale te przejrzałem wszystkie :p

Beskidus napisał:

Dużo wam nie brakło.

to prawda ale niestety problem zdrowotny jednego z nas nie pozwolił, ale Diablak nie ucieknie takze tym się pocieszam:)

Beskidus napisał:

Zazwyczaj przerażają mnie takie ilości zdjęć z krótkiego wypadu, ale te przejrzałem wszystkie :p

dlaczego;> nie są dobrej jakości bo są robione zwykłą cyfrówką, więc co przyciągnęło do obejrzenia całej galerii?

ogólnie to lubię oglądać zdjęcia z rejonów Królowej Beskidów. a co do robienia zdjęć cyfrówką: często widuję zdjęcia wykonane cyfrówką, które są lepsze od tych zrobionych lustrzanką czy innym hi-techem - wszystko zależy od tego kto aparat w rękach trzyma.

Dołączył: 10 Mar 2009

Beskidus napisał:

a co do robienia zdjęć cyfrówką: często widuję zdjęcia wykonane cyfrówką, które są lepsze od tych zrobionych lustrzanką czy innym hi-techem - wszystko zależy od tego kto aparat w rękach trzyma.

A to ktoś robi jeszcze zdjęcia analogowym lustrem :->??

I odnośnie samych zdjęć - proszą się aż o selekcję. Szczególnie te nieostre i poruszone...

Ariel Ciechański napisał:

A to ktoś robi jeszcze zdjęcia analogowym lustrem :->??

Mój kumpel na przykład Smile

Tylko, że on ma hyzia na punkcie aparatów, zwłaszcza zabytków Very Happy

analogowym robiłem do 2008 roku. Potem zaczęło mnie irytować, że muszę brać na wyjazd 6 filmów, bulić kupę kasy za wywołanie, a i tak mam procent tego, co chciałbym sfotografować

taka prawda, że już 'cyfryzacja' w życie weszła i koniec. wiadomo: mniej roboty ze zdjęciami, wszystko w wersji cyfrowej, itp.

I bardzo dobrze Smile

. Od groma mam miejsc do których pewnie nie wrócę a z których została garść marnych zdjęć, bo filmy były drogie (na kieszeń ucznia) i się człowiek ograniczał niestety. Gdybym wtedy miał cyfrową małpkę, jak teraz, zostało by więcej foto-pamiątek.

Fajnie, że tak razem podróżujecie, taka wspólna pasja. To już jak się poznaliscie to byliście "górale"?

Piotrek napisał:

I bardzo dobrze Smile

. Od groma mam miejsc do których pewnie nie wrócę a z których została garść marnych zdjęć, bo filmy były drogie (na kieszeń ucznia) i się człowiek ograniczał niestety. Gdybym wtedy miał cyfrową małpkę, jak teraz, zostało by więcej foto-pamiątek.

Choć powiem, że fotki z analoga nie były trzaskane na chybił trafił. Były bardziej przemyślane, ale koszt był niewspółmiernie wysoki porównując do cyfry.

Z kolei tu można na bieżąco sprawdzic jak wyszła fota ew. poprawić czy zrobić nową Very Happy

tomaszs napisał:

Fajnie, że tak razem podróżujecie, taka wspólna pasja. To już jak się poznaliscie to byliście "górale"?

jeśli o mnie pytasz to, moja kobieta zaraziła mnie tym górołażeniem:) i bardzo sie z tego ciesze Smile