2078m n.p.m czyli Śnieżnica & Ćwilin kwietniową porą |
taki1gość
|
2078m n.p.m czyli Śnieżnica & Ćwilin kwietniową porą
5.30 Obudził go odgłos budzika. Co jest k**a? A no tak - przypomniał sobie. Plan miał być ambitny. Wstać wcześnie i być przed wszystkimi na trasie. Jednak nie dziś. Jeszcze 10 minut snu... I właśnie w tym momencie cały jego misterny plan legł w pizdu. 7.00 W końcu wstał. Wyspany. Rzut okiem za okno. Będzie dobrze, jedziemy! Szybkie śniadanie, non stop 200% normy na zakopiance i za jakieś 35 minut jesteśmy w Kasinie Wielkiej u stóp Śnieżnicy. Start i meta I ruszyli. Niebieskim przed siebie. Początkowo luźno, błotnistym szlakiem. Im wyżej tym śniegu więcej i więcej. Niby zmrożony, ale czasami się zapadamy po uda. Trzeba będzie jeszcze poczekać na całkowite roztopy. Mijamy górna stację wyciągu, gdzie co niektórzy patrzą na nas jak na ufo. Dziwnie tak bez nart i w dodatku jeszcze pieszo prosto z lasu. Zostawiamy towarzystwo i idziemy ku Śnieżnicy. Brniemy w śniegu, mijamy szczyt i kierujemy się ku przełęczy Gruszowiec. Oli chlupie już w butach. Moje się jeszcze trzymają. Pogoda dopisuje, jest ciepło. Milutko. W Gruszowcu w barze Pod Cyckiem szybka cola i idziemy na Ćwilin. Warunki podobne tyle, że śniegu jakby więcej. Mijamy pod szczytem 4 osoby. Jedyne w ciągu całego dnia, nie licząc narciarzy. Na polanę szczytową docieramy z mokrymi butami. Dosłownie nam chlupie. Rozkładamy się w słońcu i chłoniemy promienie sloneczne, ciszę i widoki. Rezygnujemy z zejścia żółtym szlakiem przez Czarny Dział do Mszany. Schodzimy znów niebieskim do Gruszowca, łapiemy busa, którego nie ma w rozkładzie i nim dostajemy się do drogi 984 na Dobczyce. Stamtąd to tylko 3km z buta i znów jesteśmy przy samochodzie. Zmiana obuwia na suche i powrót do grodu Kraka. Foto pstryki [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez taki1gość dnia Nie 12:58, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz |
darkheush
Stary zgred
|
Fajna wycieczka
Czyli nie tylko ja zaliczyłem wczoraj w butach powódź i apokalipsę |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Ładnie było. Ile mniej wiecej szliście?
|
||||||||||||||
|
taki1gość
|
Nawet nie wiem dokładnie. Całość chyba ok 7h. Ale szliśmy dla relaksu, nic na siłę
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
A to nie była pętla?
|
||||||||||||||
|
wtak
|
wycięli lipy koło kapliczki na Gruszowcu ??????????? !!!!!!!!!!!!!!!!!
|
||||||||||||||
|
taki1gość
|
Niby była, ale niepełna. Trzymaliśmy się niebieskiego z Kasiny przez Śnieżnicę, przeł Gruszowiec na Ćwilin. Stamtąd zeszliśmy do Gruszowca tą samą drogą, którą wchodziliśmy tzn niebieskim szlakiem. Bus podrzucił nas do drogi na Dobczyce i stamtąd pieszo pod stację PKP w Kasinie.
|
||||||||||||||
|
menelkij
|
Harpagany krakowskie po północnych stokach łażą- tam gdzie najwięcej śniegu Chyba było trochę więcej niż po kostki?
|
||||||||||||||
|
taki1gość
|
Hehe trochę więcej Czasami po kostki, czasami po udo.
|
||||||||||||||
|
Djinn
|
Też w tamtych dniach byliśmy na Ćwilinie, tylko że wchodziliśmy niebieskim z Jurkowa. Warunki ciekawe, na dole dużo wody, potem śnieg po kolana. Wrażenia niesamowite, może dlatego że to dopiero pierwszy raz na szczycie
[link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Niezła pogoda.
|
||||||||||||||
|
2078m n.p.m czyli Śnieżnica & Ćwilin kwietniową porą |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.