Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
1/2011 - Łysina-Lubomir-Przełęcz Jaworzyce
Beskidus
Administrator

Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pomysł wypadu w Beskid kiełkował w mojej głowie od początku roku, ale jak wiadomo nie zawsze udaje się zrealizować taki pomysł w krótkim czasie. Jednak podczas sobotniej imprezy wspomniałem o wypadzie w góry i do godziny 02.00 (już niedzieli) dwóch pieszych wędrowców ustaliło, że ruszają na szlak za około 8 godzin. Padło na Lubomir. Dnia następnego bardzo ciężko było wstać, lecz do godziny 11.00 stawiliśmy się w punkcie zbiórki - sklepie z sieci "Delfinek". Po spożyciu "klina", ruszyliśmy na Kiczorę. Wybraliśmy wspaniały szlak, który miał pochyłość co najmniej 70 stopni, więc na pierwszym płaskim miejscu urządziliśmy postój przy Tyskim i podziwianiu panoramy.





Później pogoda trochę się popsuła i zaczęło nie sypać, a napier*alać śniegiem. Kontynuując naszą epicką wyprawę ruszyliśmy na szczyt Kiczory, gdzie dopadło nas pragnienie, wcale nie dziwne po sobocie. Dalsza droga wypadła przez nieosłonięte drzewami pola i łąki gdzie wiało jak cholera, ale widoczki ładne, zwłaszcza z podszczytowej polany na Kiczorze.







Ruszyliśmy dalej, teraz już żółtym szlakiem. I gdy chciałem cyknąć parę fotek - niespodzianka!- padły baterie w aparacie....







Następny postój z browarkiem urządziliśmy na ławeczce pod kapliczką św. Huberta. I tutaj spotkaliśmy ciekawego turystę. Zdziwienie wzbudził swym ubiorem: spodnie w kantkę, półbuty i laseczka starszego pana. A starszy pan to nie był - maks. 18 lat. Później droga na Łysinę i zajebisty widok z Trzech Kopcy. Przystanek z piwkiem pod obserwatorium na Lubomirze i czerwonym szlakiem na Jaworzyce. Droga śliska przeokropnie, sam lód, a nam już się nogi plątały. Kolega przejechał z 3 metry i wykopyrtnął tak, że wydawało się że nie wstanie. Jakimś cudem dotarliśmy na przełęcz i pojazdem wróciliśmy do domów.
Zobacz profil autora
100krotka


Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Śląski

Rozbawiła mnie ta relacja. Myślę, że będę do niej wracała dla poprawy humoru Smile
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Na kaca najlepiej się wypocić a górki do tego nadają się idealnie Very Happy
(a propos spożycia i tego dziwnego turysty...to aby nie zwidy? Wink )
Zobacz profil autora
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Piotrek napisał:
Na kaca najlepiej się wypocić a górki do tego nadają się idealnie Very Happy
(a propos spożycia i tego dziwnego turysty...to aby nie zwidy? Wink )


co do zwidów, pare lat temu idac na Tarnicę napotkaliśmy większą grupę która własnie schodziła a wśród nich młodego człowieka w czarnym garniturze i lakierkach oraz niemniej odświętnie ubraną dziewczynę.

Moja pierwsza myśl: k.....wa, kogoś naprawdę pop....ło.

Potem okazało się, że to było sakramentalne "tak" pod krzyżem na Tarnicy.

Oczywiście zmieniłem zdanie zaraz o tych ludziach, ale minę musiałem miec głupią jak ich zobaczyłem wchdząc, fotę zrobiłem jak przeszli koło mnie.

Kliknąć:
[link widoczny dla zalogowanych]

Czasami zwida ma swoje racjonalne wytłumaczenie


Ostatnio zmieniony przez andre dnia Pon 23:57, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

andre napisał:

Moja pierwsza myśl: k.....wa, kogoś naprawdę pop....ło.

Potem okazało się, że to było sakramentalne "tak" pod krzyżem na Tarnicy.

Oczywiście zmieniłem zdanie zaraz o tych ludziach,


e tam - czy powiedzieli to "tak" na Tarnicy czy w jakimś innym miejscu, to pierwsze zdanie i tak może być cały czas aktualne
Zobacz profil autora
Beskidus
Administrator

Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Na Tarnicy było na pewno cieplej niż wtedy Smile Ja kurtka zimowa, glaniory i 2 kaptury na głowie, a koleś lajtowo idzie ubrany. Wykryliśmy go po odgłosie półbutów skrzypiących na śniegu Smile
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Hehe, taaak, fajna relacja, którą się bardzo przyjemnie czytało. 18-latek miażdży...


Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Wto 9:06, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
1/2011 - Łysina-Lubomir-Przełęcz Jaworzyce
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu