 |
 | Trochę Słowackich Tatr Zachodnich |  |
tomix
Dołączył: 20 Wrz 2007 |
Posty: 228 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: B-B |
|
 |
Wysłany: Czw 8:56, 27 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
 |
tomix
Dołączył: 20 Wrz 2007 |
Posty: 228 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: B-B |
|
 |
Wysłany: Czw 10:42, 27 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Ogólnie ruch niewielki. Jedynie na granicy nieco większy, ale do zniesienia.
|
|
Antyklina
Dołączył: 25 Sie 2009 |
Posty: 139 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 16:09, 28 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Tatry Słowackie mają jednak dużo więcej uroku niż nasze Polskie ;/
|
|
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
 |
Wysłany: Pią 20:56, 28 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Oczywiście góry mamy piękniejsze, ale piękno to jest nieco przysłaniane przez liczbę ludzi bliżej dołu...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
skald
Dołączył: 09 Cze 2009 |
Posty: 209 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Sob 0:19, 29 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
dmirstek napisał: | Oczywiście góry mamy piękniejsze, ale piękno to jest nieco przysłaniane przez liczbę ludzi bliżej dołu... |
To prawda, ale nie ma sytuacji bez wyjścia. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, kiedy i w jakich warunkach wyruszy się w góry. Moja żona pochodzi z Kołobrzegu i pomimo tego, że uwielbia góry do niedawna, z oczywistych względów, nie miała zbyt wielu okazji, by sporo po nich wędrować, a jeśli już, to celem były zazwyczaj stosunkowo najbliższe Karkonosze. Na dodatek jest nauczycielką, co w praktyce ogranicza możliwość minimum kilkudniowego pobytu w górach wyłącznie do miesięcy wakacyjnych. No ale mus to mus, więc wybraliśmy się w tym roku w Tatry na tydzień w lipcu. Obiecywałem sobie, że moja noga już długo nie postanie w Morskim Oku, ale w tej sytuacji postanowiłem, że jednak pomęczę się jeszcze raz w tym tłumie, bo jednak jeśli chce się zobaczyć Tatry "w pigułce", to otoczenie Morskiego Oka jest punktem obowiązkowym. I co się okazało? Tak się złożyło, że pojechaliśmy do Morskiego Oka w środku tygodnia (nie w weekend), a sytuacja pogodowa wyglądała tak, że rano w Zakopanem padał deszcz. Mimo wszystko zdecydowaliśmy się nie rezygnować z trasy, ponieważ sprawdziliśmy wcześniej prognozę pogody i wyglądała ona tak, że po rannych opadach miało się wypogodzić. I tak właśnie było - gdy dojechaliśmy do Palenicy Białczańskiej już nie padało, a gdy dotarliśmy do Morskiego Oka nad Rysami i Mięguszowieckimi było już błękitne niebo, zaś nasza dalasza wycieczka na Wrota Chałubińskiego odbyła się przy wspaniałej pogodzie. Ale dlaczego o tym piszę? Bo nie mogłem wyjść z zakoczenia, gdy okazało się, że nad Morskim Okiem nie ma żadnych tłumów, a na szlaku spotkałem mniej osób niż na niejednej trasie beskidzkiej! Jak widać więc takie sytuacje też się zdarzają. Nie wiem, jakie elementy miały na to wpływ, ale wiem jedno - jeśli wyruszymy w Tatry bardzo wcześnie rano, zwłaszcza poza weekendami, to tłumów można uniknąć nawet w środku lata na najbardziej uczęszczanych szlakach! A na takiej przepięknej, choć mało popularnej trasie, jak z Ciemniaka przez dol. Tomanową do chroniska "Ornak", spotkaliśmy bodaj czterech turystów idących w przeciwną stronę!
Natomiast jeśli ktoś wybiera się w Tatry np. w święto 15 sierpnia, to już jego sprawa, życzę powodzenia...
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |