Śmierć na Rysach

Onet.pl napisał:

Pod Rysami zginął 17-latek

Helikopter TOPR podczas akcji, fot. [link widoczny dla zalogowanych]

Podczas wejścia na Rysy dwudziestoletni turysta spadł w szczelinę. Pomimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować - poinformował serwis tvn24.pl.
Jak dowiedział się Onet.pl krótko po 14 turyści przebywający w okolicach Rysów zobaczyli mężczyznę spadającego ze szlaku. Zawiadomili TOPR.

Trójka młodych turystów prawdopodobnie zeszła na prawo od szlaku i tam jeden z mężczyzn potknął się lub pośliznął i spadł kilkaset metrów. Dwudziestoletni turysta spadł w szczelinę. Według ratowników TOPR, mężczyzna mógł spaść nawet 500 m - poinformował wortal tvn24.pl. Do chwili przybycia ratowników turysta był reanimowany przez swoich towarzyszy, którzy wezwali na pomoc TOPR.

Z Zakopanego wyruszył pod Rysy śmigłowiec Sokół z ratownikami i lekarzem na pokładzie. TOPR-owcy po przejęciu akcji reanimacyjnej kontynuował ją aż do przekazania rannego do szpitala. Niestety młodego mężczyzny nie udało się uratować.

Dodam że mnie osobiście zadziwia nieścisłość relacji. Tutaj ma 17 lat, tam 20... Confused

Słyszałem dziś w PR3, że w.g. TOPRu turysta był odpowiednio przygotowany, ubrany i.t.p., tyle tylko, że się poślizgnął na resztce lodu w okolicy Buli Pod Rysami. Ile miał lat nie pamiętam czy mówili.

Turyści idący teraz w partie powyżej 2300m w dodatku na stoki tak szczeliniastej grani powinni brać ze sobą przynajmniej 'raczki' pod śródstopie, jeżeli zmarznięty śnieg zalega choćby w najmniejszych ilościach. Chociaż w drodze na Krywań nie ma już ani jednego płata, tyle, że grań po której biegnie szlak jest odkryta i tam zawsze szybciej topnieje, mimo zaawansowanej wysokości. Dziś 16sty czerwca, więc nawałnica spragnionych turystów chcących legalnie i z czystym sumieniem połazić po najwyższych partiach. Jednak jak widać na zamieszczonym artykule nie dla wszystkich był to wspaniały dzień...
[*]

dopiero teraz skojarzyłam, że ten co zginął był bratem mojego kolegi z Zakopca... nie miał jeszcze 18 lat... Sad

[*]

A ja jestem ciekaw gdzie jest ta 500-metrowa szczelina?

Nie wiesz jak to jest z mediami (i to jeszcze tak masońskimi jak TVN i onet Wink

). Pewnie coś przekręcili, albo chodziło im o to że najpierw zaliczył lot 500 metrów, a potem wpadł w jakiś żleb albo komin