Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Kryvań i zmienności pogody.
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Kolejna wycieczka z Klubu Zdobywców. Na poprzedniej być nie mogłem, bo stołowałem się w Stołowych wiec tej już odpuścić nie mogłem.
A zaczęło się wspaniale- słoneczna pogoda, nie za gorąco a na horyzoncie Kryvań majestatycznie wołał do nas "wejdźcie na mnie, wejdźcie na mnie" Smile .Wiec poszliśmy.
Godzinka może minęła i zaczęły nadciągać mało przyjemne chmury i mgła w którą wleźliśmy ze złością. Czas leciał a mrok za nic nie chciał ustąpić :zly Zacząłem się zastanawiać czy aby w tym roku jakaś klątwa mnie nie dopadła, bo przecież w zeszłym Zawrat, Świnica, Mała Wysoka to była bajeczna pogoda a w tym niedawne Rohacze to klapa totalna. I tak idąc już pogodzony z losem szlak zaczął skręcać w prawo za grzbiet, tak z 15 min od łącznika szlaków pod Kryvaniem, a tu pełne zaskoczenie- błękit pojawia się coraz wyraźniejszy, w końcu też i sam Kryvań pięknie oświetlony Słoneczkiem Smile znów wołając "wejdźcie na mnie, wejdźcie na mnie" Smile. A wiec sesja, bo nie wiadomo na jak długo to przejaśnienie.
Przy łączniku szlaków siadam, czekam na resztę. Po paru minutach nadchodzą a w raz z nimi niechciana chmura i jej wilgotne macki.
Ruszamy na szczyt, mleko znów się rozlało, znów cieszą się tylko ci z lękiem wysokości bo dookoła nic nie widać :lol :rol . Ale już przed szczytem powoli zaczynają się pojawiać "okienka" z czasem coraz większe. W efekcie na szczycie mieliśmy piękny mix pojawiających się widoków przeplatanych kłębami chmur, rewelacyjna sprawa
Po godzinie siedzenia pogoda znów zaczęła się psuć i tak aż do dołu myło przeważnie smętnie z momentami bardziej słonecznymi.

Generalnie do rozdroża pod Krywaniem (a szliśmy od Podbanski Biely Vah) prócz naszej garstki turystów było może 6 na szlaku. Na rozdrożu już się zakłębiło, bo kupa luda szła od Trzech żródełek. Na szczycie już gęsto ale bez przesady, tłum zaczynał się robic po południu gdy schodziliśmy. W większości tego dnia napotkani turyści to rodacy.

Zdjęcia-> [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Kryvań i zmienności pogody.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu