Kasprowy: TPN będzie kontrolował narciarzy

[quote="WojtekB"]

Marne pocieszenie...

WojtekB napisał:

I się im to częściowo udało, wszak w lecie zamiast 198 os/ h będzie 180. Ale w zimie...

Marne pocieszenie...

Niech sobie monitorują jak chcą. Pewnie jak wszystko w tym kraju cały proceder weźmie w łeb.
Uważam, że nowocześniejsza kolej na Kasprowy o większej przepusowości stanowi dobre rozwiązanie i nareszcie po kilkudziesięciu latach alternatywę, która sprawi, że nie trzeba będzie się tak wstydzić jedynego i prymitywnego wyciągu.
A całą gadkę o niesprzyjających konsekwencjach uważam za śmieszną farsę. Góry są dla ludzi tak jak wszystko inne i gdy będzie się tym rozsądnie zarządzać nic się złego nie wydarzy. Nie można pedantycznie zabraniać wprowadzać nowości materialnych nawet w przypadku, gdy jest to ceniony okręg przyrodniczy, tym bardziej, że Tatry to nie tylko Kasprowy Wierch, Goryczkowe i dolina Gąsienicowa.
Swoją drogą dobrze, że zadbano o realizację takiego postępu, bo przynajmniej zwiększyła się szansa uniknięcia tragiedii. Przejazd starą koleją nawet po remontach nie napawał mnie zbytnim zaufaniem. W ogóle bawi mnie podejście dużej, niestety zbyt dużej rzeszy ludzi do tej sprawy. A te desperackie demonstracje ekologów, którzy jak zwykle są tam gdzie nie trzeba i starają się bronić spraw które są przesądzone to już totalny cyrk. Chętnie bym tym działającym pod przykrywką, chciwym na kase pajacom skręcił kark. Gdyby wyszło na jaw co tak naprawdę myśli przeciętny "obrońca zwierząt" to wówczas cała klika jak jeden mąż zostałby wytknięta, nawet przez najbardziej fanatycznie nastawionych ludzi. Aha, chciałbym zobaczyć jak by działali w krajach zachodu, w Alpejskich okręgach narciarskich, gdzie to niemal każdy szczyt przecina jakiś wyciąg i kolej, wszystko w liczbie mnogiej oczywiście. Więc Tatry są w porównaniu do owych Alp nieodkrytą dziczą. Zdaję sobie sprawę, że w każdym państwie istnieje organizacja działająca na rzecz ochrony przyrody ale jakoś do skutku doszły te wszystkie gigantyczne inwestycje w mnożących się kurortach narciarskich. Nie powiem już o skali "problemu" - u nas mamy doczynienia ze zbulwersowaniem i protestem praktycznie w każdym nowo pojawiającym się aspekcie, a jest ich niezwykle mało. To żałosne, bo przez ostatnie kilkadziesiąt lat w rejonie Kasprowego nic się nie zmieniło, zmiany nastąpiły dopiero na ostatnich dniach.
Patrząc obiektywnie na realia to myślę, że w niektórych miejscach\kurortach zagranicznych ma miejsce przepych i tzw. przegięcie w rozbudowie infrastruktury, ale to tylko personalna opinia. Jednak na korzyść tego działa rozległość obszarowa Alp.
Żeby tych wszystkich prostestów były jakieś pozytywne strony i skutki. Nie ma niestety nic poza opóźnieniem prac w naszym zacofanym kraju i co gorsza niejednokrotnie zdarza się, że osoby z tych narzekających na "wszystko" działają nieświadomie na swoją niekorzyść popierając lub nawet czynnie działając na rzecz "ochrony środowiska" które to stanowi argument i wytłumaczenie, podczas gdy istota sprawy i cel jest niestety w większości przypadków zupełnie odmienny.

Chętnie bym tym działającym pod przykrywką, chciwym na kase pajacom skręcił kark. Gdyby wyszło na jaw co tak naprawdę myśli przeciętny "obrońca zwierząt" to wówczas cała klika jak jeden mąż zostałby wytknięta, nawet przez najbardziej fanatycznie nastawionych ludzi.

a może jakieś konkrety do tych oskarżeń? bo na razie to tylko mieszasz tych ludzi z błotem, w tym również i mnie, bo spokojnie mnie można uznać, za zacofanego, durnego "obrońcę zwierząt", któremu nie podoba się "postęp" w Tatrach.

a jeśli ktoś tutaj jest chciwy na kasę to na myśl przychodzą właśnie osoby twojego pokroju, które tak narzekają, że polskie góry to dzicz w porównaniu z Alpami (tylko, że Alpy są nieco większe i ruch turystyczny nie koncentruje się na jednej kolejce). bo niby po co modernizowano kolejkę? dla idei? nie, dla kasy, o której tak dużo i często mówisz. bardzo łatwo można by z twoich postów wysnuć teorię, że musisz mieć jakieś powiązania i to oczywiście finansowe z tymi, którzy kolejkę modernizowali, bo co rusz słyszę o tych złych ekologach, którzy ruinują kraj i to tych wspaniałych, postępowych ludziach, którzy chcą go podnieść do poziomu europejskiego

Pudelek napisał:

a może jakieś konkrety do tych oskarżeń? bo na razie to tylko mieszasz tych ludzi z błotem, w tym również i mnie, bo spokojnie mnie można uznać, za zacofanego, durnego "obrońcę zwierząt", któremu nie podoba się "postęp" w Tatrach.

Nie będę uzupełniał, niech każdy trzyma się swoich idei, a w przyszłości przekonamy się kto miał więcej racji i kto na tym lepiej wyjdzie. A okazja ku temu będzie już być może za kilka lat. Kolej na szczęście ruszyła, ruch coraz większy...hmm no zobaczymy czy faktycznie z przyrody w tym rejonie za x lat zostanie pobojowisko lub jak kto woli, ktoś ostrożniejszy w swych poglądach - czy zostanie "naruszona".

a jeśli ktoś tutaj jest chciwy na kasę to na myśl przychodzą właśnie osoby twojego pokroju, które tak narzekają, że polskie góry to dzicz w porównaniu z Alpami (tylko, że Alpy są nieco większe i ruch turystyczny nie koncentruje się na jednej kolejce).

Ciekaw jestem co osoby "twojego pokroju" zrobiłyby w tych Alpach. Chyba zapłakały na śmierć. Nie narzekam, że nasze góry są odludne, bo np. Tatry w porównaniu do B. Niskiego są przeludnione a naprzeciw Alp, zwłaszcza Austriackich wręcz opuszczone. Ale nie o to chodzi. Zwracam tylko uwagę, że z takiej "sprawy" robi się wielkie halo i przy tym barykaduje działalność co jest imho niedopuszczalne. Tylko niech później się nie narzeka, że drogi w polsce w skandalicznym stanie, że wyciągów narc. w kraju kilka i to w stanie takim, że pożal się panie (przy tym wysokie ceny - powodem brak konkurencji) że schronisk mało itd. Nie chodzi o to by za wszelką cenę naśladować kraje już wysoko rozwinięte, ale jakieś choćby minimalne standardy przydałoby się powoli wprowadzać. Ale kiedy najmniejszy ruch pospolity rodzi przerażenie, zgorszenie i odruchowy protest to nie ma o czym rozmawiać, bo poza konfliktem do niczego nie dojdziemy. O czym ja mówie, grunt to fakt, że zwierzaki nie muszą się stresować.

bo niby po co modernizowano kolejkę? dla idei? nie, dla kasy, o której tak dużo i często mówisz. bardzo łatwo można by z twoich postów wysnuć teorię, że musisz mieć jakieś powiązania i to oczywiście finansowe z tymi, którzy kolejkę modernizowali, bo co rusz słyszę o tych złych ekologach, którzy ruinują kraj i to tych wspaniałych, postępowych ludziach, którzy chcą go podnieść do poziomu europejskiego

Jak będziesz trzymał przysłowiową sztamę z ekologami i podzialał ich sztywno ukierunkowane i zawężone zdanie to gwarantuje Ci, że daleko nie zabrniesz. Będziesz stał w miejscu jak ten słup wysokiego napięcia.
A kolejkę modernizuje się po to by:
zwiększyć przepustowość;
bezpieczeństwo;
zaufanie ludzi.
To niesie za sobą oczywiście większe zyski. Gwoli ścisłości nie mam z tym powiązań. Nie jestem z tych co to starają się za wszelką cenę chronić rzeczy którym nic złego nie grozi, przy tym oddawać się bezcelowej ascezie.
Nie musisz się aż tak obawiać, z tego co mi wiadomo kolejka w okresie letnim będzie wywozić na górę o połowę mniej pasażerów niż zimą, kiedy zapotrzebowanie jest wysokie.

ammo napisał:

Pudelek napisał:

a może jakieś konkrety do tych oskarżeń? bo na razie to tylko mieszasz tych ludzi z błotem, w tym również i mnie, bo spokojnie mnie można uznać, za zacofanego, durnego "obrońcę zwierząt", któremu nie podoba się "postęp" w Tatrach.

Nie będę uzupełniał, niech każdy trzyma się swoich idei, a w przyszłości przekonamy się kto miał więcej racji i kto na tym lepiej wyjdzie. A okazja ku temu będzie już być może za kilka lat. Kolej na szczęście ruszyła, ruch coraz większy...hmm no zobaczymy czy faktycznie z przyrody w tym rejonie za x lat zostanie pobojowisko lub jak kto woli, ktoś ostrożniejszy w swych poglądach - czy zostanie "naruszona".

czyli po prostu zmieszałeś ludzi z błotem nie podając konkretnego powodu. rozumiem, że według ciebie zwiększony raz tyle ruch nie spowoduje żadnych zmian negatywnych w środowisku? może nawet będzie lepiej?

Ciekaw jestem co osoby "twojego pokroju" zrobiłyby w tych Alpach. Chyba zapłakały na śmierć.

jak już zauwazylem - Alpy są nieco większe. takie Dolomity również.

Tylko niech później się nie narzeka, że drogi w polsce w skandalicznym stanie,

prowadzając je przez rezetwaty znacząco poprawimy ich jakość

że wyciągów narc. w kraju kilka i to w stanie takim, że pożal się panie

słusznie - nowe budujmy najlepiej w Parkach Narodowych albo w rezerwatach.

że schronisk mało itd.

gdzie schronisk mało? chyba na Ukrainie.

Jak będziesz trzymał przysłowiową sztamę z ekologami i podzialał ich sztywno ukierunkowane i zawężone zdanie to gwarantuje Ci, że daleko nie zabrniesz. Będziesz stał w miejscu jak ten słup wysokiego napięcia.

czasem wolę stać w miejscu niż płynąć z prądem "postępu"

Nie musisz się aż tak obawiać, z tego co mi wiadomo kolejka w okresie letnim będzie wywozić na górę o połowę mniej pasażerów niż zimą, kiedy zapotrzebowanie jest wysokie.

czas pokaże. gdyby to ode mnie zależało, to w ostateczności dopuściłbym działanie kolejki zimą, ale latem bym ją zamknął. jestem zdania, że po górach się chodzi, a nie wjeżdza

Wyłanczam się z dyskusji. Mój najbliższy post na Twoje odpowiedzi obfitowałby w nielada wyrażenia, gdyż dla mnie część jest absurdalna a część wyssana z palca lub odbiegająca od tematu. Nie chcę już tego ciągnąć, bo uważam, że rozmowa osób posiadających chyba całkowicie odmienne zdanie nie skończy się za ciekawie, nie wspominając o kompromisie który nie nastąpi nigdy, więc z mojej strony basta.

POZDRO! Twisted Evil

co w moim poście jest wyssane z palca? na razie JEDYNĄ rzeczą wyssaną z palca są twoje oskarżenia, nie podparte ŻADNYMI konkretnymi powodami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Poczytaj komentarze, ja podpisuje się pod nimi obiema rękami i nogami. Bez urazy ale to nic innego jak realizm, a ja jak zauważyłeś nie jestem w mniejszości. Dodaj tam swoje trzy grosze i czekaj na lincz Twisted Evil

Aha, ta reklamówka jaką zawiesili na stacji wyciągu... jestem pełen podziwu, inicjator tego pomysłu, który miał mieć pewnie na celu wzbudzenie litości a raczej naiwności ludzi powinien dostać nagrodę w kategorii pt. szczyty głupoty!

bez odbioru.

świetnie

ale wybacz, nie będę wyrabiał sobie opinii o ekologach na podstawie KOMENTARZY "postępowców". równie dobrze wyrabiałbym sobie opinię o np. polityku na podstawie tych, co obrzucają ich błotem. w artykule nie ma NIC, co potwierdzałoby o tym, że ekolodzy pod przykrywką mają jakieś niecne zamiary i chodzi im tylko o skok na kasę. na dobrą sprawę ich zniesławiłeś, nie podbierając się żadnym dowodem ich niecnych działań - no chyba, ze dowodem są komentarze Laughing

czy przypadkiem nie jesteś politykiem? bo w polityce mieszanie i wyzywanie ludzi bez podstaw jest normą, ale być może nie tylko.

gdybym jednak próbował kierować się komentarzami, to wyjdzie, że ekolodzy to jest to spora grupa nieuków z tytułami,
frustratów i innej maści przypadkowych zadymiarzy (wiadomo - wykształciuch twój wróg, wyglądający lub myślący inaczej - zadymiarz, frustrat itp)

ekolodzy - jedza p****** i tylko globalne ocieplenie z tego. jak im tak na ziemi zalezy niech sie na
ksiezyc wyprowadza!!!!
wygląda na to, że będę musiał wyprowadzić się na księżyc.

Ludzie zróbcie coś z tą prymitywna cholotą, chołota pisze się przez "h". ale co ja mogę o tym wiedzieć, jestem prymitywny.

generalnie to gratuluję kolegów na poziomie

o eko-terrorze, hołocie, kasie za udział w akcjach słyszałem już wielokrotnie. i w czasie Rospudy i wcześniej np. na Górze św. Anny. zatem skoro chcesz skręcić tej hołocie i bandytom kark to zapraszam na jakiś zlot, gdzie ecowarrior jest do dyspozycji. chyba, że przedtem wyprowadzi się na księżyc

Aha, ta reklamówka jaką zawiesili na stacji wyciągu... jestem pełen podziwu, inicjator tego pomysłu, który miał mieć pewnie na celu wzbudzenie litości a raczej naiwności ludzi powinien dostać nagrodę w kategorii pt. szczyty głupoty!

na Górze św. Anny była chyba "reklamówka" BETON NIE PRZEJDZIE. to pewnie też miało wzbudzić litość, a raczej naiwność. w sumie mogli wywiesić np. "Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej!"

u nas malo schronisk???? to powinno byc tyle by z okna kazdego schroniska bylo widac przynajmniej 4 inne (w kazda strone swiata) i do przynajmniej dwoch mozna bylo dojechac kolejka a do pozostalych na quadach??? czy tak wyglada "rozwiniety kraj naszych marzen?????

i jakos nie widze nic zlego w trzymaniu z ekologami... to lepiej trzymac z osobnikami ktorym kasa przyslonila wszelkie inne aspekty zycia???

mocno sie zastanawiam czemu ci wszyscy zwolennicy postepu ktorzy sie wstydza wszystkiego co jest w polsce, ze jest stare, nienowoczesne i bez standardu, czemu nie wezma tylka i nie wyjada na ten cudowny zachod zyc sobie tam we wspanialym postepowym kraju gdzie w gorach wiecej wyciagow niz drzew... tylko staraja sie tu popsuc to co jest jeszcze w miare fajne i z klimatem...

ammo napisał:

Chętnie bym tym działającym pod przykrywką, chciwym na kase pajacom skręcił kark. Gdyby wyszło na jaw co tak naprawdę myśli przeciętny "obrońca zwierząt" to wówczas cała klika jak jeden mąż zostałby wytknięta, nawet przez najbardziej fanatycznie nastawionych ludzi.

Sam przed 10 laty brałem udział w demonstracjach ekologów przeciwko budowaniu autostrady przez Park Krajobrazowy Góry Św. Anny. Nie przypominam sobie aby pobudki związane z obroną naszego parku były związane z jakąkolwiek kasą. Gdyby chodziło o kasę to powinnismy miec nastawienie wręcz odwrotne, w końcu zaplanowali postawić w centrum lasu stację paliw i parking. Ludzie przejeżdżający autostradą mieliby okazję do zatrzymania się, zwiedzania Snktuarium i okolic a mieszkańcy Góry Św. Anny z pewnością zarobiliby na wszelkiego rodzaju pamiątkach, gastronomii i Bóg wie czym jeszcze...Nam chodziło o uniknięcie wycięcia ogromnej ilości drzew oraz degradacji fauny i flory. I jak się okazało po czasie plan budowy autostrady wcale nie był taki dobry. Za każde wycięte drzewo państwo płaciło ogromne pieniądze naliczane w zależbności od obwodu drzewa. Ponadto taniej i szybciej by wyszła budowa wokół parku, w końcu itak jest niewieliki. Poza tym projektannci nie uwzględnili specyficznego wyżynnego klimatu na tym krótkim odcinku i w efekcie co roku w zimę dochodzi tam do tragicznych wypadków ze względu na śnieg i gołoleć, która nie występuje poza granicami parku. Ten durny pomysł przerzucił się więc i na zbyt wysokie koszty i na ludzkie życie. "Przeciętny" więc "chciwy na kasę obrońca zwierząt" miał w głowie chyba trochę rozsądku no i nie ukrywam, że sentymentu dla swoich terenów...

Kurcze, tak czytam co tu piszecie...
i kończy się na wzajemnym obrzucaniu zamiast jakimiś konstruktywnymi wnioskami...
wszystko ma swoje plusy i minusy...
@Pudelek
Jeśli jesteś przeciwko modernizacji "dla idei" to pomyśl o ludziach którzy wcześniej nie mogli wyjechać - o niepełnosprawnych (bo dla nich kolejka też jest dostosowana)
i mam nadzieję, że znajdą się osoby, które z tego skorzystają, a nie będzie to tylko gadanie i rozpisywanie się o możliwościach

Słowacy mają dużo bardziej rygorystyczne (i może lepsze?) nastawienie do Ochrony Przyrody, a jednak w zimie można pojeździć na nartach w Tatrach (od Łomnickiej Przeł. bodajże...) - niestety nie wiem jaka jest przepustowość.. ale można sprawdzić

@Ammo
Zobacz jak ludzie już zadeptali okolice Kasprowego...
Czerwone Wierchy nadają się do zamknięcia i rekultywacji... bo presja w tamtym rejonie jest dużo wyższa niż w innych częściach Tatr
co jest w jakimś stopniu spowodowane możliwością wyjazdu kolejką
I jak w zimie ogranicza się to do upilnowania narciarzy na trasach tak w lecie nic się na to nie poradzi...

Zgadzam się, że Tatry są małe, ale problem polega na złej informacji i propagandzie.. bo każdy Polak musi wyjść na Giewont i być w Morskim Oku...
A jakby ich wysłać w Tatry zachodnie, nie mówiąc o Słowackich ? gdzie nie ma kolejek... gdzie jest moim zdaniem bezpieczniej? a równie pięknie i majestatycznie...

Efekt jest taki:
Jak Niemiec albo Francuz chce obejrzeć dziką przyrodę to jedzie do Polski...
jak Polak chce zobaczyć dziką przyrodę to jedzie na Ukrainę!

Proponuję kolej gondolową z Krupówek do Kuźnic a Tatry wytynkować bo te odłamki skalne mogą zrobić komuś ała.

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich, modernizacja kolejki linowej na Kasprowy Wierch odbyła się z naruszeniem prawa - dowiedział się "Dziennik Polski". Rzecznik wystąpił do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu o stwierdzenie nieważności postanowienia burmistrza Zakopanego, który uznał, że inwestycja na Kasprowym nie wymaga raportu o oddziaływaniu na środowisko.
Decyzja rzecznika to reakcja na pismo skierowane do niego we wrześniu przez jedenaście organizacji ekologicznych, m.in. Pracownię na rzecz Wszystkich Istot, Greenpeace, Polskie Towarzystwo Tatrzańskie i Ligę Ochrony Przyrody.

Ekolodzy napisali, że "budowa kolei na Kasprowy godzi w Konstytucję RP". Ich zdaniem, w związku z tą inwestycją organy administracji państwowej złamały konstytucyjne zasady zrównoważonego rozwoju. Chodzi im o postanowienie burmistrza Zakopanego, który stwierdził, że przebudowa kolejki linowej na Kasprowy Wierch, prowadzona na obszarze objętym siecią Natura 2000 nie wymaga raportu o oddziaływaniu na środowisko.

Rzecznik praw obywatelskich uznał, że postanowienie burmistrza naruszyło przepisy ustawy Prawo ochrony środowiska oraz wymogi dyrektyw siedliskowych. "Rzecznik podkreśla, że nie można w tym wypadku zaakceptować naruszenia prawa. Zakres oddziaływania na środowisko powinno się bowiem ustalić w raporcie o oddziaływaniu na środowisko. Takiego raportu jednak nie wykonano" - tłumaczy Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

- Cieszymy się, że rzecznik zajął się sprawą Kasprowego i ma takie samo zdanie jak naukowcy i ekolodzy, że rozbudowa kolei linowej została wykonana z naruszeniem prawa. Konieczne jest wykonanie raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, ponadto domagamy się bezwzględnego utrzymania przewozowości na poziomie 180 osób na godzinę już w tym sezonie - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" Ślusarczyk.
--------------

no, to dopisujemy RPO do grona fanatyków i zacofańców Very Happy