 |
 | [fg] jak w niebie...kawałek Orlej Perci 12 IX 2009 |  |
xaga
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2006 |
Posty: 1378 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty] |
|
 |
Wysłany: Nie 13:42, 13 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
W poniedziałek, 7-go września spojrzałam na prognozy pogody na najbliższy weekend - patrzę na południu 28 stopni, piękne słońce. Ale fajnie! trzeba się gdzieś w góry wybrać! Zaczęłam poszukiwania ekipy.
Jednak we wtorek prognozy zmieniły się na bardzo pesymistyczne a z kolejnymi dniami zmieniały się wg uznania synoptyków "to w lewo to w prawo".
Tylko jeden znajomy był chętny na wyprawę - reszta już miała plany bądź bali się złej pogody. Zaplanowaliśmy przejście kawałka Orlej Perci - od Zawratu do Koziej Przełęczy bądź dalej zależnie od różnych czynników...
No cóż - komu w drogę... wyjeżdżam z Andrychowa, na miejsce spotkania docieram z opóźnieniem. Kurczę... gdzie ci wszyscy ludzie tak wcześnie jeżdżą - o 5.00 - 6.00 rano w sobotę to się śpi!!!
Zostawiam uniaka w Skomielnej Białej przy kościele i przesiadam się do wozu Krzyśka. Pomykamy natrafiając na mgły, jednak przed samym Zakopanem się przejaśnia
Zostawiamy autko pod Kuźnicami i ruszamy na szlak. Przy kolejce kłębią się dzikie tłumy. Doliną Jaworzynka, żółtym szlakiem pniemy się do góry. Pogoda taka sobie:
Na północy widać mgły
ale po minięciu Przełęczy między Kopami widoki stają się coraz lepsze:
Mały odpoczynek i śniadanko przy schronisku i ruszamy niebieskim szlakiem na Zawrat, nad Czarnym Stawem Gąsienicowym piękne widoki:
Pniemy się do góry, chmury/mgły wciąż fundują nam przedstawienie - raz nachodząc, raz usuwając się i odsłaniając widoki:
Na Zawracie mały popas wśród dzikich tłumów, oglądamy niesamowite widoki:
Ruszamy na Orlą Perć - jestem na niej pierwszy raz Jest przepięknie, cudnie, kosmicznie, ciągle zatrzymuję się by zrobić zdjęcie, by powzdychać... hhmm... chmury i mgły tworzyły niesamowity klimat i widoki. Towarzysz wędrówki śmieje się, że nie powinnam chować aparatu, bo za chwilę znów go wyciągnę
dopada mnie też widmo brockenu, ale nie zliczę ile razy... zatem mogę być spokojna o dalsze wędrówki górskie
Śmigamy po łańcuchach i dochodzimy do okolicy Koziej Przełęczy, gdzie czekamy w kolejce do drabinki. Parę turystów trzęsło się na niej bardziej niż ona...
zejście w białą otchłań
Przed zejściem zapada decyzja, iż będziemy schodzić żółtym szlakiem z Koziej Przełęczy na dół-do Doliny Gąsienicowej. Jak się później okazuje, była to decyzja najwłaściwsza, strzał w 10tkę.
Bezproblemowo pokonujemy drabinkę a na przełęczy widzimy jak zróżnicowana potrafi być pogoda w górach-patrzymy na południową stronę:
a my musimy zejść na północną stronę w tę białą otchłań:
Nieco niżej zaczyna padać, na szczęście łańcuchy pokonujemy jeszcze w suchych warunkach, najpierw kropi, później już intensywnie pada, ale z przerwami. Ja przekonuję się jak zdarte są już moje podeszwy w butach, wykonując dwa dość potężne i niebezpieczne ślizgi, na szczęście przytrzymałam się skał, pozostała mi tylko pamiątka w postaci ogromnego siniaka na lewej łydce.
Robimy znów mały odpoczynek przy Murowańcu i w deszczu oraz w towarzystwie dzikich tłumów z parasolkami, w adidasach, tenisówkach docieramy do Kuźnic.
Wsiadając do samochodu oślepia nas błyskawica, słyszymy potężny grzmot - nam się udaje jej uniknąć, innym niestety nie.
więcej zdjęć [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
|
 |
 | |  |
heathcliff
Dołączył: 03 Lip 2009 |
Posty: 70 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 14:31, 13 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
zapomnialem dodac ze zdjecia sa cudowne, ja lubie mgliste klimaty
(mgiełka jak najbardziej oczywiscie bez przesady)
|
|
 | Re: [fg] jak w niebie...kawałek Orlej Perci 12 IX 2009 |  |
 |
 | |  |
katmandu
Dołączył: 13 Lip 2009 |
Posty: 310 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska |
|
 |
Wysłany: Nie 18:55, 13 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Gratulacje, bardzo fajna wycieczka, lubię takie mgliste klimaty. A zdjęcie pt. "zejście w białą otchłań" naprawdę robi wrażenie!
|
|
chemica
Dołączył: 04 Wrz 2007 |
Posty: 545 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Stargard Szczeciński |
|
 |
Wysłany: Nie 21:29, 13 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Świetne fotki, zwłaszcza chmury tańczące ze szczytami. No a słyszeć grzmot który wyciąga z ciała duszę nie jest do pozazdroszczenia.
Na wspominki mnie wzięło-6 lat temu spędziłam we wrześniu urocze 2 tygodnie w Tatrach, śmigając po nich codziennie...Ach, to był czasy! I towarzysz też...
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |