Dolinki i szczyty reglowe

Trochę zdjęć z łatwych , przyjemnych, często widokowych szlaków.Propozycja dla osób z dziećmi, dla tych, którzy mają lęk wysokości i w zasadzie dla wszystkich na deszczowe, ponure dni i podczas niepewnej pogody, jaką przez cały tegoroczny pobyt w Tatrach miałam.

1.Zakopane-Nosal-Dolina Olczyska-Wielki Kopieniec-Toporowa Cyrhla

2.Droga pod Reglami-Dolina Strążyska-Siklawica-Polana Strążyska-Przełęcz w Grzybowcu-Wielka Polana Małołącka-Przysłop Miętusi-Dolina Kościeliska-Kiry

3.Kuźnice-Kalatówki-Droga nad Reglami-Czerwona Przełęcz-Sarnia Skała-Dolina Białego-Droga pod Reglami

4.Palenica Białczańska-Rusinowa Polana-Gęsia Szyja-Rówień Waksmundzka-Wodogrzmoty Mickiewicza-schronisko w Starej Roztoce-Palenica Białczańska

Też się tam wybieram, bo przy takiej niepewnej burzowej pogodzie strach iść gdzieś wyżej.

Zdjęcia bardzo ładne! Smile

tango napisał:

Też się tam wybieram, bo przy takiej niepewnej burzowej pogodzie strach iść gdzieś wyżej.

Zdjęcia bardzo ładne! Smile

Miałam ambitniejsze plany, ale diabli wzięli.Były pewne próby, ale kończyły się ucieczką przed burzą.Wrzucę jutro relacje,

przed burzą trzeba uciekać a najlepiej schować się w jakimś domku

Dziecko drogie, nie pisz bzdur, które ci ślina na język (pod klawiaturę) niesie. Jeszcze kto cię posłucha i będzie bieda.

Oj tam, Dakota, dobre rady zawsze w cenie Wink

Taa, trzeba się schować w jakimś domku... zwłaszcza jak się jest na szczycie Wink

to raczej nie jest zbyt dobry pomysł.

Lecem napisał:

to raczej nie jest zbyt dobry pomysł.

no pewnie,że nie.Znów pani Ironia Very Happy

Majka napisał:

Oj tam, Dakota, dobre rady zawsze w cenie Wink

Taa, trzeba się schować w jakimś domku... zwłaszcza jak się jest na szczycie Wink

Domek to odpuściłabym, wiadomo, że nie ma. Ale jeszcze ktoś posłucha tego...no dobra, nie będę się wyrażać, i zacznie latać po grani, pod walącymi piorunami! Niech się ten... miałam się nie wyrażać... zastanowi, zanim napisze takie coś, bo jeszcze z tej głupoty (piszącego!!) będzie nieszczęście.

Tfu, piekła związanego z burzą i piorunami w partiach szczytowych gór nikomu nie życzę. Dwa razy mnie złapało, pioruny waliły dookoła, drzewa pękały, a te wszystkie regułki o siadania na plecaku z podkulonymi nogami itd. diabli wzięły. Myślenie się kompletnie wyłączyło.

w takich sytuacjach najważniejsze żeby nie wpadać w panikę.

Tak, dobrze radzić siedząc na kanapie.Jak nas w Koziej Dolince burza dopadła, to nerwów trochę było, a jak podczas schodzenia z Gąsienicowej obok nas piorun przywalił, to myślałam,że zawału dostanę.

Boże... te zdjęcia są idealne. postaram się je odtworzyć podczas kolejnego urlopu. Powtórzę za Harasymowiczem - w górach jest wszystko co kocham.

misstraveler napisał:

Boże... te zdjęcia są idealne. postaram się je odtworzyć podczas kolejnego urlopu. Powtórzę za Harasymowiczem - w górach jest wszystko co kocham.

Podziękowałabym za pochwalenie zdjęć, gdyby nie reklama.

Szczególną uwagę przyciągają te skały, wyglądają jak wyrzeźbione. Już dawno nie byłem w górach, być może przyjadę właśnie w to miejsce, zdjęcia bardzo zachęcają.