Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Zlatohorská vrchovina (24-26.07.2009)
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Przed chwilą przeglądałem forum sudeckie i dorzuciłem do Pudelkowej fotorelacji link z lipcowego wypadu w Zlatohorską vrchovinę. Jakoś tak wyszło, że tutaj owa relacja nie została zamieszczona więc czynię to teraz:
"Pomysł wyjazdu zrodził się w głowie Ecowarriora, ja dołączyłem do pomysłu w czwartek. Początkowo mieliśmy się spotkać z Raubitterem, ale ten czerpał papier gdzieś na Pomorzu Very Happy

w piątek dotarliśmy około 19 do Pokrzywnej - tam szybkie piwko na rozruszanie się i ruszyliśmy przez Perć Gwarków (z plecakiem wcale nie jest łatwo wejść na niektóre skałki), a potem żółtym do schroniska na Kopie Biskupiej. Początkowo mieliśmy zamiar spać po czeskiej strony we wiacie zaznaczonej na mapie na niebieskim szlaku z Kopy Biskupiej do ruin zamku, ale czy ona naprawdę istnieję to nie wiedzieliśmy.

W schronisku jestemśmy tuż po 21 - damska obsługa cieszy oko, (choć mamy kilka mniej pozytywnych uwag, ale nie będę tutaj ich przytaczał), pijemy piwko i decydujemy się spać we wiacie pod schroniskiem - przynajmniej wiemy, że jest. Razem z Eco zbieramy po okolicy drzewo i rozpalamy ognisko.

Bułeczki, kiełbaski, piwko... około 1 zaczyna padać to uciekamy do wiaty. Wygląda solidnie, więc ze spokojem kładziemy się spać.

Rano - horror, wiata przecieka. Od 5 do 6.30 błądzę po całej powierzchni, aby znaleźć jakieś miejsce, gdzie nie kapie. W końcu udaje mi się gdzieś między rogiem a ławką, z podkurczonymi nogami Very Happy przez to wszystko zaspaliśmy i obudziliśmy się dopiero po 9! Niedobrze, mieliśmy już być w trasie.

Ruszamy na Kopę, tam już trochę ludzi i jakiś rajd rowerowy. Czeskie piwko i zielonym szlakiem schodzimy do Zlatych Hor - w ostatniej chwili udaje nam się zdążyć do knajpy przed ulewą. Miny mamy nieciekawe - jest już koło 13, my dopiero tutaj, a na dworze leje! Plan zakładał dojście na Zlaty Chlum, a to szmat drogi jeszcze... w dodatku przyczepiają się jacyś podpici kretyni z sąsiedniej knajpy.

Przestaje lać, więc idziemy dalej na Zlatorudné mlýny, a na niebie znowu się chmurzy... trafiamy na jakiś festyn i znowu w ostatniej chwili znajdujemy budynek przed deszczem. Kiedy chcemy wychodzić znowu przestaje, więc ruszamy niebieskim na Ondřejovice, gdzie na polach podziwiamy ładną panoramę okolicy. W Ondřejovicach na mapie zaznaczone są knajpy - w rzeczywistości nic tam nie ma! Nie pierwszy przypadek, że czeska i słowacka prowincja jest znacznie gorzej wyposażona w lokale i sklepy. Siadamy pod kościołem na posiłek i znowu zaczyna się zbierać deszcz. Po chwili oberwanie chmury i burza - podejmujemy decyzję o powrocie na polską stronę, bo jest już prawie 16, a pogoda wielce niepewna Sad

Po zebraniu się przestaje lać, więc przez pola wracamy do Zlatych Hor, gdzie, po raz czwarty już tego dnia Very Happy , w ostatnich sekundach docieramy pod dach, tym razem na obiad. Po posiłku lać przestaje (to nie może być przypadek z tą pogodą Razz ), więc dość szybkim tempem wchodzimy z powrotem na Kopę (choć podejście daje się we znaki). Bez zatrzymywania schodzimy do schroniska, gdzie tym razem zaszalejemy i decydujemy się na nocleg w pokoju Smile

Rano przed wyjściem do schroniska dociera Raubitter, chwilę rozmawiamy. Następnie czerwonym schodzimy z Eco do Jarnałtówka (momentami mocno wieje, ale pogoda lepsza), a następnie żółtym przez Piekiełko i niebieskim przez Perć wracamy do Pokrzywnej na parking, wywołując sensację wśród tłumów stonki Cool

ogólnie mówiąc - klimat wyprawy bardzo fajny. Szkoda, że przeszliśmy tylko niewielką część zaplanowanej trasy, ale i tak było warto zrobić tak spontaniczny wypad Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych] "
Pudelek

A oto moja skromna fotorelacja, która powstała przed minutami:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
mirek


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wodzisław śląski

JJJJJerunie ,piękne okolice.wymiękłbym przy was. Shocked
Zobacz profil autora
Zlatohorská vrchovina (24-26.07.2009)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu