Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
na obrzeżach Gór Sowich
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

była imprezka Smile co prawda moja fotorelacja będzie dotyczyć również Gór Suchych, ale podepnę ją też tutaj
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

to teraz moje wypociny...

ruszyliśmy z Eco przez Wrocław, Jaworzynę Śląską do Dzierżoniowa. tam pierwszy problem - kierowcy nie sprzedają w autobusach biletów (wiosną sprzedawali). ciekawe jak ktoś ma kupić bilet np. na wsi albo późną porą? na szczęście znajdujemy otwarty kiosk. w Bielawie chcemy się napić piwa, ale wszystko zamknięte. trudno, idziemy dalej. jakiś starszy facet sugeruje, że omijając szlak będziemy przechodzić koło knajpy gdzie "i kielonki leją" - dodaje konspiracyjnym szeptem no to idziemy tam, ale knajpa zamknięta na głucho. jest tylko kot, który po początkowych pieszczotach postanawia mnie ugryźć Evil or Very Mad przy okazji dzwonimy do schroniska Sowa spytać się, czy będą mieli jutro wolne miejsca. nie wiedzą... na razie mają full, ktoś tam niby zrezygnował, ale zadzwonić mamy wieczorem. no dobra, idziemy dalej.

do Zygmuntówki dochodzimy dość wcześnie, bo o 16.30. w środku pusty (na szlakach też). podobno 6 osób rezerwowało nocleg (dwie w momencie naszego przyjścia) - ale jak się później okazało to nie przyszli. jemy obiado-kolację, dokładamy do kominka i schodzimy nieco poniżej schroniska do niejakiej Bukowej Chaty - pseudo-góralskiej restauracji. drogo, mało klimatycznie... wracamy do kominka i naszych piwek. dzwonimy na Sowę, ale tamci dalej nic nie wiedzą. pogratulować organizacji. przy okazji po raz drugi gryzie mnie kot.

trzeci raz dzwonimy rano - tym razem "nie ma problemu". ufff. na dworze szaro, wietrznie i mgliście. idziemy w kierunku Wielkiej Sowy, gdzie na szczycie spotykamy 4 miłe studentki z Rajdu Studenckiego. one śpią na Zygmuntówce i bardzo zachęcają byśmy tam również przyszli. prawie nas przekonały, ale w końcu z bólem wybraliśmy rozsądek... niestety Evil or Very Mad

schodzimy na przełęcz Walimską, gdzie miejscowi podwożą nas do Walimia. jedna wielka ruina ta wioska. na szczęście znajdujemy Zajazd Hubertus - menu skromne, ale smaczne. wychodzimy z Walimia jak się robi ciemno, w Sowie jesteśmy ok. 18.30. i co? pusto! ni ma nikogo. jedzenia nie dostaniemy, bo obsługa jest zmęczona wczorajszą imprezą! a co mnie to, k...a, obchodzi? to prywatne schronisko, teoretycznie nie mogę jeść swojego prowiantu! dobrze, że chociaż piwo sprzedają! po jakimś czasie zjawia się Buba, Janek i Ania - robimy imprezkę, ale obsługa jest denerwująca!

rano Eco wyrusza z buta do Głuszycy, ja, ponieważ boli mnie trochę kolano - jadę autem z Bubą. w górach śnieg w dolinie zmienia się w deszcz. w Głuszycy spotykam Eco i dalej idziemy we dwójkę. Głuszyca wywarła na nas beznadziejne wrażenie - ponura, pusta, wszystko pozamykane. gastronomii zero! dopiero tuż przed wejściem w las spotykamy smażalnię ryb - chyba jedyną czynną w okolicy! chociaż Eco się naje...

do Andrzejówki po ciemku, w śniegu, ale idzie się przyjemnie. w schronisku znowu sami, ale tym razem sympatyczna obsługa. piwkujemy, czytamy damskie gazety (m.in. o seksualności dzieci i technikach seksu oralnego Very Happy) a potem nyny.

rano wokół Andrzejówki cisza, spokój, pięknie... idziemy do Sokołowska, gdzie łapiemy busik do Wałbrzycha (wysadził nas w dość dziwnym miejscu), a potem już niestety pora do domu...

uff, ciekawe czy ktoś da radę to przeczytać Very Happy

fotorelacja:

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Zdjęcie "tradycja" ryzykownie niebezpieczne Very Happy
Zobacz profil autora
xaga
Moderator

Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty]

Pudelek napisał:
(...) uff, ciekawe czy ktoś da radę to przeczytać Very Happy (...)


oczywiście Smile

fajna relacja ze wskazówkami, gdzie nocować a gdzie nie...
dziwne, że tak mało turystów żeście spotkali
a zdjęcia lux Smile
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Relacje zrobiliście, zresztą jak zazwyczaj, bardzo ciekawe i oddające klimat tamtych chwil. Ja przed chwilą wróciłem dopiero do domu i umieram ze zmęczenia. W najbliższych dniach dorzucę coś swojego...
Ps. Pudelek, mogłeś sobie darować zdjęcie: "Andrzej robi kupę na środku drogi (?)" Wink
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

a co, miałem napisać "sraczkę"? Very Happy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

dodałem dwa filmiki:

http://www.youtube.com/watch?v=D_EmX-RaYv0&feature=channel_page (nasz antyhymn Very Happy)
http://www.youtube.com/watch?v=4iQr7zXKiWo&feature=channel
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Ja dorzucam fotorelację:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Sob 11:02, 13 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

podobają mi się "chwile relaksu i refleksji przy kominku". po prostu w Waszym stylu Very Happy Pełen szacunek Wink
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

[link widoczny dla zalogowanych]

budzę się rano - z przodu kraty, z tyłu kraty, włochaty koc... jak w mamrze Very Happy
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pudelek napisał:
http://picasaweb.google.pl/ecowarrior83/GRySowieSuche0508122008#5278689138395875954

budzę się rano - z przodu kraty, z tyłu kraty, włochaty koc... jak w mamrze Very Happy


nie no zarabiste maja te łóżka!!! mi sie strasznie podobaly! w zadnym innym schronisku takich nie widzialam (ciut podobne byly w bieszczadzkim negrylowie ale nie to samo Smile )
chyba bedac tam ostatnio spalam na tym samym łózku co ty
[link widoczny dla zalogowanych]
spalam na dole, bo z gornych sie mniej milo spada Wink
Zobacz profil autora
na obrzeżach Gór Sowich
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu